

Tym razem bez wizyty w studio, trochę inaczej, ale jednak czegoś brakuje. Szkoda, że tym razem nie można było...
Niektórzy się byli tuż obok,Martyr pisze:Tym razem bez wizyty w studio
a ja tę zabawę na własne potrzeby i ze względu na swoje przejścia, będę nazywał ... De Mony.adameria pisze:Neonce dziękuję za tilawową współpracę!
Co dwie laury to nie jedna Aniakajman pisze:Słuszna rada, jeżeli ma spoczywać to na jednej Ani (chyba nie pomyliłem imienia), a nie jakiś laur szukać.
Marcin - pewnie wcale. Ja - chyba jakoś tak o 4.30 spałem już w najlepsze, całe 4 godziny!Martyr pisze:Z soboty na niedzielę dyskutowano dłuuuuuugo. Najwytrwalsi byli Marcin Buchalski i Llucky, a może ktoś jeszcze??? . Ciekawe do której godziny nie zmrużyli oka?
Ooooooooj, taaaaaaaaaaaaaaak, taaaaaaak, należy mu się.Martyr pisze:[...] nagrody otrzymują:
Miszon – za Enyę w ABC Listy
W imieniu całej organizacji - dziękuję!Martyr pisze:LLucky - za całą organizację!
Miszon pisze:Jej, zostałem wyróżniony, mimo że nie byłem!
Zajęte - słoik już tam leżał od jakiegoś czasu.ku3a pisze:obyś tylko nie spoczął na laurach
a bobby-x kiedy się zwinął?LLucky pisze:Marcin - pewnie wcale. Ja - chyba jakoś tak o 4.30 spałem już w najlepsze, całe 4 godziny!Martyr pisze:Z soboty na niedzielę dyskutowano dłuuuuuugo. Najwytrwalsi byli Marcin Buchalski i Llucky, a może ktoś jeszcze??? . Ciekawe do której godziny nie zmrużyli oka?
LLucky pisze:W imieniu całej organizacji - dziękuję!
LLucky pisze:Zajęte - słoik już tam leżał od jakiegoś czasu.ku3a pisze:obyś tylko nie spoczął na laurach
Zwinął się razem z neon.ką - tak gdzieś pomiędzy 18 a 19-tą.Martyr pisze:a bobby-x kiedy się zwinął?
Szczegółów dowiesz się zapewne z relacji wwasa, ale tak pokrótce to wieczór i nocka stały pod znakiem kalamburówMartyr pisze:Może ktoś dopisze jak wyglądała nocka z niedzieli na poniedziałek? Kto wytrzymał najdłużej?![]()
Sugerujesz, że wszystkie kolejne moje zapowiedzi powinny być w stylu tej ostatniej, ale coraz dłuższe? Nawet te słowne, a nie na piśmie?ku3a pisze:obyś tylko nie spoczął na laurach
Nieobecnych zazwyczaj się obgadujeMiszon pisze:Może dlatego mnie chwalą, bo nie byłem?
Jutro powinna być prznajmniej pierwsza częśćwwas pisze:A propos relacji, był kiedyś taki dobry zwyczaj, że relacje pisali debiutanci - w końcu nic nie zastąpi świeżości spojrzenia. Co prawda ostatnio ten zwyczaj trochę podupadł, głównie za sprawą braku debiutantów (ostatniemu - Tadeuszowi - jakoś się upiekło), ale skoro teraz się pojawił - czekamy(ja w każdym razie poczekam z rozpoczęciem swojej, żeby się za bardzo nie mieszały
)