Strona 12 z 12

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: pt lis 04, 2011 11:26 pm
autor: Miszon
Zarąbista Lista dziś - bardzo ciekawe zmiany, w dodatku większość z nich dla mnie pozytywna :-) .
Dawno nie było 3 skoków ponad 10 miejsc.

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: sob lis 05, 2011 12:02 am
autor: rafal92
Dzisiejsze notowanie było ciekawe, ale trudno mi ukryć frustrację z powodu nieobecności Tori Amos w zestawieniu. Szkoda, tym bardziej, że było to prawdopodobnie efektem zmiany w zestawie do głosowania. Ludzie szukali Tori, a większość nie miała pojęcia, że utwór widnieje teraz pod literą N. Nie można było zmienić na Tori Amos & Natashya?! Kompletnie bez sensu, Job's coffin' zapowiadał się bardzo dobrze i pewnie wszedłby do 30-tki, a w obecnej sytuacji wątpię, żeby wrócił chociażby do poczekalni.

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: sob lis 05, 2011 12:15 am
autor: krzyniu102
rafal92 pisze:Dzisiejsze notowanie było ciekawe, ale trudno mi ukryć frustrację z powodu nieobecności Tori Amos w zestawieniu. Szkoda, tym bardziej, że było to prawdopodobnie efektem zmiany w zestawie do głosowania. Ludzie szukali Tori, a większość nie miała pojęcia, że utwór widnieje teraz pod literą N. Nie można było zmienić na Tori Amos & Natashya?! Kompletnie bez sensu, Job's coffin' zapowiadał się bardzo dobrze i pewnie wszedłby do 30-tki, a w obecnej sytuacji wątpię, żeby wrócił chociażby do poczekalni.
Zgadzam się w 100%, z dziesięć minut mi dziś zajęło znalezienie Job's Coffin , ju z myślałem,że jest błąd na stronie. Niefortunna ta zmiana :( :evil:

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: sob lis 05, 2011 12:15 am
autor: Miszon
Powiem szczerze, że też go nie znalazłem (choć nie wiem, czy bym zagłosował) i też wydaje mi się, że taka pisownia (zamiast podanej przez ciebie) była powodem wypadku.

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: sob lis 05, 2011 12:19 am
autor: TomaszBr
kajman pisze:A to już totalna niespodzianka. Przynajmniej dla mnie, bo dla TomaszaBr to nie.
Ha! Satysfakcja jest gigantyczna, nie dość że jedyny trafiłem w Znawcy, to jeszcze tak genialny kawałek wszedł z hukiem do trzydziestki. Teraz byle na pierwsze :D :D
Pierwszy raz od początku roku szkolnego słuchałem Listy, i tu taka pozytywna niespodzianka :D

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: sob lis 05, 2011 9:23 am
autor: adameria
Hej!
Nie słuchałem całej listy, poniważ przeprowadzałem bardzo ważny (dla mnie) i umówiony (i to dopiero był szok!) wywiad
z Osobą, która ma wiele wspólnego z moim awatarem. Wracając do Listy nr 1553 pozwolę sobie na takie komentarze:
1. Mastodon? Gdzie jest OME? Aaaa... w nieszczęśliwej... to powodzenia w dostaniu się do 50 życzę.
2. Turnau znów będzie w poczekalni i w poczekalni i w...?
3. Ciekawe czy wytrzymałbym przy zaaaaammmmulaniu.
4. Brawa dla cebulowej Comy.
5. Co takiego? :STOP: Mocne hamowanie Luxtorpedy nad przepaścią.
6. Większe brawa dla archanioła Piotra Gabriela. Brawa dla słuchaczy.
7. Od miłości przez obojętność do nudności. Ile razy można słuchać, że wstaję rano i wkładam kapcie... Czy to jest zamach na setkę?
8. Brawa dla całej pierwszej trójki. J.A. jeszcze zaatakuje. A G&K wróciło i tak jeszcze do Ś.B.N.
9. A po-liście? Czy ja słusznie nie dosłyszałem Pendragona? Jednak tak...
10. Pełna zamiana Adel. Przebój roku też się wysetował z trzydziechy.
Tyle myśli.

Do przeczytania.

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: sob lis 05, 2011 10:36 am
autor: rafal92
adameria pisze:7. Od miłości przez obojętność do nudności. Ile razy można słuchać, że wstaję rano i wkładam kapcie... Czy to jest zamach na setkę?
Zdaje się, że setka już jest...

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: sob lis 05, 2011 1:23 pm
autor: prz_rulez
adameria pisze:7. Od miłości przez obojętność do nudności. Ile razy można słuchać, że wstaję rano i wkładam kapcie... Czy to jest zamach na setkę?
Tyle samo, ile można było śpiewać "ja wiedziałem, że tak będzie"

"Set Fire To The Rain" wyleciało, "Rumour Has It" osiem oczek w dół - nie no, do bani!
Na koniec mam pytanie (pewnie jest gdzieś w dzisiejszych komentarzach, ale wybaczcie - nie mam aż tyle czasu, by tam szperać) - kiedy ostatnio jakiś utwór był sześć razy na szczycie?

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: sob lis 05, 2011 3:16 pm
autor: TomaszBr
prz_rulez pisze:Na koniec mam pytanie (pewnie jest gdzieś w dzisiejszych komentarzach, ale wybaczcie - nie mam aż tyle czasu, by tam szperać) - kiedy ostatnio jakiś utwór był sześć razy na szczycie?
"Just Breathe" było sześć razy. A wcześniej to aż o sześć lat, bo "Do Kołyski" sześciokrotnie zajmowało nr 1. Jeżeli Gotye utrzyma pierwszą lokatę, to utwór będzie co najmniej siedem razy na szczycie po raz pierwszy od... 1999 roku i "Whiskey in the Jar", które 8 razy było numerem jeden. Czyli w XXI wieku jeszcze nic nie było 7- i więcej -krotnie na pierwszym :)

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: sob lis 05, 2011 5:37 pm
autor: ADDY
Całe szczęście, że nie mogłem słuchać, bo bym się strasznie denerwował. Fatalne notowanie, fatalne! Co się dzieje z listą ostanio to nie wiem. Jeśli chcecie głosować na lekkiego i przyjemnego "roczka" to już lepiej głosujcie na Guano Apes, bo jak zobaczę pana z Poznania niedługo na pierwszym miejscu, to nie wiem, czy się nie obrażę na całą Trójkę

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: sob lis 05, 2011 6:56 pm
autor: kajman
ADDY pisze:Całe szczęście, że nie mogłem słuchać, bo bym się strasznie denerwował. Fatalne notowanie, fatalne! Co się dzieje z listą ostanio to nie wiem. Jeśli chcecie głosować na lekkiego i przyjemnego "roczka" to już lepiej głosujcie na Guano Apes, bo jak zobaczę pana z Poznania niedługo na pierwszym miejscu, to nie wiem, czy się nie obrażę na całą Trójkę
Mi się akurat ten awans też nie podoba, ale (jak już pisałem w innym wątku) tak dobrej trzydziestki to już od niepamiętnych czasów nie było. Koszmarów niewiele, a 2/3 utworów jest na co najmniej przyzwoitym poziomie. A jeszcze miesiąc temu wszystko wyglądało odwrotnie.

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: sob lis 05, 2011 9:43 pm
autor: słoik
Mam lingwistyczne pytanie co do nowej Comy, np. do Neo01. Czy "los" w hiszpańszczyźnie nie jest rodzajnikiem odnoszącym się do liczby mnogiej rzeczowników rodzaju męskiego? A jeśli tak, to czy nie powinno być raczej "el cebula" lub nawet "la cebula", albo po prostu "Los, cebula i krokodyle łzy"?

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: sob lis 05, 2011 9:57 pm
autor: Corleone
słoik pisze:Mam lingwistyczne pytanie co do nowej Comy, np. do Neo01. Czy "los" w hiszpańszczyźnie nie jest rodzajnikiem odnoszącym się do liczby mnogiej rzeczowników rodzaju męskiego? A jeśli tak, to czy nie powinno być raczej "el cebula" lub nawet "la cebula", albo po prostu "Los, cebula i krokodyle łzy"?
Jak dla mnie, w tym tytule powinien być przecinek. Hiszpańszczyzną mi to jakoś nie zalatuje- w końcu to nie "los cebulos i krokodyle łzy"... :wink:

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: ndz lis 06, 2011 1:25 pm
autor: Miszon
Jak dla mnie to też jest "Los, cebula i krokodyle łzy" ;-) .

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: pn lis 07, 2011 5:28 pm
autor: Neo01
Hehe, początkowo ten tytuł zalatywał mi hiszpańszczyzną, no ale... to nie miałoby sensu, bo, jak trafnie napisał słoik, rodzajnik los odnosi się do liczby mnogiej. A ja już tydzień temu pisałem że najbardziej mi tu pasuje to że Roguc jest "cebulem" :P - i wtedy mamy: "dla mnie też - los cebula..." :) . Jakby był przecinek, to raczej nie miałoby to sensu w tekście, zauważcie... Myślę że Rogucowi tak fajnie to zabrzmiało i tak postanowił napisać, a że większego sensu to nie ma... ;)

Niestety nie mogłem komentować tego notowania, gdyż nie posiadałem w piątek dostępu do sieci... Ale widzę że nieźle zamulało, chociaż samego notowania szkoda że nie mogłem słuchać bo wieeele baardzo ciekawych ruchów zaistniało :) . Czekam tylko na comę na 1. - może być na Boże Narodzenie :) .

Pozdrawiam ciepło z niezbyt gorącej dziś Andaluzji... :)

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: pn lis 07, 2011 8:12 pm
autor: TomaszBr
Dla mnie to tam może być los cebula, jako rzeczownika rodzaju męskiego w celowniku - czyli kogo? - cebula ;)

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: śr lis 09, 2011 10:48 pm
autor: Corleone
TomaszBr pisze:Dla mnie to tam może być los cebula, jako rzeczownika rodzaju męskiego w celowniku - czyli kogo? - cebula ;)
Dodatkowo "Cebul" z dużej litery, bo może to być nazwisko. :wink:

Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)

: śr lis 09, 2011 11:21 pm
autor: lady
Corleone pisze: Dodatkowo "Cebul" z dużej litery, bo może to być nazwisko. :wink:
Tak, np. Zbigniew Cebul.
Bo dla mnie " Cybulski " jakoś zawsze był " Cebulskim " i długo nie mogłam się od tego odzwyczaić :mrgreen:

A tak całkiem serio to Roguc przeważnie wali teksty jak z kosmosu, ale od czasu do czasu powie coś tak trafnie i zrozumiale, że aż chce się go zacytować, czego przykład poniżej :)