Lista Przebojów Programu Trzeciego

Nie lubię tej przeróbki Billego Withersa, co najmniej 100 pozycji za wysoko.
W ogóle w tym roku obrodziło Budką. Dobrze że będą jeszcze dwa najlepsze kawałki od nich z zestawu

Budkowa TOPka mi się podoba.

kacper94 pisze: ↑sob maja 02, 2020 4:12 pm Lao Che chyba jeszcze dzisiaj zabrzmi

Ee, chyba nie za bardzo.

Ale w tej wersji Snu jest klimacik

Zaskakujące, że Budki więcej nie zyskały na popularności, szkoda. Abstrahując od tego, że nie jestem zagorzałym fanem pokrywaczy, w tym i tego.

1. Klaus Mitffoch - JEZU, JAK SIĘ CIESZĘ
2. Lady Pank - MNIEJ NIŻ ZERO
3. Stan Borys - JASKÓŁKA UWIĘZIONA
4. Marek Grechuta - KOROWÓD
5. Hey - TEKSAŃSKI
6. Krystyna Prońko - JESTEŚ LEKIEM NA CAŁE ZŁO
7. Grażyna Łobaszewska - CZAS NAS UCZY POGODY
8. Dżem - DO KOŁYSKI
9. Jacek Kaczmarski & Przemysław Gintrowski & Zbigniew Łapiński - MURY
10. Wilki - ELI LAMA SABACHTANI

44 * 40 * 13 --> PERFECT - "Niepokonani". (1997)


max: 37 (2015)

krzychu78 pisze: ↑sob maja 02, 2020 4:09 pm

kacper94 pisze: ↑sob maja 02, 2020 4:03 pm
Dokładnie, ja bym dodał jeszcze, że trwałyby chyba MŚ w snookerze i to byłaby decydująca faza - półfinały.

na kiedy te mistrzostwa snookerowe zostały przełożone? sierpień?

Przełom lipca i sierpnia, chyba 31.07 jest start planowany

HPW u mnie z jedynką (czemu te najgorsze Lao się łapią, swoją drogą szkoda, że w zestawie nie ma ich najbardziej wszechczasowego Idzie wiatr). Budka to nieco mniejszy pechowiec niż Mamona, bo u mnie z dziesiątką na 68. 444/68=6,51.

Perfecty tak się ułożyły, że każdy kolejno nadawany jest gorszy od poprzedniego. Sześć ich jest i ułożyły się dokładnie odwrotnie niż by mi pasowało.

Neo01 pisze: ↑sob maja 02, 2020 4:15 pm W ogóle w tym roku obrodziło Budką. Dobrze że będą jeszcze dwa najlepsze kawałki od nich z zestawu

W rozszerzonej wersji Topu słyszymy kilka utworów więcej, ale w zaistniałych okolicznościach żaden nowy nie przebił się do Top 100, nawet "Czas ołowiu".

Lao Che na 7, Budka na 10, chociaż miejscami zbyt podobna do świetnego utworu Billi Withersa - Ain't No Sunshine. Perfect na 9

Lao Che na 7,5, Budka Suflera na 8,5, a Perfect na 5.

GregF pisze: ↑sob maja 02, 2020 4:15 pm "Ain't No Sunshine" z polskim tekstem jak zwykle w wersji nagranej tuż po powrocie Cugowskiego do Budki w 1983 - oryginał z tej okazji nie pojawił się chyba jeszcze ani razu .

Niestety. Pierwsza wersja jest najlepsza.

Neo01 pisze: ↑sob maja 02, 2020 4:17 pm

kacper94 pisze: ↑sob maja 02, 2020 4:12 pm Lao Che chyba jeszcze dzisiaj zabrzmi

Ee, chyba nie za bardzo.

Wydaje mi się, że "Wojenka gdzieś koło "30" się zakręci

Nie porywa mnie ten Perfect. Chyba za często jest grany w innych, bardziej komercyjnych stacjach.

lady pisze: ↑sob maja 02, 2020 3:57 pm

obserw99 pisze: ↑sob maja 02, 2020 3:52 pm To dobry pomysł. Z tym, że na grillu uruchamiam głośnik bezprzewodowy i puszczam Led Zeppelin zwykle głośniej. To może grill bez muzyki by się "nie rzucać w oczy i uszy"?

Nie, zapuść po prostu starego bluesa - wszyscy w "zasięgu słuchu" od razu pouciekają

OK próbuję ale grill w poprzednim sezonie skończył się ok. 03:00 w nocy. Sąsiedzi pewnie wcześniej zareagują chyba, że wszystkich zaproszę na grilla.

No i znów coś dla Lady

Są prawdziwe Bieszczady.

A ja jadę w Bieszczady we wrześniu na całe 11 dni. Bedzie słuchane

43 * 35 * 6 --> KSU - "Moje Bieszczady". (1993)


max: 9 (2017)

min: 43 (2020)

KSU na 8, podbijam o 1 ocenę do góry za spokój bo zwykle pustych i pięknych Bieszczad. Na marginesie. Po 3 lampkach wina i batatach lepiej mi się teraz pisze.

Ta wersja KSU tylko na 5.

Perfect na sześć, KSU na trzy no i zaczyna się zjazd. 453/70=6,47.

obserw99 pisze: ↑sob maja 02, 2020 4:22 pm OK próbuję ale grill w poprzednim sezonie skończył się ok. 03:00 w nocy. Sąsiedzi pewnie wcześniej zareagują chyba, że wszystkich zaproszę na grilla.

Jak chcesz zaprosić sąsiadów to zostań przy Led Zeppelin. Chyba że nie reagują na bluesa jak np. moja mama.

"Niepokonani" w podsumowaniu wszech czasów LP3 zdecydowanie górują nad "Autobiografią", ale w PTWC taka sytuacja nieprędko nastąpi, tym bardziej że opus magnum składu bez Hołdysa w tym roku nieco się obsunęło (-5).