Notowanie 1527, 06.05.2011 - prowadzi Piotr Baron

[albarn]

no też nie do końca, bo ja pisuję tylko in english a to nie jest żadną sztuką.

próbuję swoich sił po polskiemu napisałem parę tekstów kumplom z zaprzyjaźnionego zespołu z liceum

[Corleone]

Zgubiłam się, nie wiem, co wyleciało.

Z forumowiczów tylko abd3mz to wie. Reszta może skopulować.

Że niby co może?

[LLucky]

@lady A może po prostu popowa muzyka jednak ma charakter, zawiera treść i niesie ze sobą emocje, jest wyrazista i ma przekaz, wymaga też kontemplacji i konfrontacji?

Nie. Pod tym względem zgadzam się całkowicie z opinią Roguckiego.

Muzyka tworzona z myślą o sukcesie komercyjnym nie niesie zwykle treści, ale emocje jak najbardziej musi. Musi, bo musi się podobać. I z tego powodu są to zwykle emocje pozytywne, nieraz aż tak pozytywne, że przesłodzone i kiczowate. Faktycznie, zwykle nie wymagają kontemplacji ani nie zmuszają do konfrontacji, bo takie są zwykle prowokowane przez emocjami bardziej skomplikowanymi niż prosta radocha z życia, często negatywnymi, słodko-gorzkimi, ambiwalentnymi, kontrowersyjnymi itp. (w czym lubuje się z kolei tzw. "muzyka alternatywna"), ale proste pozytywne emocje potrafią poruszyć niektórych ludzi. Każdy z nas jest inny - niektórych porusza blues, niektórych porusza pop. Zresztą nawet nie używałbym tutaj nazw gatunków muzycznych - jednych porusza jedna piosenka, innych inna.
Tak więc ja zgadzam się z Roguckim tylko w 6/7, a tak prywatnie to jeśli miałbym wybierać między "Wonderful Life" a "Szatanami", to wybrałbym pewnie to pierwsze. Z różnych względów.

[abd3mz]

Zgubiłam się, nie wiem, co wyleciało.

Z forumowiczów tylko abd3mz to wie. Reszta może skopulować.

a co ja takiego zrobiłem, że nie mogę?!?

[słoik]

Zgubiłam się, nie wiem, co wyleciało.

Z forumowiczów tylko abd3mz to wie. Reszta może skopulować.

Że niby co może?

Kto może, ten może, niektórym starczy.

[albarn]

Z forumowiczów tylko abd3mz to wie. Reszta może skopulować.

kajman, dzieci czytają...

[prz_rulez]

Zresztą nawet nie używałbym tutaj nazw gatunków muzycznych - jednych porusza jedna piosenka, innych inna.

Bardzo mi się podoba to zdanie!
Mam nadzieję też, że nikt tu nie uważa, że rodzaj słuchanej muzyki świadczy o wysokiej lub niskiej inteligencji słuchającego. Ktoś może pracować 16 godzin dziennie, wracać padnięty do mieszkania i co, będzie słuchać kilkunastominutowych kawałków eksperymentalnych?

[kajman]

Człowiek się pomyli, kilka postów niżej się poprawi, ale tego już nikt nie widzi. Lepiej wyśmiać

Obśmieje, a nie wyśmieje. Nie możemy być zbyt poważni.

[Piotr]

Kod: Zaznacz cały

13	13	12	[6]
KULT  -  Mieszkam w Polsce (unplugged)
CD „MTV Unplugged” 2010
[Podsumowanie Wszech Czasów]: 840	139	6	2	12

[Brian]

Jak coś, to się zgłaszam . Nie umiem grać na gitarze, mimo że takową posiadam. Nie umiem grać także na żadnym innym instrumencie. Dobrze śpiewam ze słuchawkami na uszach, tekstów nigdy pisać nie próbowałem. Nadam się?

Pewnie
Ja umiem grać tylko na nerwach, a miałem robić bity
Za to kiedyś uwielbiałem pisać bezsensowne rymowane teksty, pełne fraz w rodzaju "kopnął ręką drzwi, krowa mu się śni"

[Corleone]

Czyli Kult nie wypadł. Wygląda, że jednak Adela.

Ooo! Granie na nerwach to coś dla mnie! Ewentualnie naigrywanie się.

[kajman]

Miałem nadzieję, że to mieszam w Polsce wypadło. Więc chyba jednak Adele, chociaż tli się nadzieja, że KOL lub Myslovitz.

[seblit]

Ktoś może pracować 16 godzin dziennie, wracać padnięty do mieszkania i co, będzie słuchać kilkunastominutowych kawałków eksperymentalnych?

Czemu nie? Tak na sen.

[Piotr]

Kod: Zaznacz cały

12	11	22	[1]
KINGS OF LEON  -  Pyro
CD „Come Around Sundown” 2010
[Podsumowanie Wszech Czasów]: 109	306	1	2	21

[arsen94]

Mieszkam w Polsce też idzie,,

[lady]

Człowiek się pomyli, kilka postów niżej się poprawi, ale tego już nikt nie widzi. Lepiej wyśmiać

za późno przeczytałam poprawkę.
kajman Ty zbereźniku

[słoik]

Biedny Baron, nawet koledzy mają lepiej, taki Andrus wygrał np. Listę.

[arsen94]

No to co na 10 ? Co trzecią nowością ?

[Piotr]

Kod: Zaznacz cały

11	15	5	[11]
MYSLOVITZ  -  Ukryte
CD „Nieważne jak wysoko jesteśmy…” 2011
[Podsumowanie Wszech Czasów]: 2488	25	11	1	4

[prz_rulez]

Ktoś może pracować 16 godzin dziennie, wracać padnięty do mieszkania i co, będzie słuchać kilkunastominutowych kawałków eksperymentalnych?

Czemu nie? Tak na sen.

Chyba że. Ale mogę powiedzieć po sobie (choć nie 16 ani nawet nie pracuję, ale) jeśli człowiek jest padnięty, to zaśnie od razu po wejściu do łóżka

Mysloviiiiiiiiitz! Psioczcie, mi się bardzo podoba.

[Corleone]

No to co na 10 ? Co trzecią nowością ?

Plant, Banjo i Soyka z Czesławem.

Mysloviiiiiiiiitz! Psioczcie, mi się bardzo podoba.

Ogólnie może być, chociaż w porównaniu z ich najlepszymi utworami rozczarowanie.

[kajman]

Z forumowiczów tylko abd3mz to wie. Reszta może skopulować.

Że niby co może?

Widzę, że są tacy, co czytają ze zrozumieniem.

[seblit]

No to Adelka niczym kaczka. A dużo lepsza niż Set Fire.

[Neo01]

No więc kajman - jakie chcesz piwo? A z tą maską to ciekawe, aż chyba sprawdzę, bo ona bardzo fajna i tajemnicza była (niezła podjarka w kinie jak się miało 11 lat).

[marsvolta]

Kod: Zaznacz cały

12	11	22	[1]
KINGS OF LEON  -  Pyro

nie wiem czy zauważyliście, ale Pyro świetnie sobie radzi na podsumowaniu wszechczasów
306 pkt 21 tyg i 1x2! Jeszcze tydzień i pierwsza setka? Wystarczy 14. miejsce!