Lista Przebojów Programu Trzeciego

kajman pisze:Przede wszystkim Maria Maria, które było jakąś pomyłką.

Dlatego pierwotnie w Trójce do promocji wybrano "Love of My Life".

Jedyny Kortez obecnie na liście w bz., oby to był symptom trendu spadkowego

FOXD pisze:Jedyny Kortez obecnie na liście w bz., oby to był symptom trendu spadkowego

Ten Kortez jeszcze nie jest taki, jak go porównać z poprzednim. Przynajmniej jest w nim trochę więcej życia.

LokiWawa pisze:

FOXD pisze:Jedyny Kortez obecnie na liście w bz., oby to był symptom trendu spadkowego

Ten Kortez jeszcze nie jest taki, jak go porównać z poprzednim. Przynajmniej jest w nim trochę więcej życia.

Pod tym wzlędem pewnie tak, jednak dla mnie nadal bez wyrazu. Ot koleżka "rzucił" się tekstowo na kawałki ckliwe, by zyskać rozgłos i tyle "Zdarta płyta" można rzec

Nooo, David B. dzisiaj z 2 kawałkami w pierwszej 5

Witajcie wszyscy, szczególnie Ty, Słoiku.

Dawno nie było z mojej strony żadnego komplementu dla Bowiego (chociaż z drugiej strony na co komplementy zmarłemu...), więc napiszę, że ten numer nawet całkiem żywy w porównaniu do tego, który był tak długo na szczycie.
I ładny dżezio w tle w sumie.

LokiWawa pisze:

FOXD pisze:Jedyny Kortez obecnie na liście w bz., oby to był symptom trendu spadkowego

Ten Kortez jeszcze nie jest taki, jak go porównać z poprzednim. Przynajmniej jest w nim trochę więcej życia.

Tak, to prawda. Coś się w nim dzieje przynajmniej.
Najpierw Kortez 6-6-6, później Peszek...

Przyznaję, że mam problem z wielkością Bowiego na tej płycie. Coś jak Gombrowicz - onieśmielająco trudny, zbyt trudny, by tak naturalnie zachwycić.

witam na sam koniec
Marysia w top3!
ciekawe czy Bowie się odegra za tydzień temu

słoik pisze:Przyznaję, że mam problem z wielkością Bowiego na tej płycie. Coś jak Gombrowicz - onieśmielająco trudny, zbyt trudny, by tak naturalnie zachwycić.

Faktynie rzeczy łatwy nie jest na tej płycie

Kurde, Emersona nieraz słuchałem z zaciekawieniem czyżby faktycznie?

Na podium same dobre utwory. Ostatnio nic wyjątkowego, ale cieszy i zawsze cieszyć powinno.

Tak, Emerson zmarł.

http://ultimateclassicrock.com/keith-emerson-dies/

dannar pisze:Na podium same dobre utwory. Ostatnio nic wyjątkowego, ale cieszy i zawsze cieszyć powinno.

Hmm, moim zdaniem jest jeden b. dobry utwór, potem baaaardzo długo nicość i dopiero Peszek, a potem .... jakaś Brodka z koniami

Nie no, ta okropna Peszek wyprzedziła Bowiego

Ejże Kolejny symptom "upadku" lp3

Bowie spadł ze szczytu i... od razu lepiej mi brzmi.
Ale w sumie u mnie to norma. Nie lubię nienaturalnych hype'ów.

To ja powiem dobranoc podczas tego utworu. Miło było Was spotkać, do kiedyś znów.

W zasadzie wypada się tylko pożeganć dzisiaj.

Dziękuję za dziś i do następengo razu.

Peszek to dla mnie wielki zawód. Nawet nie chce mi się kupować płyty, a przecież Jezus Maria Peszek" ocierało się o genialność.

barb42 pisze:To ja powiem dobranoc podczas tego utworu. Miło było Was spotkać, do kiedyś znów.

Dobrej nocy. Miło, że dotrzymałaś słowa i wróciłaś, gdy Łazarz skończył panowanie.

Dobranoc

Zanim zdążyła dojść do top 3, to już mi się trochę znudziła
Ale i tak jak na LP3 to czołówka moich faworytów.