Re: Notowanie 1664 — 20.12.2013 MN
: pt gru 20, 2013 10:04 pm
ja tam na fb się nie znam, ale podejrzewam, że tak.VILKI pisze:myślicie że ten pablo to znowu jakaś akcja fb?
Forum pozytywnie zakręconych wokół LP3
https://forum.lp3.pl/
ja tam na fb się nie znam, ale podejrzewam, że tak.VILKI pisze:myślicie że ten pablo to znowu jakaś akcja fb?
Nie tylko to. BS jeżeli będzie (a to raczej pewne) będzie 42 połykając 12 groszy, One i Zamaszystego (wszystkie trzy pominięcia mnie cieszą).VILKI pisze:to się porobiłoo...kajman pisze:To Stingowi brakuje jeszcze tylko 2 punkty do top100 podsumowania.
Oto dowód :lady pisze:ja tam na fb się nie znam, ale podejrzewam, że tak.VILKI pisze:myślicie że ten pablo to znowu jakaś akcja fb?
W ostatnim tygodniu często go grali na antenie, a nie da się ukryć że kawałek wpada w ucho.VILKI pisze:myślicie że ten pablo to znowu jakaś akcja fb?
A na której, na której?kajman pisze:Czytałem całą. Kilka części nawet więcej niż dwa razy.Emilia pisze:Kajmanie, czytałeś Jeżycjadę?! Ależ się cieszę, bo mam całą i uwielbiam po prostu. Mówisz, że Opium najlepsze i masz rację.
I jestem prawie pewien, że pani Małgorzata wykorzystała na jednej z ostatnich okładek pewne moje zestawienie.
Nie znam tego Smithsa. A ja bym Ci wybrała "Cross Road Blues" Roberta Johnsona, gdyby oczywiście za rok dodali.albarn pisze:Oczywiście mój niezagrożony od lat numer jeden zestawienia, czyli This Charming Man The Smiths (w umowie nie było, że zaproponowany utwór musi się drugiej stronie podobać)
A mi co byś wybrała?
Czuję dwa podejścia: realistyczne i życzeniowe, chociaż jak dla mnie to i tak jesteście mega-niepragmatyczni (w dobrym znaczeniu tego słowa)lady pisze:Nie znam tego Smithsa. A ja bym Ci wybrała "Cross Road Blues" Roberta Johnsona, gdyby oczywiście za rok dodali.albarn pisze:Oczywiście mój niezagrożony od lat numer jeden zestawienia, czyli This Charming Man The Smiths (w umowie nie było, że zaproponowany utwór musi się drugiej stronie podobać)
A mi co byś wybrała?
To właściwie tak samo, jak ja. Ale w takim razie proszenie kogoś, kto nie przepada za danym utworem, żeby na niego głosował, tym bardziej ma jedynie taki sens, że może ta osoba chociaż wsłucha się w tę piosenkę i coś ciekawego w niej usłyszy. Na tej zasadzie ja czasem podsunę siostrze pod nos to, na co sam głosowałem...albarn pisze:Wiesz co, ja głosuję dla idei. Myślę że jakieś 80% kawałków na które głosuję nie ma żadnych szans na pierwszą setkę, ale głosuję, bo to moje ulubione piosenki i uważam, że jeśli ktoś powinien je wesprzeć, to powinienem to być ja.
Jeśli nie znasz tego, to pewnie nie znasz żadnegolady pisze:Nie znam tego Smithsa
ja tam zawsze wolałem moriseja soloalbarn pisze:Jeśli nie znasz tego, to pewnie nie znasz żadnegolady pisze:Nie znam tego Smithsa
Może go nawet kiedyś słyszałam w radio, ale nie pamiętam.albarn pisze:Jeśli nie znasz tego, to pewnie nie znasz żadnegolady pisze:Nie znam tego Smithsa
Częściowo głosuję pragmatycznie. Gdyby Brothers In Arms nie walczył o zwycięstwo, bym pewnie nie zagłosował, bo z repertuaru Dire Straits wolę inne kawałki. Zaraz układam kolejnośc i Wam napiszę, ile było głosów pragmatycznychNeo01 pisze:Czuję dwa podejścia: realistyczne i życzeniowe, chociaż jak dla mnie to i tak jesteście mega-niepragmatyczni (w dobrym znaczeniu tego słowa)
Nie pamiętam w tej chwili, ale w którejś z tych bardzo ostatnich są wypisani niektórzy bohaterowie i informacje o nich.Emilia pisze:A na której, na której?
Mam gdzieś jeszcze takie karty w pracy, w szufladzie, obok pudełka dyskietek 5,25".adameria pisze:Potwierdzam. Specjalne karty, które się dziurkowało w odpowiednich miejscach. Ja tego nie używałem, ale znam osobiście takie osoby, które z tego korzystały.kamil_snk pisze:Może niekoniecznie pocztowe, ale jednak.
Mi również nieLemmy pisze:Jak Sabbaci przywaliliAle broń Boże (notabene) mi to nie przeszkadza.