Lista Przebojów Programu Trzeciego

292. Cyndi Lauper - Time After Time

Time after time słyszałem także w innej wersji, wykonał ją Ronan Keating znany z Boyzone.

Dzień dobry. Na nasłuchu dzisiaj ale w robocie, więc z pisaniem trudniej...
Na razie tak na lekko - dla mnie te kilkudniowe TOPy są trochę przydługie - fajnie posłuchać, ale prawdziwa zabawa zaczyna się gdzieś w pierwszej pięćdziesiątce...
Z tego co dzisiaj - moich kawałków już kilka było, największy zawód to pozycje Crazy Mary i Pride - u mnie obydwa te kawałki duuuuużo wyżej.

Basia jest zarówno w zagraniczny, jak i polskim topie

291. The Cranberries - Dreams

z Time after Time mam to co prawie z innymi utworami, które zaśpiewała Eva Cassidy - kamień na kamieniu nie został po oryginale

Żurawiny nieznacznie awansują w tym roku i znowu mają najwyższą pozycję w historii topów.
Dolores miała też solową piosenkę "Ordinary Day", a inne piosenki tego zespołu z Limerick, które uwielbiam to "Animal instinct", "When you're gone" oraz "Promises".
The Cranberries to Limerick, a The Corrs to Dundalk, ach ta Irlandia, do tego Boyzone i Westlife, boysbandy i nieodżałowana Sinead O'Connor.

290. Mike Oldfield & Maggie Reilly - Moonlight Shadow

Nie za bardzo zrozumiałem co przed chwilą mówił. O co chodzi z tymi punktami i gdzie to można znaleźć?

W serwisie X...
Porównują swoje głosowania do tego, co w topie, z tego co zrozumiałem.

289. Black Sabbath - Iron Man

Nie mam X, więc problem z głowy.

w Trójce i w setce lub w okolicach bywał, więc dzięki metal topowi trynd przełamał

Kajman, kiedy będziesz w pełni "dostępny"?

Nie rozumiem, o co Tobie chodzi.

Poszukuję kogoś do przekazania wpisywania pozycji (myślałem, że byłeś wcześniej czym innym zajęty).

288. Massive Attack - Unfinished Sympathy

Jestem, ale jedno drugiemu nie przeszkadza. Tylko że za jakąś godzinę wychodzę. Ale do tej selery mogę.

Bardzo niedoceniany dziś jest inny utwór Massive Attack, chodzi o "Special cases" nagrany z Sinead O'Connor.

kajman pisze: ↑pn gru 30, 2024 12:48 pm Jestem, ale jedno drugiemu nie przeszkadza. Tylko że za jakąś godzinę wychodzę. Ale do tej selery mogę.

Aha, no to zostawię Ci tę przyjemność póki co.

Kocham ten utwór MA, zawsze z moim głosem! Utwory z Symphathy w tytule są cudowne.

Dla mnie przede wszystkim ten Stonesów.

August pisze: ↑pn gru 30, 2024 12:28 pm Dzień dobry. Na nasłuchu dzisiaj ale w robocie, więc z pisaniem trudniej...
Na razie tak na lekko - dla mnie te kilkudniowe TOPy są trochę przydługie - fajnie posłuchać, ale prawdziwa zabawa zaczyna się gdzieś w pierwszej pięćdziesiątce...

Jest odwrotnie: zabawa się kończy koło miejsca 30. Potem jest "odtwarzanie z nagrania" tego, co jest co roku w tej samej kolejności.

287. Billie Eilish - Bad Guy
286. David Bowie - Starman
36 utworów i żaden z moim głosem.

285. The Prodigy - Breathe