Lista Przebojów Programu Trzeciego

kajman pisze:

Emilia pisze:Mhm, tak, na pewno, może mnie jeszcze wyślecie do wróżki.

Nie polecam. We wróżki raczej nie wierzę, ale ja w ogóle w mało co wierzę.

Nie zazdroszczę, w takim razie pomodlę się za Ciebie.

barb42 pisze: Loosing My Religion bardziej się ludziom kojarzy, no i ta religion w tytule.

Ja myślę że ta religia raczej szkodzi niż pomaga - niektórzy uważają, że to deklaracja ateistyczna. Pamiętacie dyskusje na forum przy okazji - no właśnie, akurat - God Is Dead?

Ciekawią mnie pozycje utworów AiC w ostatnim czasie, bo tak się męczą w zestawieniach a w sumie i tak kilka lub kilkanaście tygodni spędzają na liście.

Podczas piosenki Alice radio już mi wyswietlło że teraz bedzie Black Sabbath.

Jednak Preisner chyba wypadł z listy.

albarn pisze:

barb42 pisze: Loosing My Religion bardziej się ludziom kojarzy, no i ta religion w tytule.

Ja myślę że ta religia raczej szkodzi niż pomaga - niektórzy uważają, że to deklaracja ateistyczna. Pamiętacie dyskusje na forum przy okazji - no właśnie, akurat - God Is Dead?

Akurat w przypadku Sabbatów tekst jest dla mnie jednoznaczny.

Strasznie nie po mojej myśli dzisiejsza Lista. Co ma spadać idzie w górę, co ma iść w górę - spada. Mam nadzieję, że przynajmniej lamentować już nie będzie trzeba.

Pamiętam tylko wpis God is dad z okazji świąt. Przyznaję, głosowałam na Everybody Hurts.

Najlepszy kawałek z wokalem Casablancasa od dawna. I jeden z niewielu dających radę na największym przehajpie roku. No cieszą mnie te Dafty, cieszą, choć drugie Get Lucky już się nie powtórzy.

No to dałam plamę w Znawcy ...

lady pisze:No to dałam plamę w Znawcy ...

Z Birdy?

kajman pisze:We wróżki raczej nie wierzę, ale ja w ogóle w mało co wierzę.

Piotr pisze:Trudno nie wierzyć w nic

Różnie mówią na ten temat

Tak wysoko 21st Century Merylionu, a ja szczerze powiedziawszy nie kojarzę tego numeru

barb42 pisze:Loosing My Religion bardziej się ludziom kojarzy, no i ta religion w tytule.

A to nie jest przez jedno O? Tak się pytam, bo wydawało mi się kiedyś, że przez dwa i się wygłupiłem w kalamburach na zlocie. A chyba jednak przez jedno.

barb42 pisze:Mój mózg działa.Jak on działa nic nie działa.Nabić działa.I działami.Boom boom boom.W mózg.
Przypomina mi to Sheldona Coopera tworzącego doskonały dowcip wybierającego słowa z encyklopedii, bełkot jednym słowem.

Dla mnie to fajna zabawa polskim słowem, widać różnie można to odbierać. Przyjemny utwór, po prostu.

Ostatni singiel Dafta jest słabszy od ostatniego singla AF, ale da się słuchać (w przeciwieństwie do poprzedniego, który na szczęście bardzo szybko wypadł).

albarn pisze:A temperatura może warunkować jakoś, czy to tylko kwestia światła?

Temperatura ma na pewno kluczowe znaczenie w prenatalnym rozwoju, ale kurcząt. Nie wiem, jak u ludzi.
Poprawka: w rozwoju inkubacyjnym.

Brian pisze:No cieszą mnie te Dafty, cieszą, choć drugie Get Lucky już się nie powtórzy.

Szczerze? Pomimo potężnej wartości sentymentalnej Lucka, to naprawdę wolę Instant
a Sting mógłby choć trochę odpuścić...

Sting trzyma się mocno.

temik3 pisze:

lady pisze:No to dałam plamę w Znawcy ...

Z Birdy?

Nie, z Daftem. Z Birdy akurat mi się udało.

Ja tego Marilliona też nie znam.

Uwielbiam Listę - piosenki niekoniecznie
To najgorsza wiadomość listy, bo przy okazji praktycznie oznacza wypadek Preisnera.

kajman pisze:

barb42 pisze:Loosing My Religion bardziej się ludziom kojarzy, no i ta religion w tytule.

A to nie jest przez jedno O? Tak się pytam, bo wydawało mi się kiedyś, że przez dwa i się wygłupiłem w kalamburach na zlocie. A chyba jednak przez jedno.

Przez jedno o.

Oooo Sting Niezmiennie cudnie poruszający... niech istnieje na Liście jak najdłużej