Lista Przebojów Programu Trzeciego

konwicki1980 pisze:

kajman pisze:Ale chyba muzyka dyskotekowa nie opiera się na ilości bębnów.

Ani na ich liczbie.

Nie wchodźmy w dyskusje gramatyczne. Liczba bębnów brzmi tragicznie i takich żenujących sformułowań używać nie będę (choćby były prawidłowe).

dannar pisze:

FOXD pisze:Florka chyba ostatni tydzień w 10 Tylko, że czy Florka, czy Adelka to jeden pies, "grany" na to samo kopyto Jak wspomniał kajman sztampa, a w zasadzie sztanca

Na to samo kopyto czyli źle? A Knopfler lub AC/DC to jak niby grają?

FOXD chyba faktycznie się niesłusznie czepiasz Adelki i Florki, bo one się czymś wyróżniają w przemyśle muzycznym. Na listę póki co nie trafiają utwory z popularnego dziś gatunku muzycznego "Artystki pop, które brzmią tak samo i śpiewają te same piosenki".

FOXD pisze:

dannar pisze:

FOXD pisze:Florka chyba ostatni tydzień w 10 Tylko, że czy Florka, czy Adelka to jeden pies, "grany" na to samo kopyto Jak wspomniał kajman sztampa, a w zasadzie sztanca

Na to samo kopyto czyli źle? A Knopfler lub AC/DC to jak niby grają?

Już samo to porównanie świadczy, że nie odróżniasz na poziomie elementarnym dźwięków Gdzie Knopfler a gdzie AC/DC

Już sam Twój komentarz świadczy, że nie rozumiesz tego, co napisałem Od pewnego czasu twórczość zarówno Knopflera i jak i AC/DC opiera się na powtarzaniu wciąż tego samego, czyli graniu na jedno kopyto. Nie chodziło mi o to, że nawzajem siebie naśladują. Po to napisałem "lub", a nie "i".

EVENo pisze:

dannar pisze:

FOXD pisze:Florka chyba ostatni tydzień w 10 Tylko, że czy Florka, czy Adelka to jeden pies, "grany" na to samo kopyto Jak wspomniał kajman sztampa, a w zasadzie sztanca

Na to samo kopyto czyli źle? A Knopfler lub AC/DC to jak niby grają?

FOXD chyba faktycznie się niesłusznie czepiasz Adelki i Florki, bo one się czymś wyróżniają w przemyśle muzycznym. Na listę póki co nie trafiają utwory z popularnego dziś gatunku muzycznego "Artystki pop, które brzmią tak samo i śpiewają te same piosenki".

Sorry, dla mnie obie brzmią niemal tak samo, a słuch mam dobry

kajman pisze:Nie wchodźmy w dyskusje gramatyczne.

Bo i ja nie dyskutuję, próbuję po prostu sprowadzić dyskusję na boczny tor.

Skoro lepszy Gilmour spadł, to i gorszy raczej musiał;)

FOXD pisze: Sorry, dla mnie obie brzmią niemal tak samo, a słuch mam dobry

No dobra, może brzmią tak samo, ale Adele jest na pierwszym, a Florence nie.

dannar pisze: Już sam Twój komentarz świadczy, że nie rozumiesz tego, co napisałem Od pewnego czasu twórczość zarówno Knopflera i jak i AC/DC opiera się na powtarzaniu wciąż tego samego, czyli graniu na jedno kopyto. Nie chodziło mi o to, że nawzajem siebie naśladują. Po to napisałem "lub", a nie "i".

Cóż najwyraźniej przeceniłem Twoje umiejętności, bo założyłem z góry, że zrozumiałeś kontekst mojej wypowiedzi co do Adelki, czy Florki. Najwyraźniej nie. Ja w każdym razie odniosłem się do Twojej riposty, właśnie w odniesieniu do pierwotnego (mojego) kontekstu

A mnie się Katarakta podoba, a co!

Emilia pisze:A mnie się Katarakta podoba, a co!

Mnie nie przeszkadza. Ma swój klimat. I broń boże nie jest dyskoteką.

EVENo pisze:

FOXD pisze: Sorry, dla mnie obie brzmią niemal tak samo, a słuch mam dobry

No dobra, może brzmią tak samo, ale Adele jest na pierwszym, a Florence nie.

Jakież to ma znaczenie, które miejsce zajmują, skoro wyniki listy są "wypaczone" Zresztą od dawna są, bo coraz mniej ludzi potrafi odróżnić coś wartościowego od zwyczajnego chłamu. Do tego dochdozą jeszcze inne zjawiska. Czy uważasz, że wyznacznikiem wartości ma być to jakie miejsce dany utwór, a co za tym idzie wykonawca zajmuje na liście?

FOXD pisze:

EVENo pisze:

FOXD pisze: Sorry, dla mnie obie brzmią niemal tak samo, a słuch mam dobry

No dobra, może brzmią tak samo, ale Adele jest na pierwszym, a Florence nie.

Jakież to ma znaczenie, które miejsce zajmują, skoro wyniki listy są "wypaczone" Zresztą od dawna są, bo coraz mniej ludzi potrafi odróżnić coś wartościowego od zwyczajnego chłamu. Do tego dochdozą jeszcze inne zjawiska. Czy uważasz, że wyznacznikiem wartości ma być to jakie miejsce dany utwór, a co za tym idzie wykonawca zajmuje na liście?

Odkąd Adele jest na pierwszym - TAK.

Trzeba będzie wspomóc Fisze swoim głosem.

Emilia pisze:Trzeba będzie wspomóc Fisze swoim głosem.

Masz rację, trzeba wspierać Fisza głosem, bo Fisz nie umie śpiewać.

EVENo pisze:

Emilia pisze:Trzeba będzie wspomóc Fisze swoim głosem.

Masz rację, trzeba wspierać Fisza głosem, bo Fisz nie umie śpiewać.

EVENo pisze:

FOXD pisze:

EVENo pisze: No dobra, może brzmią tak samo, ale Adele jest na pierwszym, a Florence nie.

Jakież to ma znaczenie, które miejsce zajmują, skoro wyniki listy są "wypaczone" Zresztą od dawna są, bo coraz mniej ludzi potrafi odróżnić coś wartościowego od zwyczajnego chłamu. Do tego dochdozą jeszcze inne zjawiska. Czy uważasz, że wyznacznikiem wartości ma być to jakie miejsce dany utwór, a co za tym idzie wykonawca zajmuje na liście?

Odkąd Adele jest na pierwszym - TAK.

A nie czujesz, że to powierzchowne postrzeganie? Jak dla mnie brzmi: "skoro słuchacze Trójki docenili, to znaczy, że to ma wartość". Tak, kiedyś faktycznie można było na tym polegać. Dzisiaj to już mit. Zadałeś sobie pytanie kim dzisiaj są słuchacze Trojki? Zwłaszcza ci, którzy głosują? I czym się kierują?

FOXD pisze:Tak, kiedyś faktycznie można było na tym polegać.

Nigdy nie można było na tym polegać. Gniotów na szczycie zawzze było całe mnóstwo. Teraz zdarzają się rzadziej niż 20 lub 30 lat temu (chociaż są wyjątki).

FOXD pisze: A nie czujesz, że to powierzchowne postrzeganie? Jak dla mnie brzmi: "skoro słuchacze Trójki docenili, to znaczy, że to ma wartość". Tak, kiedyś faktycznie można było na tym polegać. Dzisiaj to już mit. Zadałeś sobie pytanie kim dzisiaj są słuchacze Trojki? Zwłaszcza ci, którzy głosują? I czym się kierują?

Tym, żeby Adele była na pierwszym? Stary, troluję Cię przecież. Nie mam najmniejszego zamiaru nabijać Adele wyświetleń i subskrypcji na YouTube. Nie mam nawet zamiaru słuchać jej nowości do końca. Wolę trzymać się od tego z daleka.

W utworze Organka najlepszy jest tytuł.

Lao za Dawidem. Chyba powiem już dobranoc, bo tej bajki słuchałem już tysiąc razy, a reszty nie mam zamiaru.