Regulamin forum
Zakaz publikowania zamieszczonych tu danych gdziekolwiek bez wyraźnej zgody Administracji Forum! Zamieszczone dane są wyłącznie do prywatnego użytku zarejestrowanych tu uczestników.
A jednak "Nothing Else Matters" przed "The Unforgiven" Podium było dość spodziewane, mnie cieszy np. "Private Investigations" w TOP 20. Kult za to chyba jest najlepszą polską piosenką - Bazyli się ucieszy Potem Obywatel G.C. i Budka Suflera - jak najbardziej na plus
Bardzo dziękuję za podsumowanie.
Cieszy mnie, że mój lider wygrał a do tego aż 4 utwory Led Zeppelin znalazły się w Top-50. Zaskakująco nisko Queen z Bohemian Rapsody na #24, pod kątem tego, że w sumie wygrał 26 TWC. Zmartwił mnie pierwszy King Crimson dopiero na #27miejscu ale ucieszyły Starless na #67 miejscu i The Court of the Crimson King na miejscu #79. Ucieszył mnie też Steve Hackett z In Memoriam na miejscu #65 i Robert Plant - BIG LOG na #93. Zaskakująco wysoko Roxette bo na miejscu #20 ale to było w sumie do przewidzenia.
Wczoraj w nocy słyszałem utwór Kraftwerk, z którego motyw muzyczny wykorzystano w "Talk" zespołu Coldplay.
Das Model niestety po angielsku dali, ciekawe dlaczego, czyżby bali się niemieckiego?, zdawałem maturę z tego języka, uczył mnie go m.in. mój śp. dziadek.
Das Model ma na YT przeróbkę Cyber Mariana i Kabaretu Czwarta Fala z głosem Mateusza Lewego Lewkowicza, a głównie z roli Janusza znany jest tam Damian Lebied Lebieda.
Widziałem ich kiedyś w TVN, nieźli goście z Kielc. Klocu i Wentyl, dwa dresy.
Kolejny Kazik wczoraj doszedł na YT.
"Komu bije dzwon" zawsze mnie się myli z "Komu bije".
Mylę Kult z Balcarem.
Jolly, bardzo Ci dziękuję za wzięcie sprawy w swoje ręce i zakończenie litanii usprawiedliwień tego deklarującego. Może nie zauważy Twej pracy, więc dziękuję drugi raz. Tym bardziej, że wynikami jestem zachwycona.
Dziś mijają 3 lata od śmierci Pana Zbyszka Wodeckiego, w Jedynce było "Rzuć to wszystko co złe", mama mi puściła oryginał z 1976 r.
W dawnym Radiu z mojego miasta mówił nawet, że czasem przejeżdżam przez Grudziądz.
Ech...
Wszystko mialo wygladac zupelnie inaczej, a wyniki mialy byc policzone maksymalnie do 10 stycznia. Niestety - zwyczajnie zycie mnie przytloczylo. Do konca mialem nadzieje, ze to w koncu oblicze, ale chyba sam sie ludzilem, bo przez ostatnie tygodnie, po czasami nawet 12 godzinach pracy, nie mialem nawet sil, by wlaczac komputer (od dluzszego juz czasu niemal wszystko robie z komorki - bo to nie wymaga wiekszego wysilku... A to, co wymaga... tego po prostu nie robie). Ba, nie mialem nawet sil na zagrzanie sobie jedzenia, wiec o czym my mowimy..
Wiem, ze jestem w tym momencie w waszych oczach osoba totalnie niewiarygodna. Mam nadzjeje, ze kiedys mi wybaczcie i bede mogl sie za to zrehabilitowac. Przepraszam.
--------------------------
Na koniec chcialbym wyrazic rozczarowanie, ze bylem jedynym glosujacym na "Believe" Cher. Uwazam, ze to naprawde swietny kawalek, a i Cher potrafila go swietnie wykonywac na zywo.