„Ojciec założyciel„ Listy, jej twórca i wieloletni główny Prezenter. Pomysłodawca Topu Wszech Czasów. Przez ostatnie trzy dekady (z drobnymi przerwami) jest cotygodniowym gościem w naszych domach...
ku3a pisze:rzucamy teraz roznymi pomyslami. Do glowy przyszedl mi kolejny.
pomyslalem sobie, ze nawet nie mam zadnej trojkowej koszulki. Alez coz, trojkowa koszulke mozna sobie kupic. A gdybysmy tak zrobili KOSZULKI ELPETRÓJKOWE?? Jakis znac graficzny (chocby ten co jest w logo forum, pytanie co z prawami autorskimi) i napis, np. "Lista forever", "fan LP3" czy cokolwiek co uznamy za najlepsze. Co myslicie?
Pomysł ciekawy, ale projektowac ją właśnie teraz kiedy istnienie Listy wisi na włosku?
Chociaz w sumie ciekawe uczczenie LP3
Zgadzam się z Wami. Niedźwiedź wyraźnie dał do zrozumienia, że przekazuje pałeczkę Balonikowi, i tak musi zostać. Lista musi przetwać. Zresztą dochodzę do wniosku, że rzeczywiście Piotr Baron będzie najlepszym i najbardziej godnym Zastępcą Pana Marka. Nie tylko ma największe doświadczenie z aktualnych druhów zastępowych, ale też jest wyważony, i uważam, że będzie dbał o to, aby Lista nie straciła swego klimatu, poziomu i słuchaczy.
Niezależnie od tego, czy Pan Marek wróci (a cały czas mam nadzieję, że to nastąpi), czy jednak nie, tylko taka audycja jak Lista Przebojów Programu Trzeciego może uratować losy Trójki w dzisiejszych - wszak rynkowych - czasach. Nie mówię, że Lista to produkt rynkowy. Chodzi mi o to, że tylko taka audycja jak Lista jest w stanie zespalać obecnych słuchaczy i wciąż dostarczać nowych. Nie dbam o to, czy - zgodnie z zapowiedziami - Szanowne Kierownictwo Trójki oficjalnie zmieni nazwę Listy. Dla mnie i tak zawsze będzie to Lista Przebojów Programu Trzeciego. Najważniejsze, aby Lista w ogóle przetrwała. Chyba że Kierownictwu nie zależy na słuchaczach. Ale wtedy rzeczywiście poziom słuchalności może spaść do 2%, a może i poniżej tej wysokości.
Może zanim zdejmą Listę z ramówki, niech lepiej zerkną przynajmniej na chwilę na to Forum i odpowiedzą sobie na pytanie, czy jakakolwiek inna audycja Trójkowa, ba, czy jakakolwiek inna audycja w historii Polskiego Radia, miała takie grono tak rozkochanych w Niej i tak wiernych Jej słuchaczy. Mam jednak nadzieję, że okażą się na tyle rozważni i mądrzy, że Listę zostawią w spokoju i pozwolą Panu Piotrowi kontynuować Dzieło Pana Marka.
Ostatnio zmieniony czw sie 09, 2007 7:11 pm przez andrew01, łącznie zmieniany 1 raz.
a czy moglby ktos wrzucic ostatnia auudycje "W tonacji trójki" Ponoć byla przepelniona pisosenkami z ktorych duzo mozna bylo odczytac a poprostu nie u dalo mi sie jeje posluchac dzieki
Ps trzymajmy sie !!!
ku3a pisze:A gdybysmy tak zrobili KOSZULKI ELPETRÓJKOWE?? Jakis znac graficzny (chocby ten co jest w logo forum, pytanie co z prawami autorskimi) i napis, np. "Lista forever", "fan LP3" czy cokolwiek co uznamy za najlepsze. Co myslicie?
mi ten pomysł bardzo się podoba... właściwie to myślałam o czymś podobnym
Gdy wczoraj o 11.30 usłyszałem Marka mało nie spadłem z drabiny. W jednej chwili przeleciało mi przed oczyma moje niemal 25 lat z Listą (04.12.1982). Jedna chwila sprawiła, że Trójka i Lista nie będą takie jak było do tej pory. Mogę pisać o sobotnich wieczorach w siermiężnych latach osiemdziesiątych, które spędzałem przed odbiornikiem, bo tam mogłem usłyszeć faceta, który kształtował mój gust muzyczny, ale po co? Tego nie oddadzą żadne słowa. Tak mi zleciało jakoś te prawie 25 lat, o ON zawsze był po drugiej stronie.
W moim pierwszym poście na tym forum pisałem, że koniec prowadzenia przez NIEGO Listy jest bliżej niż dalej, ale teraz, gdy to się stało trudno się pozbierać. Pisałem też, że nie wiem czy to będzie jeszcze moja Lista.
Cieszę się, że zdołałem GO dogonić na spotkaniu promującym książkę i na Liście w Legnicy.
Nie sądzę, aby prowadzone audycje nie dawały Mu możliwości prezentowania takiej muzyki, jaką chciał zaprezentować (także utworów z lat 60, 70 i 80) więc nie pasuje mi takie uzasadnienie odejścia. Na spotkaniu we Wrocławiu nie powiedział tego wprost, ale dało się wyczuć, że atmosfera panująca w radiu nie jest najlepsza.
Każdy ma prawo do podejmowania decyzji. Jego odejście byłoby zawsze nie w porę: a to 1000. notowanie, a to przed Topem, a to przed jakimś podsumowaniem, a to przed wakacjami, słowem zawsze coś. Ogłosił swą decyzję tydzień po moich 40. urodzinach, a więc też nie w porę...
Sam jestem ciekaw jak to się potoczy. W razie czego mam na pamiątkę 19 pełnych i 20. rozpoczęty zeszyt z moją audycją - Listą Przebojów Marka Niedźwieckiego.
Dzięki Marku. Do usłyszenia.
Ostatnio zmieniony śr sie 01, 2007 8:53 pm przez DarekM, łącznie zmieniany 1 raz.
Gary pisze:wpisz jakie to wrzucę do swojego chomika
udało mi się "znaleźć" nawet top50 Tylko jkości nie jestem pewien
no to czas odpalić top50 po 1330 lp3...
świetnie się tego słucha, tylko tego głosu pomiędzy piosenkami brakuje
Fajnie byłoby, gdyby się kiedyś umówić w większym gronie na takie współ-słuchanie, jak to teraz de facto robimy z Yacym. Tylko, że u mnie dopiero "One", a Yacy już New Kidsów słucha.
Gary pisze:świetnie się tego słucha, tylko tego głosu pomiędzy piosenkami brakuje
nic dodać nic ująć. Ale nawet takich wykonawców jak M. Carey, M. Jackson czy Europe, którzy nie są z mojej bajki - o New KOTB nie wspominając - słyszę wlaściwie nie te nagrania a lp3 Te atmosferę... Muszę jeszcze kiedyś puścić sobie podsumowanie 100 albo 500 list, myślę że magia może być jeszcze większa... Tym bardziej że podsumowania te właściwie b. dobrze pamiętam pewnie dzięki zapiskom, ale jednak pamiętam... Nawet Careless Whisper może fajnie brzmieć...
Yacy pisze:Muszę jeszcze kiedyś puścić sobie podsumowanie 100 albo 500 list, myślę że magia może być jeszcze większa... Tym bardziej że podsumowania te właściwie b. dobrze pamiętam pewnie dzięki zapiskom, ale jednak pamiętam...
Świetny pomysł! Ale to dopiero jak wrócę.
Yacy pisze:Nawet Careless Whisper może fajnie brzmieć...
Dla mnie ono nadal brzmi świetnie! Nawet bardziej niż wtedy gdy było na liście. (bo wtedy mnie trochę denerwowało )
Nie słuchałem dziś zbyt dokładnie TuBarona.
Czy ktoś może zwrócił uwagę, czy zachęcał do głosowania na listę, jak to zwykle robił? Czy raczej przemilczał kwestię LP3?
Od poniedziałku czytam wszystkie wypowiedzi na forum o tym co się stało. Też chciałem napisać ile dla mnie znaczy Marek Niedźwiecki w Trójce i na Liście, ale... nie potrafię, nie umiem wyrazić słowami tego ogromnego smutku i uczucia pustki które się teraz pojawiły. Minęło już trochę czasu, a dalej ciężko cokolwiek mi pisać.
Ta wczorajsza rozmowa Niedźwiedzia z Baronem - nigdy nie zapomnę jak panu Markowi łamał się głos gdy przepraszał fanów, że zepsuł im dzień.
Bardzo mocno zabrzmiały Jego słowa, że chce się wynieść z Warszawy. Mam nadzieję, że pan Marek znajdzie spokój i szczęście "na nowej drodze życia". Życzę mu tego i dziękuję za te wszystkie lata w teatrze wyobraźni.
A Lista powinna trwać. Z Balonikiem, Stelką, Marcelem - nie wiem, ale musi grać dalej. Wiem że powrót Niedźwiedzia jest niemożliwy, ale chcę wierzyć że pan Marek kiedyś do swojego "dziecka" wróci...
Nie wiem czy ktoś już tu wklejał - wczorajsza wypowiedź pana Marka w serwisie rnl.pl.
Szefowa powiedziała: Głos ma być! To i będzie. Taki trochę o niczym, bo co tu pisać w te dni przedostatnie? Nie lubię podejmować życiowych decyzji, ale to prawie każdy tak ma. A jednak będę budował dom w Górach Izerskich. To jest życiowa decyzja, prawda? Pomalutku, żeby był taki, o jakim marzę. Na razie mam najpiękniejszy na świecie widok z okna. Na góry właśnie... Chyba nawet ładniejszy, niż na Blue Mountains w Australii. Także dlatego chyba zostaję tutaj. Podziwiam wszystkich, którzy swojego kawałka miejsca szukają gdzieś w dalekim świecie. Ja bym nie mógł... Lubię latać po świecie, ale zawsze bardziej lubię wracać. Przede mną szmat urlopowania, postaram się jakoś to wykorzystać. Odrobię wszystkie zaległości. Wreszcie zrobię wszystko, co odkładałem na później. Mam swoje później... Nie mam poczucia zdrady. Oddałem Trójce 25 moich najpiękniejszych lat. O odejściu myślałem jakoś tak po 1000 notowaniu Listy Przebojów. Nie wychodziło, bo mam bardzo słabą silną wolę. Tym razem byłem stanowczy. Nie jest mi lekko. Nigdy tak niekomfortowo się nie czułem, bo też nigdy nie zmieniałem pracy. W Stanach mają lepiej, zmieniają domy, jak kochanki i żony. Zmieniają pracę. Idą tam, gdzie będzie lepiej. To tym razem ja też tak chcę... Przynajmniej tak mi się wydaje. Trzymajcie za mnie kciuki! Dziękuję za listy, które ze wzruszeniem dziś czytałem od rana. Kończę, bo zaraz mam OSTATNIĄ antenę w Trójce... Głos będzie się nadal ukazywał, jeśli taka będzie wola Szefowej! Niedźwiedź
"Głos Niedźwiedzia" to cotygodniowy felieton pana Marka pisany dla rnl.pl. Szefową jest (o ile się nie mylę) Alina Dragan.
Gary pisze:Fajnie byłoby, gdyby się kiedyś umówić w większym gronie na takie współ-słuchanie, jak to teraz de facto robimy z Yacym.
widze dwie mozliwosci:
1. kazdy ma te piosenki sciagniete, ustawia playliste, puszczamy jednoczesnie i komentujemy, jak podczas sluchania Listy
2. ... zlot
sluchajcie, pewnie duza czesc z nas pisala jakiegos maila do Marka w tym tygodniu. Moze niektorzy nie napisali, bo nie umieli znalezc odpowiednich slow, a niektorzy z tych co napisali nie byli w pelni zadowoleni ze zdan ktorymi wyrazili to co lezalo na sercu. Teraz juz nie ma mozliwosci napisania do niego.
Poprzez wspomniany radionewsletter mamy jednak mozliwosc przeslania wspolnego pozegnania od wszystkich forumowiczow. Co Wy na to? Trzeba tylko stworzyc jakis odpowiedni tekst, ktory bedzie wyrazac to co chcielibysmy Markowi przekazac i to czym Lista byla dla nas. Potem przesle sie to Markowi z podpisem, ze to od uzytkownikow forum.lp3.pl. Tekst mozna stworzyc od nowa albo posklejac z tego co tu juz powypisywalismy. Jesli pomysl sie podoba, to do boju!