: pt lip 06, 2007 9:31 pm
				
				No Niedzwiedziu! Ladnie ladnie! Teraz sie jeszcze talent wokalny ujawni!
			Forum pozytywnie zakręconych wokół LP3
https://forum.lp3.pl/
 swiatlo MIsiek wylaczyl
 swiatlo MIsiek wylaczylAle kompa na szczęście nie.jszmiles pisze:hahahaha
no to nie widze nic....swiatlo MIsiek wylaczyl
 
  
 .
. 
   
   
   
   
   
   
   
   
  
NIedzwiedziowi sie podoba. ja tam nieznosze Bona... bleeeeeeeeGary pisze:ta nowa płyta Bon Jovi bardzo przeciętna z kilkoma przebłyskami, więc dziwią trochę te 1 miejsca w sprzedaży płyt.
i na dodatek niesie ze sobą "letnie wino"GregF pisze:5 (+3). Wydawało się, że w czołówce idzie ku lepszemu, a tu Michael Buble znowu się dźwiga kosztem El Dópy i Nosowskiej.
 
   
ja mam w domu. kabelek przewaznie mi sie wbija w tylek jak spie bo zapominam go za łózko wywalic....zbyszu pisze:Apropo...
A kto z Was ma teraz ładowarkę od telefonu komórkowego w kontakcie ? (oczywiście nie łądujac właśnie telefonu)









Że kosztem El Dópy to bardzo mnie cieszy.GregF pisze:5 (+3). Wydawało się, że w czołówce idzie ku lepszemu, a tu Michael Buble znowu się dźwiga kosztem El Dópy i Nosowskiej.
 
   
  

4 (+2). No właśnie - co ten marny trunek tak długo robi w ścisłej czołówce (15 tyg.) :-///. W pierwszej 3-ce czeka nas jeszcze jeden koszmarek, a potem (oby nie przedtem) zabrzmi wreszcie coś strawniejszego dla uchaGary pisze:i na dodatek niesie ze sobą "letnie wino"GregF pisze:5 (+3). Wydawało się, że w czołówce idzie ku lepszemu, a tu Michael Buble znowu się dźwiga kosztem El Dópy i Nosowskiej.

 .
.Ups, biedna natura :-/jszmiles pisze:ja mam w domu. kabelek przewaznie mi sie wbija w tylek jak spie bo zapominam go za łózko wywalic....zbyszu pisze:Apropo...
A kto z Was ma teraz ładowarkę od telefonu komórkowego w kontakcie ? (oczywiście nie łądujac właśnie telefonu)









To podwójnie przykra wiadomość dla mnie.Wojtasss pisze:hehe Robinsoen już podaje osteczne wyniki znawcy hehehe
 , dobrze, że nie przeskoczył Jopkówny ani Rojka
 , dobrze, że nie przeskoczył Jopkówny ani Rojka  .
.