abd3mz pisze:Ciekawe jak "mnie" wymawiacie (bo ja czytam sobie każdy nick, choć mam łatwiej )
Ja w ogóle nie wymawiam. Widocznie mam pamięć wzrokową
Ja wymawiam. Z większością nie ma problemów (kuba, neonka, kajman, tadzio, zbyszu, gary, grycek itd.) Ty jesteś jednym z najbardziej problematycznych. Mister Sap.
kajman pisze:
Martyr pisze:
abd3mz pisze:Ciekawe jak "mnie" wymawiacie (bo ja czytam sobie każdy nick, choć mam łatwiej )
no tak, ciężko jest
Nic w tym trudnego - po prostu abdtrzymz.
Chyba jednak lepiej napisać niż wymówić. Balonik się nie odważył. Są jeszcze bardziej radiowe wersje. Podpowiem: w języku angielskim.
ksch pisze:Ten Blunt nawet miło mi się kojarzy...
Pamiętam, jak Niedźwiedź u Barona przestawiał go jako propozycję i jak mówił, że słabo się kończy na singlu i może na albumie bedzie lepiej. Czy ktoś wie czy jest ?
Kojący Mark Knopfler...
A teraz zadziwiajace Muchy. W ostatnim "TR" przeczytałem taką opinie w której autor pisze, że gdyby ten utwór (po angielsku) pojawił się w Anglii był by tam niesamowitym hitem. Kto wie, moze i racaj.
ahaha! w Znawcy - robiąc podliczenie własnej produkcji, flamastrowe na_kartkowe - wychodzi mi, że w tym momencie jestem TYLKO 18 punktów za typem wspólnym.
abd3mz pisze:Ciekawe jak "mnie" wymawiacie (bo ja czytam sobie każdy nick, choć mam łatwiej )
Ja w ogóle nie wymawiam. Widocznie mam pamięć wzrokową
Ja wymawiam. Z większością nie ma problemów (kuba, neonka, kajman, tadzio, zbyszu, gary, grycek itd.) Ty jesteś jednym z najbardziej problematycznych. Mister Sap.
Nie zastanawiałem się nad wymową swojego nicku do czasu, gdy po raz pierwszy został on wymówiony na antenie. Prowadzący wymówił go właśnie w ten sposób i bardzo mnie to zaskoczyło.
Co do mojego nicka - to wykonałem kiedyś błędną (specjalnie!) transliterację mojego imienia... a kiedy stwierdziłem, że 12 liter to za dużo, zafundowałem mu wizytę u fryzjera...
Donoszę, że na stronie Niedźwiedzia pojawiła się jego prywatna lista (przed chwilką jeszcze jej nie było). Mamo! Już nawet na jego stronie muszę oglądać wyżelowanego czuba (znaczy czuba na głowie, nie żebym o samym M się tak wyraziła ). Jeśli chce zniechęcić do siebie stare fanki i znacznie ograniczyć ich ogrom uczuć, to jest na dobrej drodze. Szkoda, że nie dał sobie pomalować włosów na zielono... Sorry, że jestem ostatnio monotematyczna, ale komu jak nie Wam mogę w tej sprawie wylać żale?...Rozumiem argumenty marketingowe i że to może nie jest ważne, ale mnie kłuje w oczy i nic na to nie poradzę...
neon.ka pisze:ahaha! w Znawcy - robiąc podliczenie własnej produkcji, flamastrowe na_kartkowe - wychodzi mi, że w tym momencie jestem TYLKO 18 punktów za typem wspólnym.
Oj, nawet nie zaglądam do Znawcy. Trafiłem dopiero 1 pozycję, tj.: Linkin Park