XXVIII zlot Forum LP3 - 8-11 listopada 2019, Emów

[Yacy]

My też już w domu.
Od jakiegoś czasu, ale trzeba było ogarnąć się i kilka rzeczy.
Masz rację Kuba - nudne to pisanie za każdym razem: było fantastycznie, rewelacyjnie i za krótko.
No ale tak było i tym razem

Podziękowania dla wszystkich obecnych w Emowie!
Zawsze wydaje mi się, że będzie sporo czasu aby się nacieszyć wspólną obecnością i zawsze jest to założenie błędne.
Nawet mimo tego, że było o całe 24 godziny więcej...

Podziękowania dla Adama za info o płycie, o której istnieniu nie miałem pojęcia i dzięki temu poznałem tytułu utworu, którego nie mogłem namierzyć przez prawie trzy lata!!!


Do zobaczenia najprawdopodobniej 29 maja 2020 roku

[LLucky]

O własnie, to mój ręcznik.

A szkoda, bo już myślałem, że będę mógł go zatrzymać...

było fenomenalnie! (nuda, przecież to norma)

No to mamy dylemat:

Wybierasz się na XXIX zlot Forum LP3. Czy chcesz, żeby było:
A) fenomenalnie, ale nudno?
B) gorzej, ale ciekawie?

Zresztą po co ja pytam, skoro to nie ode mnie zależy - wszyscy tworzymy atmosferę zlotu i to od nas zależy, jak będziemy się na nim bawić. Dołączam się więc do tych szczegółowych podziękowań ku3y dodając, że dziękuję także mu za przywiezienie pokaźnego stosiku gier.

ostatni czyli (dzisiejszy) dzień zlotu:
1) rozpoczął się od zarwania pode mną łóżka

Taa... Doszły mnie słuchy, że przytrafiła Ci się ta przygoda, co niegdyś djjackowi. Zresztą chyba przed zlotem Tobie o niej napomknąłem pisząc, że nie spodziewam się więcej takich problemów. Cóż, zapeszyłem, wykrakałem, więc chyba mogę przyjąć odpowiedzialność na siebie.

Niesamowite, że są jeszcze tacy ludzie - z takim talentem organizacyjnym, tak uczynni i życzliwi. Wiedziałem, że pod tym względem będzie świetnie, ale takiej rewelacji się nie spodziewałem.

W sumie nie wiem, co mam napisać... Może to jest w kwestia tego, że czuję się tak, jakbym Was zaprosił w gościnę do siebie, więc organizowanie to nie obowiązek, tylko przyjemność. Może to dlatego, że jak już coś robię, to chcę to robić dobrze. A może po prostu przeceniacie mój wysiłek, bo jakoś ja wcale jego nie odczuwam. Chyba lepiej zamiast tłumaczyć się i przepraszać po prostu podziękuję za miłe słowa.

[jollyroger72]

Ja również przed godziną 19 dotarłem do domu.
Jak zwykle było w dechę i dobrze, że była to long wersja zlotu
Więcej jutro, bo trzeba przygotować się do rzeczywistości...

1) rozpoczął się od zarwania pode mną łóżka

Spoko. Strat nie było, bo szczeble ocalały. Jedynie wysunęły się ze stelaża. No i plecy też (na szczęście) całe

[djjack]

[ku3a]

jak zwykle mistrzostwo!

[Martyr]

Djjacku, świetnie zaprezentowales ja też bardzo polubiłam Jednym słowem
Lady i bracie lady - super było Was nareszcie poznać. Lady, zaimponowalas mi całym wtajemniczeniem bluesowym Mam nadzieję, że zobaczymy się wiosną
Bear i Gary, fajnie było Was spotkać i pogadać po latach
Llucky, jeszcze raz dzięki za wszystko, szczególnie też za spełnienie moich próśb
Dzięki wszystkim za gry i zabawy. Było naprawdę fenomenalnie! Z tą nudą to daliście czadu

[bear]

Pytanie techniczne do zlotowych weteranów:
Jak długo trwa to pozlotowa głupawka?
Wiecie o co chodzi - o niekontrolowane parskanie śmiechem gdy coś nam się nagle przypomni itp.
Mam jeszcze urlop więc to nie jest jeszcze problem, ale niedługo trzeba będzie wrócić do normalnego życia i zastanawiam się, kiedy i czy w ogóle to minie.

[LLucky]

Nie wiem, nie mierzyłem, nie konsultowałem z lekarzem ani z farmaceutką - ale wydaje mi się, że po prostu musisz to z siebie wyrzucić. Może pomogłaby w tym terapia w postaci spisania relacji? Dawno nikt tego nie robił, więc można podejrzewać, że w przypadku nałogowych zlotowiczów już się nie sprawdza, ale może dla Ciebie jest nadzieja...

[jollyroger72]

Mijający Zlot to JEDNYM SŁOWEM MASAKRA
Why? - zapytacie...
Bo w JEDNYM SŁOWEM fajnie się grało a MASAKRA (dla niewtajemniczonych - album Republiki) stała się się moim trofeum w rozgrywce zorganizowanej i prowadzonej przed adamerię. Adam, wielkie dzięki za wspaniały konkurs; djjack'u - podziękowania za wspólnie osiągnięty sukces )
Przy okazji dodać trzeba, że nie byłoby tryumfu, gdyby na tę część zlotu dotarł Marcin Buchalski. Startując później, już pozakonkursowo, solo zdobył jeszcze nieco więcej punktów od naszej zwycięskiej pary. Marcin, wielki SZACUN!
Dziękuję Wam za kolejne wspólne spotkanie Miło było ujrzeć nowe oraz nowe-stare twarze i wszystkich "etatowych" uczestników Lady swój debiut może zaliczyć do bardzo udanych. Wszystko za sprawą kajmana, który przygotował bluesowe konkursisko a lady rozwaliła system Doprawdy, imponująca wiedza o bluesie
Specjalne podziękowania dla LLucky'ego, który ogarniał wszystkie organizacyjne niuanse. I choć najpierw odgrażał się, a potem robił wszystko, abyśmy byli niezadowoleni, to i tak wszystko było zaje... fajne
Tym razem nieco więcej udzielałem się w różnych gierkach karciano-planszowych. I choć nie wszystkie pamiętam z nazwy, to i tak wiem, że na następnych zlotach wezmę w nich udział.
"Było super i bomba.
A kto nie był, ten trąba"
JEDNYM SŁOWEM - FINITO.
Do zobaczenia się z Państwem 29 maja A.D. 2020
(Miało być dosadnie, więc jest)

[kajman]

Szkoda:
że zlot nie trwał dłużej
że nie wszyscy mogli zostać cały czas
że kilku (co najmniej) osób zabrakło
Ale to wszystko nie zmienia faktu:
że było cudownie
że spotkałem się ze starymi znajomymi
w tym kilkoma po długiej przerwie
że poznałem nowe osoby
że świetnie się bawiłem jako uczestnik gier, zabaw i konkursów
że spędziłem cztery upojne dni

I może kilka odniesień:

Choć jedyny wygrany konkurs

A jeden niewygrany dlatego, że byłeś ze mną w parze. Samotnie zdobyłbyś 90% tego, co zdobyliśmy. Ja pewnie około 1/3 (no cóż, skleroza).

Lady, zaimponowalas mi całym wtajemniczeniem bluesowym

Liczyłem na taką znajomość.
Chyba coś jeszcvze chciałem skomentować, ale mi umknęło.

[lady]

Jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy lady!

Lady, zaimponowalas mi całym wtajemniczeniem bluesowym

Doprawdy, imponująca wiedza o bluesie

Bo mi się jeszcze w głowie przewróci od tylu komplementów ...

A prawda jest taka, że jak się coś lubi, w tym przypadku chodzi o ulubioną muzykę, to stara się wiedzieć o niej jak najwięcej, znać jak najwięcej wykonawców, utworów itp. Wy też tak na pewno macie. A już na pewno bijecie mnie na głowę wiedzą o Liście, kiedy, co i jak wysoko było, przyznaję że tego nie ogarniam
Tak że zaimponowaliśmy sobie nawzajem, no i może za wcześnie jeszcze o tym mówić, ale jeśli spotkamy się na Zlocie wiosennym to myślę, że z pomocą brata przygotuję jakiś swój konkurs dla Was, i od razu uspokajam, że nie będzie to konkurs bluesowy, może troszkę , a na pewno związany z Listą.

I korzystając z okazji, również chciałabym Wam wszystkim podziękować za spotkanie, a szczególnie LLucky'emu za świetną organizację i piosenkę , kajmanowi za konkurs, Neo01 za towarzystwo także w podróży i wysłuchiwanie moich historii o starych bluesmanach , jolly'emu i djjackowi za współuczestnictwo w konkursie bluesowym, bearowi za bieszczadzką koszulkę, a całej reszcie za towarzystwo i miłe rozmowy. Jesteście super i już za Wami tęsknię

[jollyroger72]

Bo mi się jeszcze w głowie przewróci od tylu komplementów ...

Jeśli przewróci Ci się w stronę metalu, to ja jestem za

[lady]

Musiałabym chyba czymś metalowym dostać w głowę
O, i bym zapomniała - dziękuję także konwickiemu za to, że dzięki niemu nie zginęliśmy w Warszawie

[ku3a]

Tym razem nieco więcej udzielałem się w różnych gierkach karciano-planszowych. I choć nie wszystkie pamiętam z nazwy, to i tak wiem, że na następnych zlotach wezmę w nich udział.

no widzisz, Jolly, nie taki diabeł straszny . bardzo się cieszę, że gry Ci się podobały!

jeśli chodzi o "Jednym słowem", które chyba będzie jednym z symboli tego zlotu, to jak tylko dowiedziałem się na czym ta gra polega, od razu wiedziałem, że będę chciał ją dołączyć do swojej kolekcji i pomyślałem, że to idealny kandydat na zlot. bardzo się cieszę, że się nie pomyliłem, tym bardziej, że grali prawie wszyscy i nie zauważyłem, żeby komuś się nie podobało .

<tajemnica>dziś grałem w kolejną grę, którą typuję na jeden z hitów kolejnych zlotów. jeśli tylko zdąży być wydana po polsku .</tajemnica>

[konwicki1980]

O, i bym zapomniała - dziękuję także konwickiemu za to, że dzięki niemu nie zginęliśmy w Warszawie

Polecam się na przyszłość. Liczę, że następnym razem uda się Was namówić na nieco większe zwiedzanie niż Reduta Ordona, Fotoplastikon i PKiN.
Ze swojej strony dziękuję za kompot.

O ogólnych wrażeniach opowiem, jak wrócę do domu.

[Gary]

tak..."Jednym słowem" to był hit .... Dostojewski

[Neo01]

My mieliśmy swojego "Zenka" - "Martyniuka", nawet ktoś to udokumentował, zdaje się
A ja właśnie zażyczyłem sobie na urodziny "Słowo daję", bo tyle śmiechu ile dobiegało z drugiej części sali w piątkowy wieczór dawno nie słyszałem, więc gra musi być co najmniej równie dobra

Polecam się na przyszłość. Liczę, że następnym razem uda się Was namówić na nieco większe zwiedzanie niż Reduta Ordona, Fotoplastikon i PKiN.

Nie wiem czy damy radę więcej pozwiedzać, ale może uda się bardziej "ogarnąć" Pekin, a nie tylko wejść i wyjść... W każdym razie bardzo miło było i również polecam się na przyszłość

[djjack]

(...)
A ja właśnie zażyczyłem sobie na urodziny "Słowo daję", bo tyle śmiechu ile dobiegało z drugiej części sali w piątkowy wieczór dawno nie słyszałem, więc gra musi być co najmniej równie dobra
(...)

Ja nie czekałem do kwietnia.
Wczoraj zamówiłem i zapłaciłem, a dzisiaj odebrałem "Jednym słowem" po drodze z pracy do domu.

[ku3a]

!

[neon.ka]

skoro nie słucham już regularnie listy, skoro nie udzielam się na forum to nie wypada pojawiać się na zlotach, bo ktoś to może źle odebrać... tak myślałem..

Gdyby tak było, to mnie już od bardzo dobrych kilku zlotów nie powinno na nich być.
I dobrze, że tak nie jest, bo smutno byłoby mi z tego zrezygnować...

Niesamowite, że są jeszcze tacy ludzie - z takim talentem organizacyjnym, tak uczynni i życzliwi. Wiedziałem, że pod tym względem będzie świetnie, ale takiej rewelacji się nie spodziewałem.

Lepiej bym tego nie ujęła.
Aż czasem mam wyrzuty sumienia, że tak bezceremonialnie z tej uczynności korzystam.

Do zobaczenia najprawdopodobniej 29 maja 2020 roku

No rety, rzeczywiście!
Chyba nie było tak do tej pory, żeby na tyle wcześniej znać termin kolejnego zlotu?

jeśli chodzi o "Jednym słowem", które chyba będzie jednym z symboli tego zlotu, to jak tylko dowiedziałem się na czym ta gra polega, od razu wiedziałem, że będę chciał ją dołączyć do swojej kolekcji i pomyślałem, że to idealny kandydat na zlot. bardzo się cieszę, że się nie pomyliłem, tym bardziej, że grali prawie wszyscy i nie zauważyłem, żeby komuś się nie podobało .

Ja z kolei zamierzam tę grę kupić komuś w rodzinie na Gwiazdkę. (sama zaś raczej będę korzystać z Twojego egzemplarza przy okazji planszówkowych spotkań wszelkiej maści, których uczestnikiem będziesz też Ty. Przynajmniej taką mam nadzieję ).

<tajemnica>dziś grałem w kolejną grę, którą typuję na jeden z hitów kolejnych zlotów. jeśli tylko zdąży być wydana po polsku .</tajemnica>

No no no, co to się robi w pracy... (Ty zakupiłeś sobie po angielsku (jak się domyślam), czy przyjechała gdzieś z zagranicy?)

A ja właśnie zażyczyłem sobie na urodziny "Słowo daję", bo tyle śmiechu ile dobiegało z drugiej części sali w piątkowy wieczór dawno nie słyszałem, więc gra musi być co najmniej równie dobra

O ile pamiętam, to kiedy graliśmy w piątek w "Jednym słowem", to w drugim końcu sali była rozgrywka "Dixita"?

[Neo01]

Aj, no tak... znowu coś pomyliłem (jakoś tak podobnie wyglądała do tej która zobaczyłem w witrynie sklepu...), ale w każdym razie jakaś inspiracja to była

[ku3a]

No no no, co to się robi w pracy... (Ty zakupiłeś sobie po angielsku (jak się domyślam), czy przyjechała gdzieś z zagranicy?)

grałem po pracy .
została przywieziona z planszówkowych targów w Essen.
ale w niej nieważne jest w jakim języku została wydana, gdy ktokolwiek zna zasady (które da się wytłumaczyć w 50 sekund), bo poza instrukcją jest niezależna językowo.

[neon.ka]

ale w niej nieważne jest w jakim języku została wydana, gdy ktokolwiek zna zasady (które da się wytłumaczyć w 50 sekund), bo poza instrukcją jest niezależna językowo.

W takim razie nie trzeba czekać na wydanie po polsku.

[Miszon]

Chyba że oryginał jest dajmy na to tajsku lub gruzińsku i pisany ich alfabetem .

[neon.ka]

To nadal nieistotne po tym, co napisał Kuba. Wystarczy, ze on będzie znał zasady.