Lista Przebojów Programu Trzeciego

#34 [34] Kobranocka - KOCHAM CIĘ JAK IRLANDIĘ

pierwsza piosenka która obroniła pozycje z topu nr 1

Mash pisze:A najgorsze ( czyli Jolka ) dopiero przed nami

Najgorsze (czyli Zawsze tam gdzie ty) już za nami

Co do tego "seplenienia" już dawno zostało to wyjaśnione Panie Piotrze. Tu chodziło o (kiepską) jakośc nagrania, które poszło w eter, stało się szybko popularne i już nikt nie chciał tego zmieniać.

Kobranocka utrzymała pozycję. Piosenka również zajechana przez komercyjne radia.

Butki [bootki, hje hje] Suflera - nierozłącznie mi się kojarzy z Igorem Kwiatkowskim [Paranienormalni].
nawet lubię.

a Kocham Cię jak ojczyznę U2 - ble.
uczyłam się tego na muzyce w gimnazjum

Gdyby ta pisenka była inaczej zaśpiewana nie byłoby takiego efektu!
Poza tym fajnie się to śpiewa. Wiem bo nie jeden raz świewałe, a nawet udało mi się wygrać dwa razy konkurs karaoke tym utworem w Krakowie.

uzi pisze: a Kocham Cię jak ojczyznę U2 - ble.
uczyłam się tego na muzyce w gimnazjum

Nie chcesz wiedzieć czego ja się uczyłem w podstawówce... (gimnazja szczęśliwie wtedy nie istniały), a było to... Przeżyj to sam

Do "Irlandii" mam zawsze sentyment mimo, że na to nie głosowałem. Ukochanej "Hipisówki" oczywiście nie będzie.

krzysiek83 pisze:

Mash pisze:A najgorsze ( czyli Jolka ) dopiero przed nami

Najgorsze (czyli Zawsze tam gdzie ty) już za nami

Obaj macie rację .

tadzio3 pisze:Przecież Doda i Feel nie gra nic nowatorskiego, a Ci co wchodzą na rynek z czymś czego jeszcze się nie słyszało, zawsze powoduje skrajne emocje - od zachwytów, do ostrej krytyki.

a Coma oferuje coś nowatorskiego?...
o.
no dobra, niech będzie.

krzysiek83 pisze:

uzi pisze: a Kocham Cię jak ojczyznę U2 - ble.
uczyłam się tego na muzyce w gimnazjum

Nie chcesz wiedzieć czego ja się uczyłem w podstawówce... (gimnazja szczęśliwie wtedy nie istniały), a było to... Przeżyj to sam

A u nas śpiewano "Zawsze tam gdzie ty" i jakoś mi została ukryta niechęc do tego kawałka

33 [N] Lao Che - HYDROPIEKŁOWSTĄPIENIE

lubie ten kawałek ale na top 100 chyba jeszcze za wcześnie

Właśnie sobie o Lao myślałem, cieszę się, ale uważam, że troche za wysoko. A co do Kobranocki jeszcze to utwór na właściwym miejscu

Dżizas... Nisko... A pomimo tego Lechu i tak będzie gdzieś na 9....

Spokojnie... Hiszpan będzie jutro
Słuchaj Noe... Jak dla mnie to najsłabszy utwór z płyty (!), a i tak znakomity

uzi pisze:

tadzio3 pisze:Przecież Doda i Feel nie gra nic nowatorskiego, a Ci co wchodzą na rynek z czymś czego jeszcze się nie słyszało, zawsze powoduje skrajne emocje - od zachwytów, do ostrej krytyki.

a Coma oferuje coś nowatorskiego?...

Ooooczywiście! Ale już zamykam dyskusję.

Lao Che - to było do przewidzenia. Wszak z tym utworem kawałek nie mógł nawet wejść na moją prywatną listę, ale cóż...

Teksty Lao są jeszczcze bardziej pretensjonalne niż Comy (zwłaszcza ten). I niestety wybijają się na pierwszy plan.

Lao Che nie przemawia do mnie. Wg mnie za wysoko i to sporo.

krzysiek83 pisze:Spokojnie... Hiszpan będzie jutro

Taaak I do tego wyżej niż Leszek i Autobiografia i Arahja i Dziwny jest ten świat... W ogóle na miejscu 0.

Mash pisze:Fantastyczne Alibabki - chyba najlepsze chórki w historii polskiej muzyki.
Ktoś wie, ile piosenek z ich udziałem było w propozycjach? Pamiętam też, że rok temu w setce piosenek z ich udziałem było również dość dużo...

No i w tym roku też ich trochę było. Myśląc o nich zadałem trochę przewrotne pytanie wczoraj.
Kobranocka niestety największą karierę zrobiła w jednym z najsłabszych swoich utworów. U mnie miejsce 26.
A teraz mogę iść nalać sobie zupy, bo leci najsłabszy utwór dzisiaj z wkurzającymi textami typu Nie odwracaj główki czy Ptysiu miętowy. Dla mnie muzycznie miernota, a textowo żenada.

wiadomo, że Lao kocham, uwielbiam i ubóstwiam, no ale kurczę, to nie jest piosenka wszech czasów. przecież to ma rok. jak można po roku ocenić, że coś zasługuje na miano "utworu wszech czasów"? jest genialne, ale jeszcze nie "wszech czasów". na takie opinie jest jeszcze czas.
przepraszam wszystkich współfanów Lao.

słoik pisze:Teksty Lao są jeszczcze bardziej pretensjonalne niż Comy (zwłaszcza ten). I niestety wybijają się na pierwszy plan.

Teksty dzielą się na:
A- pretensjonalne
B- banalne

Myślę, że to, co pisał Tadzio o Comie pasuje jak ulał do Lao Che.

uzi pisze:wiadomo, że Lao kocham, uwielbiam i ubóstwiam, no ale kurczę, to nie jest piosenka wszech czasów. przecież to ma rok. jak można po roku ocenić, że coś zasługuje na miano "utworu wszech czasów"? jest genialne, ale jeszcze nie "wszech czasów". na takie opinie jest jeszcze czas.
przepraszam wszystkich współfanów Lao.

Ja jako fan Lao zgadzam się z Tobą. Muszę przyznać, że od razu po oddaniu głosów żałowałem, że postawiłem znaczek właśnie koło Lao Che.

uzi pisze:wiadomo, że Lao kocham, uwielbiam i ubóstwiam, no ale kurczę, to nie jest piosenka wszech czasów. przecież to ma rok. jak można po roku ocenić, że coś zasługuje na miano "utworu wszech czasów"? jest genialne, ale jeszcze nie "wszech czasów". na takie opinie jest jeszcze czas.
przepraszam wszystkich współfanów Lao.

I tutaj w pełni się z Tobą zgadzam!
Jestem ciekaw które miejsce zajmie za 10 lat

#32 [51] Grzegorz Turnau - BRACKA