My oczywiście też już jakiś czas temu wróciliśmy.

Jak to dobrze, że w domu można być w mniejszej ilości ubrań.
Jakoś mnie naszło na pisanie, więc wrzucam.
Część pierwsza
Kolejność z
tego postu.
adameria - dzięki Tobie mamy w domu robaki.

jestem pod wrażeniem jak wiele osiągasz "radiowo". trzymam kciuki.
Aro - moglibyśmy gadać godzinami, a i tak wiadomo że czasu nigdy by nie było dość.

myślimy o Was... orzeźwiająco

i dziękujemy za propozycję.
atram842 - wszystkie Marty to świetne kobiety.

z przyjemnością patrzyłem jak z chwili na chwilę coraz bardziej się odnajdujesz w naszym towarzystwie. Cieszę się, że stałaś się jego częścią.
darek49 - Twój pierwszy zlot w wersji full.

a nawet dłużej, bo zakończyliśmy na Ursynowie.

jeszcze raz dziękujemy za podwiezienie.
Corleone - znowu nie udało nam się pogadać.

postaram się to naprawić następnym razem.
Dekodi - dzielnie walczysz z Leszkiem i Marcinem
djjack - z każdą opowiedzianą historią i z każdym wysłuchanym utworem jestem Ci coraz bardziej wdzięczny za naszą wersję ABC Listy

I nie tylko... Kiosk ruchu..., konkursy..., obecność... Tym razem nie mogłem pomóc tak jakbym chciał, ale następnym razem postaram się bardziej.
falcoeagle - nasz GPS

daj znać co udało się zrobić z RasberryPi, bo też coś będę kombinował.
kajman - dużo do powiedzenia, a mało czasu, prawda?

ale gdybyś mówił wolniej/wyraźniej to sporo czasu można by zaoszczędzić na powtarzaniu.

sos do pizzy bardzo ciekawy. może jakby zrobić go na bazie pomidorów z niewielką ilością koncentratu i oleju to problem rozwarstwiania by zniknął?

jak się rozumiało pytania to Twój konkurs był świetny. fajna planszówka.
Kertoip*2 - tak ku3a napisał.

Wasz konkurs był świetny. nie wiem co mógłbym więcej napisać... przy ognisku nie dało się wyciągnąć gitary?
Pszczółko... promieniujesz radością i to się bardzo udziela. zazdroszczę.

zazwyczaj jest tak, że najpierw się kogoś poznaje, a potem się go lubi, a z Tobą jest odwrotnie.

niestety nie miałem tej przyjemności się z Tobą przywitać, ale za to pożegnaliśmy się trzy razy.

jeśli będziesz kiedyś chciała kogoś pożegnać, a nie będzie go w pobliżu, polecam się.
ku3a - dwanaście zlotów... kiedy to minęło?!... naprawdę od 2008 roku mam przyjemność przebywać nie tylko ze świetnymi ludźmi, ale także w sposób dopięty na ostatni guzik? potrzebujesz odpocząć. rozumiem to. ale myślę, że jeszcze do tego wrócisz.
ale poza organizowaniem było też sporo wolnego czasu. nie było napięć, pośpiechu, więc można było trochę pogadać, czasem bez słów, pośmiać się, czasem nie z dowcipów, pograć w nową wersję bilarda i...
dobrze mieć Cię blisko.
CDN.