Re: XX Top Wszech Czasów w Trójce
: śr sty 01, 2014 11:44 am
Mamy Julu Morning, no to jeszcze poproszę Parents i Nights of the White Satin:)
Forum pozytywnie zakręconych wokół LP3
https://forum.lp3.pl/
Zgadzam się z Tobą.Gary pisze:spadek, ale najważniejsze że jest Julayah. Niewiele lepszych dziś usłyszę.
Popieram, że Polsat najlepszy był. TVN jak dla mnie oprócz tego miał jakieś problemy z jakością transmisjiMiszon pisze:też uważacie, że najlepszy był ten na Polsacie? (a na TVN kompletna buba: co włączyłem to albo reklama, albo jakaś denna gadka, zero muzy)
W roku 2002 był na miejscu 17.1981 pisze:A kiedyś był sporo wyżej? Chyba nawet w top 30?
No mój wybór to oczywiście - "Wuthering Heights"kajman pisze:Ja aż na dwa, ale pewni inne niż Twój.
Ja też.Ajtek pisze:Zgadzam się z Tobą.Gary pisze:spadek, ale najważniejsze że jest Julayah. Niewiele lepszych dziś usłyszę.
Nie wiem, co Ci odpisać, ale może tak, że życzę Ci, żebyś za rok napisała inaczej.Emilia pisze:Witajcie w kolejnym roku mojej samotności.
Nad tym samym zastanawiałem się komentując wyniki forumowego.Gary pisze:patrze na co było poza top 100 rok temu i zastanawiam się, czy gdyby wróciły dzwony rurowe Oldfielda to by zagrali je w całości?
Po co włączałeś? U mnie "trójeczka" grała non-stop, jak zwykle od ponad 30 lat, kiedy tylko Nowy Rok w domku witam.Miszon pisze:Wczoraj Ray Wilson masakrował kawałki Genesis w sylwestrze z dwójką (i pokazał pupę pod kiltem!). Dziś można to odreagować.
Swoją drogą - też uważacie, że najlepszy był ten na Polsacie? (a na TVN kompletna buba: co włączyłem to albo reklama, albo jakaś denna gadka, zero muzy)
Yhy, zdecydowaniezielonakoniczynka pisze:Czyli koniec tej godziny i podsumowanie? Najlepszy zdecydowanie utwór do tej pory.
My przy Trójce bawiliśmy się, tylko nie spodobał się mi utwór po północy, przełączyliśmy na Złote Przeboje a tam What a wonderful world Armstronga.Miszon pisze: Swoją drogą - też uważacie, że najlepszy był ten na Polsacie? )
Tego nie wiem, akurat poza domem przebywałembarb42 pisze:My przy Trójce bawiliśmy się, tylko nie spodobał się mi utwór po północy, przełączyliśmy na Złote Przeboje a tam What a wonderful world Armstronga. Ktoś mi powie co o północy Trójka zagrała?
w sumie to z UH tylko "Salisbury" może się równać. Szkoda, że nie można głosować.kajman pisze:July to utwór z mojego zaplecza, ale jednym z odkryć przesłuchań do tego topu buło Look at yourself, do którego Morning startu nie ma.
Lipcowy poranek w styczniu też się rozpływam, choć w przedpołudniowych grudniowych Markomaniach też był świetny.Miszon pisze:Yes! Lipiec w grudniu!
Też wolę Genesis, ale z głosem Phila to tylko z Wuthering, Tricka i studyjnej części Live.1981 pisze:"In the Air" jest fajne, ale z głosem Phila wolę jednak "Mamę" Genesis.
Ja to pokochałam właśnie dzięki Topowi. Ktoś jeszcze?1981 pisze:Mogę się wam przyznać, że słucham "July Morning" tylko raz w roku, ale za każdym razem bardzo mi się podoba.
ja, dzięki Topowi numer 1 w 1994. A grali tylko we fragmencie i nie było mp3jekzielonakoniczynka pisze:Ja to pokochałam właśnie dzięki Topowi. Ktoś jeszcze?1981 pisze:Mogę się wam przyznać, że słucham "July Morning" tylko raz w roku, ale za każdym razem bardzo mi się podoba.
A to mnie rozwala od 32 lat. Od pierwszego usłyszenia.barb42 pisze:I przejście na perkusji jak mawia mój syn, no to odpowiedni moment na pobudkę , wszak śniadanie gotowe.