Lista Przebojów Programu Trzeciego

choroszcz pisze: ↑pn mar 12, 2018 2:09 pm w dziesiątce od dwóch miesięcy nic się nie zmienia.

Cztery utwory przebywa w top 10 mniej niż 2 miesiące (chociaż faktycznie dwóm brakuje tylko tygodnia).

choroszcz pisze: ↑pn mar 12, 2018 2:09 pm za bardzo trzymamy się przyzwyczajeń

Tak, zgadza się, trzymamy. Ale czy za bardzo? Kwestia podejścia. Mi tam długie przebywanie utworu, który lubię, kompletnie nie przeszkadza, a przeszkadza tydzień tego, jakiego nie lubię. Pewnie nadal głosowałbym na Dobry wieczór (na mojej prywatnej liście jest już 173 tygodnie i to wysoko).

choroszcz pisze: ↑pn mar 12, 2018 2:09 pm nic ciekawego nie wychodzi na swiat

Wychodzi, ale nie wszystko się da upchnąć do zestawu. Poza tym na utwory, które ja bym uznał za ciekawe być może nikt poza mną nie głosowałby.

choroszcz pisze: ↑pn mar 12, 2018 2:09 pm ograniczyć trochę liczbę utworów

Obawiam się, że z Twojego punktu widzenia byłoby jeszcze gorzej. Wtedy dopiero mógłby być beton.

jollyroger72 pisze: ↑pn mar 12, 2018 3:56 pm Na przykład co za id***a proponuje Adama Makowicza do listy przebojów...

Mie słyszałem, ale nie widzę w tym nic dziwnego. Ja byłbym za dodawaniem większych porcji jazzu, bluesa, skrajnej awangardy itp, bo lista jest za bardzo komercyjna (chociaż przyznam, że to w dużej części bardzo dobra komercja).

choroszcz pisze: ↑pn mar 12, 2018 9:13 pm niech będzie wszystko...to i tak słuchacz decyduje.

I wybierze to, co wybiera teraz. Zestaw jest co tydzień wzbogacany o kilkanaście utworów, a niewiele z tego się przebija.

choroszcz pisze: ↑pn mar 12, 2018 9:13 pm Weteranów wielotygodniowych typu Nohavica itp już by pewnie nie było w 20.

Boje się, że raczej prawdopodobne jest to, że byłby 10 tygodni na miejscu pierwszym.

choroszcz pisze: ↑pn mar 12, 2018 9:13 pm Nowości dostałyby większą szansę.

Wprost przeciwnie. Ludziom brakowałoby na nie głosów. A tak zagłosują na 6-7 staroci i reszta nowości, żeby zapchać dziesiątkę.

choroszcz pisze: ↑pn mar 12, 2018 2:09 pm Piosenki po 14 tygodni w czołówce. O czym to świadczy ...że albo za bardzo trzymamy się przyzwyczajeń albo nic ciekawego nie wychodzi na swiat.

Nie narzekaj. Bywało gorzej -----> np. Notowanie 543 z 17.07.1992r.:

1 7 25 New Kids On The Block - If You Go Away
2 2 28 Queen - These Are The Days Of Our Lives
3 4 16 Brian May - Driven By You
4 1 15 Guns N’ Roses - November Rain
5 3 41 Guns N’ Roses - Don’t Cry
6 5 12 Metallica - Nothing Else Matters
7 14 3 George Michael - Too Funky
8 6 7 The Cure - Friday I'm In Love
9 8 7 Ugly Kid Joe - Everything About You
10 15 29 U2 - One

Nie wiem, czy ktoś wie, ale taki "Again" był na Liście prawie 70 tygodni (na głównym notowaniu), przy czym po upływie niemal... 50 tygodni potrafił być szósty, po upływie 60 tygodni - dziewiąty. Wtedy co prawda mieliśmy do czynienia z naszpikowaniem skokami i spadkami, wszak lata 2003-04 to były lata, w których różnie bywało z internetami, ale jednak to pokazuje, że są utwory, które rzeczywiście mają szansę się przebić i być przebojem na długo.

Czy ktoś ma gdzieś zanotowaną historię zasad głosowania. Od którego notowania ...na ile kawałków.
Można wyliczyć średnią tygodni dla 1 piosenki .Porównać notowania i przeanalizować.
Ja pamiętam tylko , że dopóki była 20 glosowało się na 1 Polski i 1 zagraniczny. Później chyba na 3 obojętnie jakie kawałki. ale do kiedy ???? Później chyba na 5..itd.

Ktoś wie (to do TStudenta)

choroszcz pisze: ↑wt mar 13, 2018 8:30 am Czy ktoś ma gdzieś zanotowaną historię zasad głosowania. Od którego notowania ...na ile kawałków.
Można wyliczyć średnią tygodni dla 1 piosenki .Porównać notowania i przeanalizować.

To były inne czasy, inni ludzie, inny sposób głosowania, inny dostęp do muzyki. Nie można wszystkiego sprowadzać do liczby głosów.

Ja pisałem w kontekście utworów-ciekawostek, które pomimo długiego czasu przebywania znajdowały się wysoko w zestawieniu. EOT.

Ja nie piszę tego aby skłócić towarzystwo. Jednak przejżałem dziś kilka statystycznych postów. I okazuje się, że od 2000r następował spadek sredniej jesli chodzi o nowości. Skoro tak tzn że na liście jest stagnacja .Niektórzy to lubią...ok. Ale jak słyszę porównanie do telenoweli ,, moda na sukces"" że można listy miesiąc nie słuchać a i tak niewiele się zmieni robi sie przykro.
Wiem to tylko lista...inne czasy inne możliwości ale jak na szczyt piosenka sie wspina 2 miechy to swiadczy o dlugim dojrzewaniu....
Takie czasy.
Tylko nie bierzmy tego tak do głowy to tylko refleksja.Słuchaczem będę nadal tak jak i wy tutaj.

To, że czasami niewiele się zmienia na Liście przez dłuższy okres czasu, tak jak teraz, że od Świąt czołówka zmieniła się tylko trochę, to jest naprawdę kwestia przypadku. Gdyby spojrzeć np. na październik ubiegłego roku, to nie było mowy o stagnacji, bo było kilka wysoko notowanych nowości z pominięciem Poczekalni. A ile było utworów w 2017, które długo były wysoko, to już inna kwestia.

Nie wiem jak teraz, ale kiedyś sprawdzałem i było tak, że faktycznie nowości w top 30 było średnio sporo mniej, ale już w top 20 ta różnica była bardzo niewielka. Po prostu ilość debiutów przekładała się na ilość utworów, które kończyły w trzeciej dziesiątce.