Re: 1571 - 9.03.2012 (Marek Niedźwiecki)
: pt mar 09, 2012 9:36 pm
Może by tak ją wywołać. Uziiii! Uziiii! Hip hooop!!!!albarn pisze:...uzi niech odpowie, ona jest expertką od AfroJa bym to nazwał "indie pop"
Forum pozytywnie zakręconych wokół LP3
https://forum.lp3.pl/
Może by tak ją wywołać. Uziiii! Uziiii! Hip hooop!!!!albarn pisze:...uzi niech odpowie, ona jest expertką od AfroJa bym to nazwał "indie pop"
Pop w Indiach to niezwykła rzadkość. No i przy okazji mam skoliozę - kto pamięta, jak się ich kapłoni nazywają?albarn pisze:Ja bym to nazwał "indie pop"
komuś może i dobrze, ale ktoś inny boi się wtedy włączyć TrójkęJaceK pisze:Dobrze że jeszcze Marogański coś z tych 'klymatów' zapodaje.
ja bym to podciągnęła pod " pop ", z przedrostkiem " marny ", ale pop w większości znanych mi przypadków jest marny, żeby nie rzec beznadziejny.mara pisze: ok nie będę się spierać tylko w takim razie co to za szufladka muzyczna jest?
no niestety dla mnie MM jest zbyt "neo" Kordowicz zdecydowanie inna półka... szkoda Go. A jeszcze na 1500 zdążyłem powiedzieć krótkie "dziękuję"JaceK pisze:Dobrze że jeszcze Marogański coś z tych 'klymatów' zapodaje.
Kod: Zaznacz cały
19 18 8 [18]
FOSTER THE PEOPLE - Pumped Up Kicks
CD „Torches” 2011
[Podsumowanie Wszech Czasów]: 2942 9 18 1 4W poście się nie godzi.słoik pisze:A ja Sugar.grawitacja pisze:...Ułułu wolę Peggy.
lady pisze:ja bym to podciągnęła pod " pop ", z przedrostkiem " marny ", ale pop w większości znanych mi przypadków jest marny, żeby nie rzec beznadziejny.mara pisze:ok nie będę się spierać tylko w takim razie co to za szufladka muzyczna jest?
będzie pięknie. Na Torwarzezbyszu pisze:20 (+6) The Cranberries - jest przyjemniej niż wczesniej...co nie znaczy że pieknie :-/
Nawet brązowego? Toź to pośledniejszy, czyli właściwie jak śledzie (posłodzić kawę śledziem)grawitacja pisze:...W poście się nie godzi.
A co ci przeszkadza FTP? File Transfer Protocol...FTP - omijać szerokim łukiem !!!
Kod: Zaznacz cały
18 15 25 [1]
COLDPLAY - Paradise
CD „Mylo Xyloto” 2011
[Podsumowanie Wszech Czasów]: 70 346 1 1 24Lepiejkajman pisze:No to już trzeci z największych koszmarów listy leci. Potem może być już tylko lepiej.
I tu bym się nie zgodził. Jest mnóstwo dobrego popu.lady pisze:ja bym to podciągnęła pod " pop ", z przedrostkiem " marny ", ale pop w większości znanych mi przypadków jest marny, żeby nie rzec beznadziejny.
Kod: Zaznacz cały
17 13 5 [10]
PAUL MCCARTNEY - My Valentine
CD „Kisses on the Bottom” 2012
[Podsumowanie Wszech Czasów]: 2380 31 10 1 4zgadzam sięzbyszu pisze:FTP - omijać szerokim łukiem !!!
najwyraźniej, bo Paradise się trzymazbyszu pisze:21 (-5) Uff - naj najszybciej sie pozbyć. Ten Coldplay spada, bo nie gra ich reremef?
Paradise to bardzo przyjemny utwór, a Andrus w koszmarności to Fostera, Zaza i Fisza startu nie ma.animag pisze:LepiejJeszcze Paradise, potem Andrus i pewnie ze 3 chały... Nosz masz..."Paradise" brrrrrrrrrrrrrr....
też mam ale mój kręgosłup nie ma nic wspólnego z pamięcią.chociaż w sumie to i ma bo jak zaboli to sobie o nim przypominam... a kapłani to kurcze nie pamiętam wiedza to weda a ichnia medycyna to ajurwedakajman pisze:Pop w Indiach to niezwykła rzadkość. No i przy okazji mam skoliozę - kto pamięta, jak się ich kapłoni nazywają?albarn pisze:Ja bym to nazwał "indie pop"