Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
Lista wraca na antenę!
https://www.wykop.pl/link/partnerredire ... zaskakuje/
https://www.wykop.pl/link/partnerredire ... zaskakuje/
-
- Posty: 260
- Rejestracja: wt maja 19, 2020 4:47 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 17.04.1982
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
Gdybym nie znał Pawła, powiedziałbym wow! Ale znam... świetny chwyt marketingowy.. WP.pl chciało mieć newsa, a Paweł napisał tylko Pogadamy! Pogramy! Poodliczamy! Zwróćcie uwagę na słowa Pawła "Więc mam nadzieję, że w listopadzie Niedźwiecki ogłosi, że będzie pracował u mnie na stałe." W zasadzie każda stacja, która chciałby Marka u siebie, ma taką nadzieję....Jabuk pisze: ↑wt wrz 08, 2020 8:33 pm Lista wraca na antenę!
https://www.wykop.pl/link/partnerredire ... zaskakuje/
-
- Posty: 1298
- Rejestracja: pn lut 23, 2004 6:35 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: ...września 1982
- Lokalizacja: Lublin
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
A propos Markowych powiedzeń, myślę, że "druh zastępowy" trochę przeszedł do języka ogólnego (kiedyś zdarzyło mi się ten zwrot słyszeć w RMF-ie bodajże). Podobnie słowo "poczekalnia" jako "obejmująca najniższe pozycje część zestawienia listy przebojów, do której notowane utwory nie wracają po pobycie w części głównej" - sporo różnych list przebojów tak to właśnie nazywa. Swoją drogą wie ktoś, czy MN ten pomysł i pomysł na nazwę skądś ściągnął, czy to rzecz autorska?
Tam zaraz wraca! Wrócić może tylko w PR3. Niestety, jeśli nawet faktycznie wróci, to raczej niekoniecznie z Niedźwiedziem (a nawet na 99% nie z Niedźwiedziem), a bardzo możliwe, że w ogóle z nikim ze starego składu jej redakcji. I prawie na pewno z oficjalnie uznanymi sfałszowanymi notowaniami 1998 i 1999...
Tam zaraz wraca! Wrócić może tylko w PR3. Niestety, jeśli nawet faktycznie wróci, to raczej niekoniecznie z Niedźwiedziem (a nawet na 99% nie z Niedźwiedziem), a bardzo możliwe, że w ogóle z nikim ze starego składu jej redakcji. I prawie na pewno z oficjalnie uznanymi sfałszowanymi notowaniami 1998 i 1999...

Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
Cóż i mnie się zdarza (naiwnie), że przecenię czyjeś zdolności percepcji

Moje spostrzeżenia tego co istotne z wizyty MN u Kuby W.:
Bardzo przyjemna zapowiedź i powitanie (podłechtała mnie), zwłaszcza wejście MN w dźwiękach rozpoczynających lp3



-
- Posty: 260
- Rejestracja: wt maja 19, 2020 4:47 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 17.04.1982
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
Zdecydowanie jako pierwszy w radiu powiedział to Marek. Czy On to wymyślił, trzeba Go zapytać, może Sitas na to wpadł, bo słowotwórczo był zawsze niezły, ale na pewno Marek jako pierwszy to wypowiedział.pbd2 pisze: ↑wt wrz 08, 2020 10:13 pm A propos Markowych powiedzeń, słowo "poczekalnia" jako "obejmująca najniższe pozycje część zestawienia listy przebojów, do której notowane utwory nie wracają po pobycie w części głównej" - sporo różnych list przebojów tak to właśnie nazywa. Swoją drogą wie ktoś, czy MN ten pomysł i pomysł na nazwę skądś ściągnął, czy to rzecz autorska?
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
To jest o tyle ciekawe, że nie przypominam sobie określenia "poczekalnia" w latach 82-83 wobec trzeciej (i później czwartej) dziesiątki. Ono się pojawiło w 1985, przy wejściu formuły 30+10.
-
- Posty: 6793
- Rejestracja: ndz maja 24, 2020 10:27 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: świadomie od 1986
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
W moich starych zeszytach znalazłam słowo OTCHŁAŃ- a poczekalnia już była. Czy ta otchłań to było coś jeszcze za nieszczęśliwą 7? Czy zamiast nieszczęśliwej? bo tego nie mam w notatkach, a może ktoś pamięta?
- VILKI
- Posty: 9944
- Rejestracja: pt lip 25, 2008 12:42 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 256 not.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
otchłanią Marek nazywał jakiś czas nieszczęśliwą 7. ale to był już koniec lat 80tych
-
- Posty: 6793
- Rejestracja: ndz maja 24, 2020 10:27 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: świadomie od 1986
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
ale w Otchłani mam zapisane czasami więcej niż 7 propozycji (ponad 10, a czasami tylko 3 lub 5, ale to może mi się nie chciało wszystkiego pisać), gdzieś mi się kołacze, że to było coś daleko za Listą - może 7 ukształtowała się później, a wówczas (zeszyt z 1989) może to nie było określone ile ma liczyć pozycji?
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
Określenie "otchłań" funkcjnowało w 1989 r., kiedy wrócono do formuły 40 +0, ale na początku puszczano piosenki, które się nie załapały do zestawienia tyle, że bez formalnej numeracji.
Natomiast potem była popularna w TV Lista Lista 30 ton (Ciekawostka - prowadzącym a raczej lektorem był wybitny aktor dubbingowy, Dariusz Odija) i z tego okresu zachowało się notowanie LP3 prowadzone przez Pawła Kostrzewę, który mówił, że jakiś utwór poszedł o "3 tony w górę" (na LP3 zwykle się mówiło w tym kontekście o "oczkach").
"Druha zastępowego" to raczej spopularyzował Piotr Baron (inne jego autorskie określenia to oczywiście "bęcki" i "roockandrollowe życie", choć to ostatnie w pewnym momencie stało się irytujące, gdy w ten sposób np. kwitował każdą inforamację o narodzinach nowego słuchacza listy). Natomiast z Markiem Niedźwieckim kojarzy mi się "zmana kodu na 4 (5, 6 itd.) z prozdu" w kontekście okrągłych urodzin.
Natomiast potem była popularna w TV Lista Lista 30 ton (Ciekawostka - prowadzącym a raczej lektorem był wybitny aktor dubbingowy, Dariusz Odija) i z tego okresu zachowało się notowanie LP3 prowadzone przez Pawła Kostrzewę, który mówił, że jakiś utwór poszedł o "3 tony w górę" (na LP3 zwykle się mówiło w tym kontekście o "oczkach").
"Druha zastępowego" to raczej spopularyzował Piotr Baron (inne jego autorskie określenia to oczywiście "bęcki" i "roockandrollowe życie", choć to ostatnie w pewnym momencie stało się irytujące, gdy w ten sposób np. kwitował każdą inforamację o narodzinach nowego słuchacza listy). Natomiast z Markiem Niedźwieckim kojarzy mi się "zmana kodu na 4 (5, 6 itd.) z prozdu" w kontekście okrągłych urodzin.
-
- Posty: 1298
- Rejestracja: pn lut 23, 2004 6:35 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: ...września 1982
- Lokalizacja: Lublin
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
Niby przebąkiwania o tym wszystkim wydostawały się z redakcji już wcześniej. Ale nigdy bym nie przypuszczał, że główne uderzenie pójdzie w LP3 i w ogóle redakcję muzyczną. Oni wydawali się mieć w każdym systemie immunitet, bo w końcu nie opowiadali o polityce, tylko zwyczajnie puszczali piosenki...
Re: Kulisy pracy w radiowej "Trójce" za "dobrej zmiany". Dziennikarze: cenzura i dręczenie psychiczne
Przerażający obraz nieudolności ...
Jak musi być beznadziejnie, skoro trzeba ręcznie sterować informacjami, by zachować "dobry" obraz działań władzy?
Moim zdaniem LP3 była przypadkową ofiarą całej sytuacji. Ale gdy rządzący radiem kierują się "wyższą koniecznością" oraz realizują ideę "zmiany umysłów", to ofiary się nie liczą. CI ludzie nigdy nie zostawią innych. Dopóki ktokolwiek nie myśli tak, jak oni, to nie spoczną w swoim trudzie "nawracania" wszystkich na swoją ideologię. Choćby pod przymusem i w obozach resocjalizacyjnych (o których mówiła kiedyś rozmarzona poseł Krystyna). Ta misjonarska idea jest wciąż obecna - pytanie, czy realnie są w stanie to zrobić? Chyba w dzisiejszym świecie nie.
-
- Posty: 1298
- Rejestracja: pn lut 23, 2004 6:35 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: ...września 1982
- Lokalizacja: Lublin
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
Sądząc po tym, jak od kilku dni Kaczor usadza jastrzębi we własnym obozie, on sam chyba się boi, żeby za bardzo nie urośli. Prawdopodobnie on sam dąży do stworzenia jakiejś w miarę łagodnej formy ustroju półautorytarnego pod miękką kontrolą obecnej władzy (chodzi przede wszystkim o gwarancję utrzymania władzy, ale też o pewien kierunek ideologiczny, który ma dominować, przy łaskawej tolerancji dla występowania innych, byleby nie zaczęły go wypierać), ale doskonale zdaje sobie sprawę, że niektórym naszym jakobinom naprawdę marzy się twarda dyktatura jednej opcji i wspomniane obozy - i że w historii zdarzało się czasem, że trafiali do takich obozów odsunięci od władzy umiarkowani wodzowie.
Ratuje nas to, że oni nie mają know-how, nie mają technologii władzy, czyli tego, co np. komuniści ściągnęli od Rosjan, a demokratyczne rządy po 1989 roku - z Zachodu. Dobra Zmiana odrzuca wszystko, co kojarzy się z Zachodem, ale z drugiej strony widzi nas jednak w taktycznym sojuszu z tymże Zachodem (bardzo podkreślamy obecność w NATO i sojusz z USA, z Unii oficjalnie nie chcemy wychodzić, tylko ją rozwodnić) i jest programowo antyrosyjska, więc trudno jej otwarcie współpracować z Putinem czy Łukaszenką w kwestii zasad skutecznego trzymania narodu za pysk. Oni po prostu nie mają od kogo uczyć się rządzić, i dlatego więcej w tym wszystkim groteski niż tragedii - choć tragedie tez się niestety zdarzają. Na szczęście nie w takiej skali, jak ostatnio na Białorusi czy tym bardziej w Iranie czy parę lat wcześniej w Egipcie.
Ratuje nas to, że oni nie mają know-how, nie mają technologii władzy, czyli tego, co np. komuniści ściągnęli od Rosjan, a demokratyczne rządy po 1989 roku - z Zachodu. Dobra Zmiana odrzuca wszystko, co kojarzy się z Zachodem, ale z drugiej strony widzi nas jednak w taktycznym sojuszu z tymże Zachodem (bardzo podkreślamy obecność w NATO i sojusz z USA, z Unii oficjalnie nie chcemy wychodzić, tylko ją rozwodnić) i jest programowo antyrosyjska, więc trudno jej otwarcie współpracować z Putinem czy Łukaszenką w kwestii zasad skutecznego trzymania narodu za pysk. Oni po prostu nie mają od kogo uczyć się rządzić, i dlatego więcej w tym wszystkim groteski niż tragedii - choć tragedie tez się niestety zdarzają. Na szczęście nie w takiej skali, jak ostatnio na Białorusi czy tym bardziej w Iranie czy parę lat wcześniej w Egipcie.
-
- Posty: 6793
- Rejestracja: ndz maja 24, 2020 10:27 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: świadomie od 1986
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
Do takiego obozu to trzeba się zgłosić na ochotnika, by od środka uprawiać sabotaż
- Kruklanki
- Posty: 3265
- Rejestracja: czw mar 12, 2015 1:55 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 1985
- Lokalizacja: Łomża
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
http://www.marekniedzwiecki.pl/7bab375d ... entry.html
Cytat z bloga:
PS: tak tylko przypomnę, że od maja mam postanowienie. Nie poprowadzę już żadnej listy przebojów. Nigdzie. Tak wyszło i tego się trzymam…
Cytat z bloga:
PS: tak tylko przypomnę, że od maja mam postanowienie. Nie poprowadzę już żadnej listy przebojów. Nigdzie. Tak wyszło i tego się trzymam…
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
"Pomyślałem sobie, że są cienkimi bolkami i nigdy więcej nic dla nich nie napiszę". To o GW z pierwszej książki o liście. Chodziło o relację z Sopotu w 1990 r.
Potem może i nie było artykułu, ale współpraca (typu wspólny wybór przeboju z okazji 1000 notowania czy płyty wydane przez Agorę a polecane przez M.N. No i praca dla RZP (jakby nie było ten sam wydawca). Także nie traktowałbym tych deklaracji jako ostatecznie wiążących.
A z drugiej strony - w sierpniu 1990 GW miała jeszcze znaczek S i pomimo, że już trwałą wojna na górze a Michnik nie krył fascynacji postępowymi ex-PZPR-owcami, to jednak dziennikarze kojarzeni z PRL nie byli tam mile widziani (dość regularnie GW jechała po tekstach Trybuny). Wychodzi na to, że p. Marek wtedy nie był postrzegany w ten sposób, więc tym bardziej irytujące jest wyciąganie tamtych powiązań dziś.
Potem może i nie było artykułu, ale współpraca (typu wspólny wybór przeboju z okazji 1000 notowania czy płyty wydane przez Agorę a polecane przez M.N. No i praca dla RZP (jakby nie było ten sam wydawca). Także nie traktowałbym tych deklaracji jako ostatecznie wiążących.
A z drugiej strony - w sierpniu 1990 GW miała jeszcze znaczek S i pomimo, że już trwałą wojna na górze a Michnik nie krył fascynacji postępowymi ex-PZPR-owcami, to jednak dziennikarze kojarzeni z PRL nie byli tam mile widziani (dość regularnie GW jechała po tekstach Trybuny). Wychodzi na to, że p. Marek wtedy nie był postrzegany w ten sposób, więc tym bardziej irytujące jest wyciąganie tamtych powiązań dziś.
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
Ale on się z żadnych wyniesionych płyt z Trójki nie tłumaczył.
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
To jeszcze podaj kogo masz na myśli

MN w pewnym momencie (gdy mowa o odejściu K.W. z Trójki), humorystycznie że Kuba zabrał ze sobą kilka płyt i ich nie oddał


- VILKI
- Posty: 9944
- Rejestracja: pt lip 25, 2008 12:42 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 256 not.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Dyskusja po 15.05.2020 & LP3 the end. & "Quo vadis Trójko?"
pamiętam tamtą aferę z Wojewódzkim że niby wsiąkły taśmy z nagraniami. Roże Europy (Młode koty...) bodajże i jeszcze jakieś ...