no napisał, napisał.
natychmiast wyedytowałem jego post, wstawiając informację o banie, który czym prędzej nałożyłem.
jeśli nie zdążyliście zobaczyć pierwotnej treści, a zależało Wam, żeby się przed czasem nie dowiedzieć, to cieszę się, że zdążyłem

Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz
no napisał, napisał.
Konsekwencją.
Komiczna sytuacja
Będę konsekwentnie upierał się przy swojej dwuznacznej interpretacji, że jak człowiek konsekwentnie trzyma się swojego zdania, to musi liczyć się z konsekwencjami.
Ja zresztą też. Wystarczyło mi obejrzeć parę odcinków KOCa na Youtube.LLucky pisze: Lubię żarty językowe.![]()
Pewnie ten muzyk tworzył 20 lat temu
To pisz na podstawie swoich odczuć, a nie czyichś. Dla mnie płyta jest genialna i bardzo szkoda, że na listę trafia taki Zalewski, a Moz nie. Nie obrażam nikogo, kto bo wiem, że tu ludzie są wrażliwi, ale to też mówi o jakimś poziomie osób głosujących, bo sorry ale dla mnie Zalewski to to samo co miłość, miłość w Zakopanem.
Nie chciałem pisać, że według mnie Morrissey nudzi na nowej płycie niemiłosiernie i nie dorasta nowej płycie Johnny'ego Marra do pięt. Wolałem powołać się na odczucia ogółu.Nicoletta pisze: ↑sob sie 18, 2018 5:21 pm To pisz na podstawie swoich odczuć, a nie czyichś. Dla mnie płyta jest genialna i bardzo szkoda, że na listę trafia taki Zalewski, a Moz nie. Nie obrażam nikogo, kto bo wiem, że tu ludzie są wrażliwi, ale to też mówi o jakimś poziomie osób głosujących, bo sorry ale dla mnie Zalewski to to samo co miłość, miłość w Zakopanem.
e tam, nie znasz się
nie spinaj się tak, nie ma nic złego w tym, ani nie jest to jakiś wymysł czy nieprawda, że ludzie reprezentują różne poziomy oraz, że pewne rodzaje muzyki są kierowane do określonych grup ludzi (nie przypuszczam by zakopane zakopane było skierowane do fanów Liszta lub Iron Maiden - choć dopuszczam myśl, że dla fanu i te osoby mogły "poskakać na nóżce" w te rytmy). Jest muzyka ambitna i mniej ambitna lub wcale nie ambitna. Jest ta robiona dla kasy i ta robiona dla idei.nie obrażasz nikogo, ale z drugiej strony doskonale wiesz co powiedzieć o poziomie osób głosujących?(...) ale ludzi zostaw w spokoju.
jakie lamentowanie? Lamentowała to mama Kasi z Kogla mogla jak ta za mąż miała wyjść. Ja wyraziłam tylko swoje negatywne odczucie co do zaistniałego faktu.Przepraszam za offtop, ale co daje Ci lamentowanie że dobrej muzyki już nie ma?
Wyraża swoją opinię podobnie jak Ty swoją. Dla mnie na przykład Morrissey muzycznie zawsze reprezentował przeciętny poziom i nic więcej. Ale jednak wyższy niż Marr.
Tylko że to nie przekłada się na rodzaj słuchanej muzyki. Znam ludzi na wysokim poziomie uwielbiających disco i nie trawiących prog rocka.
Swego czasu znałem pewną grupę fanów muzyki poważnej i z muzyki rozrywkowej lubili tylko disco)
Może się mylę ale na tym forum jest fan metalu, który z innej muzyki preferuje raczej komercję (chociaż nie każdą).
Tylko czy stojąc z boku jesteśmy w stanie to ocenić? I czy to twórcom wydaje się ambitne jest też ambitne w naszym odbiorze (no i możemy się różnić w odbiorze co jest ambitne a co nie).
A tutaj to jeszcze bardziej możemy być w błędzie. Bo nie wiemy kto i w jakiej fazie swojego życia co robi dla idei. Może być muzyka robiona dla idei, która jest (albo przynajmniej wydaje nam się) komercyjna i może być muzyka ambitna robiona dla pieniędzy.
Nie, była kierowana do ludzi o gustach ambitniejszych niż Modern Talking czy Lady Gaga, a raczej należałoby powiedzieć o starających się pomijać skrajną odmianę komercji. Przecież na LP3 szalały takie podmioty wykonawcze jak Madonna, Michael Jackson, Roxette, Pet Shop Boys, DeMono, Papa Dance, New Kids czy Spice Girls. Czy to muzyka dla ludzi o gustach według Ciebie ambitniejszych? Idąc tym tokiem myślenia to na pewno bardziej ambitni od wymienionych jest i Zalewski i Przybysz i chyba nawet Podsiadło.
Ale to jednak jest trochę inna sytuacja głównie z powodu powszechności studiów wyższych. Gdyby teraz LP3 zaczęło słuchać (i głosować) dziesięć razy więcej osób niż obecnie to z tego co jest w zestawie zrobiłaby się taka lista, jakiej raczej już nie miałbym ochoty słuchać.
A owszem. Jak w '96 był Maxi Kaz na trzecim raz, to jednak poziom - a w zasadzie ogólnie poziom muzyki w latach 90. był znacznie słabszy i to nie tylko chodzi o Listę. A jeszcze dwa lata temu uważałem, że da się zachwalać lata 90.
Może odrobinę. Znacznie lepiej było jeszcze w 2015 roku. Teraz mamy Taconafide, mamy MGO, które wyjątkowo silnie przebijały się w stacjach komercyjnych...i nawet na wyższym niż w 80-tych.
co w gruncie rzeczy jest słuszne. Choć tak naprawdę Król czy Dumplingsi, a nawet i Wrońska to jest kompletnie inny poziom niż Lenny albo U2. Choć uważam, że we wszystkich wykonawcach tkwi potencjał.Uważam też, że LP3 zawsze się tylko ocierała się o naprawdę ambitną muzykę opierając się na bardziej ambitnej komercji i mniej ambitnej alternatywie (rzeczywistej nie tej z nazwy).
Ty weź się zdecyduj
Wprawdzie to nie było do mnie, ale pozwolę sobie skomentować:Nicoletta pisze: ↑ndz sie 19, 2018 12:21 pm 1. 1991 - Queen Innuendo
2. 1995 - Made in heaven
3. 1991 - Metalica - Czarny album
4. Pearl Jam - Ten
5. U2 - Achtung Baby
6. 1990 - Depeche Mode - Violator, 1993 - SofaD, 1997 - Ultra
7. 1990 - Enigma- MCMXC a.D.
8. 1993 - Bjork - Debut
9. 1995 - Elton John Made in England
10. 1997 - U2 - Pop
11. 1998 - Pearl Jam Yeld
12. Shamshing Pumpkins- Adore,
13. 1994 - Morrissey - Vauxhall and I
14. Pink Floyd - Division Bell !!!!
15. 1993 - Róże Europy - Marihuana
16. 1998 - Bajm - Biała Armia
17. 1990 - Dezerter - Wszyscy przeciwko wszystkim
18. 1993 - Closterkeller - Violet, 1995 Scarlet, 1996 - Cyan
19. 1994 - Maanam - Róża