Lista Przebojów Programu Trzeciego

No już jestem

Ale ciekawa Lista póki co. Najbardziej cieszy chyba Pedro

Congratulations Pedro

pedrocosta pisze:WHAT?????
Where do I find that list?

The chart is summed up [1st place - 20 points, 20th place - 1 point; back in the 80s the chart consisted of 20 positions]. The summary can be found here

In Your Room, I Feel You, Walking in My Shoes z Songs of Faith and Devotion to Disco?

saferłel pisze:Że tak się narzucamy nachalnie bla bla bla

Na pewno nie bardziej niż fani U2 i Depeche Mode ;]
No a ja póki co nie mam z czym się narzucać niestety...

No niestety Katie nawet pomoc nie pomoże

Miszon pisze:

płyta jest lepsza tylko od Excitera biorąc pod uwagę ostatnie 20 lat tej formacji.

O, no to będę musiał posłuchać. Bo ja tylko "Exciter" uznaję, wszystko co wczesniej to albo disco (w katalogu TANECZNA miałem przez długi czas DM, ze 2 lata temu przesunałem do POP), albo nudy. A to co później było OK, ale bez zachwytów.

Nadzwyczaj oryginalny pogląd
Exciter to dla mnie jedyna niesłuchalna płyta DM. Nawet pierwsza była lepsza

Kertoip pisze:eee... Czemu nikt nie prowadzi Znawcy dziś???

no właśnie

A właśnie - czyżby ktoś zapomniał dziś o Znawcy? Bo zdaje się Główny Prowardzący zdał to na kogoś, ale Zastępcy nie widzę.

fajnex pisze:Love etc. coraz bardziej mi się podoba pomimo tego klimatu disco!

Akurat dla mnie to ich najbardziej rockowy kawałek.
Lilly natomiast nie jest rockowa i w ogóle jest nijaka.

Miarą wielkości człowieka, jest przemilczenie pewnych spraw (to się nazywa takt). Mi też wiele utworów na liście nie podoba się, nie komentuję jednak tego. Widać jednak są osoby które nie dorosły do pewnych spraw. Przykro mi. Jeszcze kilka takich incydentów i pożegnam się z forum. Szkoda czasu na czytanie pyskówek i insynuacji. Nikt nie każe słuchać konkretnych utworów, można na niego po prostu nie głosować, bez wdawania się w dywagacje nt. talentów wykonawcy.

prz_rulez pisze:

saferłel pisze:Że tak się narzucamy nachalnie bla bla bla

Na pewno nie bardziej niż fani U2

tak się bezczelnie narzucamy, że U2 spada.
mhm, a dziś robimy pogrzeb, bo Boots wypadło. tak.

Lily ładnie, ale mało.

Kaczy1993 pisze:No już jestem

Cześć, Kaczy
Jak tam egzamin?

michal91d pisze:

Kertoip pisze:eee... Czemu nikt nie prowadzi Znawcy dziś???

no właśnie

też jestem ciekaw...

kajman pisze:

fajnex pisze:Love etc. coraz bardziej mi się podoba pomimo tego klimatu disco!

Akurat dla mnie to ich najbardziej rockowy kawałek.
Lilly natomiast nie jest rockowa i w ogóle jest nijaka.

Ciekawe jakby kajman zareagował na te prawdziwe rockowe numery PSB, czy też pop-rockowe

A Lilly Allen bardzo w porządku. Najlepsza z płyty. Szkoda, że u mnie nie doszła nawet do ostatniej 10 listy...

marsvolta pisze:Do tej dyskusji dodam, tylko że Tuesday gone nie do końca utworem nagranym w tradycyjny sposób przez Metallicę.
I w nagraniach wzieło udział kilki gości min. Jerry Cantrell

A to mi zupełnie nie przeszkadza.

uzi pisze: mhm, a dziś robimy pogrzeb, bo Boots wypadło. tak.

To robimy w końcu czy nie?... Bo miało nie być.

Lily przyjemna.

Kertoip pisze:To robimy w końcu czy nie?... Bo miało nie być.

robimy my, narzucający się fani Łachmytów.

uzii pisze:a ja widzę, że na potrzeby PSB wbiłeś na forum, więc nie zwracaj nikomu uwagi
ech, PSB zmusiło mnie do odstawienia kolacji... ale już mogę jeść.

No cóż, cwidać wszędzie muszą być jakieś trolle...

Nie wiem jak się robi listę i czy dolicza się głosy z kartek i telefonów. W dzisiejszych czesach nie wiem po co?
Ale jestem przekonany, że Fear był jeszcze dzisiaj koło południa w pierwszej dziesiątce, a Basia nie.
Czy ktoś się ze maną zgodzi? Ktoś też to widział?

krzysiek83 pisze:

Miszon pisze:

płyta jest lepsza tylko od Excitera biorąc pod uwagę ostatnie 20 lat tej formacji.

O, no to będę musiał posłuchać. Bo ja tylko "Exciter" uznaję, wszystko co wczesniej to albo disco (w katalogu TANECZNA miałem przez długi czas DM, ze 2 lata temu przesunałem do POP), albo nudy. A to co później było OK, ale bez zachwytów.

Nadzwyczaj oryginalny pogląd
Exciter to dla mnie jedyna niesłuchalna płyta DM. Nawet pierwsza była lepsza

Zdaje sobie z tego sprawę jako ktoś, kto przed Exciterem znał tylko parę kawałków - głównie "Enjoy the silence", które jest typowo tanecznym numerem + parę mu podobnych, oraz single z "Ultra", które wywoływały wieelki zieeew. Po "Exciterze", który mnie oczarował tymi szumami/stukami/spokojem/przestrzenią co prawda jeszcze słuchałem "Songs of faith and devotion" i nawet stwierdziłem, że jest niezłe, ale nic więcej ponad to (3-4 kawałki bardzo dobre).

Kertoip pisze:Cześć, Kaczy
Jak tam egzamin?

No z polskiego przeciętnie (będzie ze 40-42 pkt) a z matmy wzzystko mi się zgadza

A tacie możesz powiedzieć że po pół godzinie angielski już skończyłem

Fajnie, że Basia jest tak wysoko. Bardzo spokojne, optymistyczne dźwięki, potrzebne w najbardziej zestresowanym kraju na świecie... No i z wywiadu wynika, że jest bardzo ciepłą i serdeczną osobą. Aż chciałoby się pójść na jej koncert...