Lista Przebojów Programu Trzeciego

Jeszcze półtorej godziny, ale możemy już zaznaczyć wyraźnie:

Top XV, cz.III - 2 stycznia 2009, 15:00-19:00 - Piotr Baron

prz_rulez pisze:

opiłek żelaza pisze:CZY BYŁA DO TEJ PORY W TEGOROCZNYM TOPIE JAKAŚ PIOSENKA, KTÓRA ZASŁUGUJE WASZYM ZDANIEM NA MIEJSCE PIERWSZE ABSTRAHUJĄC CAŁKOWICIE OD TEGO CO JEST FAWORYTEM. JEŚLI NIE BYŁA, TO CO POWINNO BYĆ?

Zabijesz mnie, ale... Leszek Żukowski.
(Oczywiście to tylko moja prywatna opinia, ale... przesłuchałem dzisiaj 2 razy i DRŻĘ...)

O! prz_rulez! Zaskoczyłeś mnie TOTALNIE! Nigdy bym się po tobie nie spodziewał, że to może się tobie spodobać!
No to ten HYMN wybaczam po 10-kroć .

Miszon pisze: O! prz_rulez! Zaskoczyłeś mnie TOTALNIE! Nigdy bym się po tobie nie spodziewał, że to może się tobie spodobać!
No to ten HYMN wybaczam po 10-kroć .

Myślałeś, że słucham 24 godziny na dobę Mandaryny?

Powinna wypaść z topu Sinead o'Connor. Znakomita piosenka, ale nie wszechczasów.

opiłek żelaza pisze:Powinna wypaść z topu Sinead o'Connor. Znakomita piosenka, ale nie wszechczasów.

tak obiektywnie to można by tak powiedzieć o wielu piosenkach, które są na liście, ale Sinead jest bo na nią zagłosowano, tak jak na wszystkie inne

Dlaczego jest tytuł Leszek Żukowski?

kam pisze:

opiłek żelaza pisze:Powinna wypaść z topu Sinead o'Connor. Znakomita piosenka, ale nie wszechczasów.

tak obiektywnie to można by tak powiedzieć o wielu piosenkach, które są na liście, ale Sinead jest bo na nią zagłosowano, tak jak na wszystkie inne

To jeszcze tak a propos mojego wywodu, o tutaj, gdzieś w połowie strony:
http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?f ... start=2500

opiłek żelaza pisze:Dlaczego jest tytuł Leszek Żukowski?

Leszek Żukowski to postać autentyczna, jest to dawny znajomy Piotra Roguckiego. Poznali się na egzaminach do łódzkiej "filmówki" ładnych pare lat temu. Obaj się nie dostali. Jednakże Leszek strasznie załamał się tym niepowodzeniem. Roguc postanowił, iż napisze o nim piosenkę i tak się stało. Wtedy chyba nikt się nie spodziewał, iż ten utwór stanie się wizytówką zespołu Coma
A więc jak już wspominałem, dosyć błahy powód stworzył wielki utwór. Life is a mystery...

opiłek żelaza pisze:CZY BYŁA DO TEJ PORY W TEGOROCZNYM TOPIE JAKAŚ PIOSENKA, KTÓRA ZASŁUGUJE WASZYM ZDANIEM NA MIEJSCE PIERWSZE ABSTRAHUJĄC CAŁKOWICIE OD TEGO CO JEST FAWORYTEM. JEŚLI NIE BYŁA, TO CO POWINNO BYĆ?

"Bema pamięci żałobny rapsod". - bym się nie pogniewał.

Napisałbym "Since I've been loving you", ale tutaj to byłbym mocno subiektywny. O "November Rain" nawet nie wspomnę, bo jeszcze nie było.

prz_rulez pisze:

opiłek żelaza pisze:Dlaczego jest tytuł Leszek Żukowski?

Leszek Żukowski to postać autentyczna, jest to dawny znajomy Piotra Roguckiego. Poznali się na egzaminach do łódzkiej "filmówki" ładnych pare lat temu. Obaj się nie dostali. Jednakże Leszek strasznie załamał się tym niepowodzeniem. Roguc postanowił, iż napisze o nim piosenkę i tak się stało. Wtedy chyba nikt się nie spodziewał, iż ten utwór stanie się wizytówką zespołu Coma
A więc jak już wspominałem, dosyć błahy powód stworzył wielki utwór. Life is a mystery...

prz_rulez pisze:

Miszon pisze: O! prz_rulez! Zaskoczyłeś mnie TOTALNIE! Nigdy bym się po tobie nie spodziewał, że to może się tobie spodobać!
No to ten HYMN wybaczam po 10-kroć .

Myślałeś, że słucham 24 godziny na dobę Mandaryny?

Aż tak to nie, ale czasami patrzę na cos głosujesz na Listę i WIDZĘ .

Tori brak faktycznie. BARDZO trójkowa.

A Sinead bronię - nawet pierwsza dycha by mnie nie uraziła. A pierwsza dwudziestka na pewno ucieszyła. Przepiękny tekst, bardzo emocjonalnie zaśpiewany. Dawniej nie wiedziałem, co ona tam mruczy, ale jak się dowiedziałem, to mnie powaliło. Może nie aż DRŻĘ, ale...

edit:
Że Leszek istnieje, to wiedziałem, bo pozdrawiają go we wkładce do płyty, ale kim on jest/był to nie wiedziałem.

A do "Since..." LedZepów mogę się dołożyć do Gary'ego i już nie jest subiektywnie, bo jest nas dwóch .

Miszon pisze:Od razu mówię, że jak wczoraj zakończyłem na -nastej stronie wątek, dzisiaj otworzyłem, a tu 100 . No to ja dziękuję - nie mam zamiaru tego czytać .

Masz cały rok na przeczytanie
A tak poważnie to poprzedni wątek z ubiegłorocznego topu to czytałem w kawałkach cały miesiąc
Jednak wiem, niezwykle ciężko jest czytać, przeglądać temat ponad stuzakładkowy. I nie wiem ile osób na to się zdecyduje, a przeciez forum na tym polega, że oprucz pisania czyta się go, bo wszystko jest archiwizowane, więc czasem należy cokolwiek przemyśleć (szczególnie tym razem) zanim się napisze i zaśmieci coś co potem ktoś będzie czytał. To nie czat.
Staram się w jednym poście pisać jak najwięcej by nierozdrabniać się na kilka by potem nie mnożyć tych postów.

No to dzisiaj dzięń Pinkfloydowy
Ku3a tych herbatek moze zaparzyć dzisiaj bardzO dużo W topie w zasadzie nie było utworów, które by mnie jakoś przesadnie odrzucały. Niektóre po prostu osłuchały mi się do bólu przez nachalne radio, a najbardziej chyba The Police "Every Breath You Take".

No to jeszcze ponad godzina...

Kaczkowski dałby sobie już spokój z tą herbatką.

Miszon pisze:Aż tak to nie, ale czasami patrzę na cos głosujesz na Listę i WIDZĘ .

Cóż... Wszystko ma swój czas.
A co do Floydów to przesłuchałem i zdania nie zmieniam. HYMN. Ale może dlatego go odbieram tak emocjonalnie jako uczeń klasy maturalnej, który przez ponad 11 lat... no, wiele przeżył...

tadzio3 - no dzień Pinkflodowy już wczoraj się zaczął. I to byli ci najlepsi (no, jeszcze "High hopes"). A ten ich kawałek, na który głosowałem i tak pewnie koło 400 miejsca max...
A Kaczora nie ruszać! SZACUN!

Wybaczcie, ale ja muszę znów wyrazić swój niesmak. Co włączę radio to jest Baron, Stelmach, Kaczkowski i Szydłowska. A ja bym tak chciał posłuchać Kaczkowskiej, Orzecha, Mariusza Owczarka, Kosińskiego, Chojnackiego, Deblessema, itp., tid.

No ileż można. Cóż to jest Radio Czterech Gwiazd, czy jakie inne licho.
W dodatku Kaczkowski powtarza się. Nudny się staje. Co za dużo to nie zdrowo. Wciąż puszcza to samo, i ten samozachwyt nad własną TRZEszczącą dykcją, ehhh

opiłek żelaza pisze:
W dodatku Kaczkowski powtarza się. Nudny się staje. Co za dużo to nie zdrowo. Wciąż puszcza to samo, i ten samozachwyt nad własną TRZEszczącą dykcją, ehhh

Może po prostu się starzeje?

No, to już mniej niż godzina. Ciekawe, czy wzmianka o forum będzie na antenie.

Za godzinkę się zaczyna POT WSZECHCZASÓW. Będziemy się w nim TOPić.

opiłek żelaza pisze: W dodatku Kaczkowski powtarza się. Nudny się staje.

Od Kaczora odstosunkować się i to już!

kajman pisze:

Ajtek pisze:Obywatel G.C."Nie pytaj o Polskę", piękna piosenka, pełen patriotyzmu tekst.

Oprócz textu przydałaby się jeszcze jakaś dobra muzyka, bo to jest prawie disco.

To może posłuchaj wersji koncertowej: http://www.youtube.com/watch?v=WItEokvwSJs

esceth pisze:

opiłek żelaza pisze: W dodatku Kaczkowski powtarza się. Nudny się staje.

Od Kaczora odstosunkować się i to już!

A czemuż to? Grozisz mi? Nie boję się Ciebie. A o mnie denerwuje

stavanger pisze:

kajman pisze:

Ajtek pisze:Obywatel G.C."Nie pytaj o Polskę", piękna piosenka, pełen patriotyzmu tekst.

Oprócz textu przydałaby się jeszcze jakaś dobra muzyka, bo to jest prawie disco.

To może posłuchaj wersji koncertowej: http://www.youtube.com/watch?v=WItEokvwSJs

To jest ta wersja z Kayah? Znakomita.
EDIT: a jednak nie, ale też fajna.

opiłek żelaza pisze: A czemuż to? Grozisz mi?

Sugeruję
Najchętniej za taką wypowiedź skazałbym Cię na 24 godziny słuchania RMF FM. To jest dopiero surowa kara!

co do Republiki, to wczoraj P. Metz podrzucił mi nowy, interesujący sposób pojmowania tej piosenki jako odpowiedź na "Polskę" Kultu
znam obydwie piosenki, ale sama bym ich tak nie powiązała

esceth pisze:

opiłek żelaza pisze: A czemuż to? Grozisz mi?

Sugeruję
Najchętniej za taką wypowiedź skazałbym Cię na 24 godziny słuchania RMF FM. To jest dopiero surowa kara!

A ja Cię skazuję na nie słuchanie Barona, Manna i innych, których tam lubisz, a słuchanie tylko Kaczorka, który tylko odtwarza i trzeszczy, odtwarza i trzeszczy, odtwarza i innych słów nie zna.
No ładnie, i jeszcze Barona zaraził tym trzeszczeniem... ŁOTR z niego...