Lista Przebojów Programu Trzeciego

Ale że zadebiutują wyżej od Heya, tego się nie spodziewałem. A słuchacze w proteście przeciwko wynikom Pink Floyd przestali głosować na "Time flies". A jeszcze skoro o Pinku Floydzie to dzięki zmianie sposobu układania Billboardu 200 "Dark side..." wróciło do zestawu i jest tam od jakichś 750 tygodni (zdaje się, że 744 czy 745).
No, skoro Bukartyk "trzyma się" to ciekawe co wypadło. Może Mark, może Gunsi, może Voo Voo.

kajman pisze:Właśnie pomyślałem o najbardziej fatalnym, chociaż nie niemożliwym rozwiązaniu. Gunsi mogli wypaść.

mam wielką nadzieję, że będzie to jeden z niespodziewanych ruchów - ale do góry ! cały czas trzymam kciuki

kajman pisze:Ten Hey taki sobie, ale sporo lepszy od tego wyżej.[...]

już po pierwszym przesłuchaniu podobał mi się bardziej niż "Kto tam ? ...", a z każdym kolejnym utwierdzam się w przekonaniu, że to jedno z najlepszych nagrań Kaśki i Spółki

... o jaka śnieżna jest ojczyzna nasza z lotu ptaka ... aż chce się płakać ...

słoik pisze: może Gunsi,

Niestety pewnie tak A tu taki gniot awansuje

anowika pisze:... o jaka śnieżna jest ojczyzna nasza... aż chce się płakać ...

A ja czekam na mniej optymistyczny dla Polski jako kraju SNL

exbitz pisze:

lady pisze:Co Wy tak z tym " Peacemakerem " ? Słucham po raz pierwszy i ... hmmm ... ujdzie, ale bez przesady
Choć to zdecydowanie najlepszy Green Day z dotychczasowych z nowej płyty, które okupowały Listę

Jak nic będzie kolejny nr 1

Oby nie!
Bukartyk został, to Gunsi pewnie polecieli. Dzisiejsze wyniki listy to już teraz jest porażka (no chyba że zamiast Gunsów wypadł Spięty lub Sting).

anowika pisze:... o jaka śnieżna jest ojczyzna nasza z lotu ptaka ... aż chce się płakać ...

jakie płakać? przecież pięknie jest.
tylko szkoda że Sting spada...

kajman pisze:
Bukartyk został, to Gunsi pewnie polecieli. Dzisiejsze wyniki listy to już teraz jest porażka (no chyba że zamiast Gunsów wypadł Spięty lub Sting).

Oby Spięty, bo ten jego numer to dopiero jest porażka...

exbitz pisze:

anowika pisze:... o jaka śnieżna jest ojczyzna nasza... aż chce się płakać ...

A ja czekam na mniej optymistyczny dla Polski jako kraju SNL

to jeszcze trochu poczekaj, bo ja, nie wiem jak ty, życzę im wyżej

O, przebudziłem się, bo są Depesze.

18 (+4) DM - gdzież ci prawdziwi fani ? Generalnie utwór mocno przeciętny.

No, może ten utwór Depeszów zrobi lepszą karierę...
Mam nadzieję, że mój głos nie pójdzie na marne

Dziękuję DarkowiM za statystyki.

na 100% wypadli Muniek, Paolo Nutini i Karp, a czwarty wypadek to albo Mark albo Gunsi. Oba rozwiązania fatalne

zbyszu pisze:18 (+4) DM - gdzież ci prawdziwi fani ? Generalnie utwór mocno przeciętny.

TUTAJ ! Ja głosowałem, podobnie jak na Peace, ale chyba niewiele z tego wyjdzie

anowika pisze:

exbitz pisze:

anowika pisze:... o jaka śnieżna jest ojczyzna nasza... aż chce się płakać ...

A ja czekam na mniej optymistyczny dla Polski jako kraju SNL

to jeszcze trochu poczekaj, bo ja, nie wiem jak ty, życzę im wyżej

Ja też, mam nadzieję że będą na zasłużonym pierwszym miejscu

Mogli dać Corrupt zamiast tego a najlepiej zamiast Peace.

Z tych wyimków z "Sound of the universe" słyszę, że Depeche nie poszli tym razem na łatwiznę i nie nagrali przeboiku w stylu "Freelove" czy "Precious". Niekoniecznie mnie to przekonuje, acz doceniam.

marsvolta pisze:Peacemaker to w sumie bardzo punkowy numer. Każde dziecko to zagra po pięciu minutach nauki.

No i za to właśnie nie lubię punku, bo jest za łatwy Chociaż lubię The Clash ... ale oni nieco ambitniej moim zdaniem grali w jakimś wywiadzie muzycy Green Daya podawali ten zespół za swoją inspirację ... i to czasami słychać wyraźnie

semuś pisze:Mogli dać Corrupt zamiast tego a najlepiej zamiast Peace.

Powinni dać In Sympathy, najlepszy utwór z całej płyty

Yoda pisze:na 100% wypadli Muniek, Paolo Nutini i Karp, a czwarty wypadek to albo Mark albo Gunsi. Oba rozwiązania fatalne

Mark w tamtym tygodniu debiutował a wątpię żeby wypadł po tygodniu, szykuje mu się wysoki awans.

a czy Pan Piotr zapomniał o balonikach? www.fani.lp3.pl

słoik pisze:Z tych wyimków z "Sound of the universe" słyszę, że Depeche nie poszli tym razem na łatwiznę i nie nagrali przeboiku w stylu "Freelove" czy "Precious". Niekoniecznie mnie to przekonuję, acz doceniam.

Jeżeli pisanie przebojów takich jak Precious to pójście na łatwiznę, to daj Boże każdemu łatwość w pisaniu takich przebojów...