Lista Przebojów Programu Trzeciego

Sundrajta pisze:

kajman pisze:Patrzę na dół strony i przedtem gugiel w botach dzielił mnie od Emilii, a jak sobie poszedł to jego miejsce zajął jotem.

Za to u mnie już nić Was nie dziell!

Teraz już nie.

adameria pisze:Muszę spadać. Idę na tramwaj.

Uważaj, może Annuszka rozlała olej.

słoik pisze:

kajman pisze:

Emilia pisze:Pytanie brzmi, czy wolisz gdy coś Cię ode mnie dzieli, czy nie?

Ja tam wolę, jak mnie nic od nikogo nie dzieli.

Runął już ostatni mur między Wami?

A czy kiedyś był jakikolwiek?

Albo mam omamy naoczne, albo Emilia usunęła posta potylicznego.

słoik pisze:Albo mam omamy naoczne, albo Emilia usunęła posta potylicznego.

Skoro już łysiejesz, to pewnie i wzrok już nie ten.

nie umykały mi tylko samochodzikiem bywałem, hmmm dwa razy w życiu a właściwie raz w '98 i w tym roku na obwodnicy od zachodniej strony.

słoik pisze:Albo mam omamy naoczne, albo Emilia usunęła posta potylicznego.

Twoje omamy w temacie Emilii są w pełni uzasadnione.

Lady, różnią nas sportowo Ci Włosi, kiedyś "szłam za nimi", ale teraz już koniec.

MartAnna pisze:Już 15 tygodni "Nieznajomy" na Liście? Ale ten czas leeeci

A on ciągle Nieznajomy! Po takim czasie to już każdy z każdym poznałby się bardzo dobrze. Ale są wyjątki w Tv Podsiadło! Rzeczywiście fatalna nazwa dla stacji telewizyjnej, bo niby komu ona tak podsiadła?

Emilia pisze:

słoik pisze:Albo mam omamy naoczne, albo Emilia usunęła posta potylicznego.

Skoro już łysiejesz, to pewnie i wzrok już nie ten.

I włosów na potylicy brak?

Jedyna przygoda z Krakowem w '98 roku.

Nowy Sącz (96 205 km) - Limanowa - Zamieście - Słopnice (brak miejscowości w nowym podziale administracyjnym) - Zamieście - Mszana Dolna (96 274 km) - Lubień - Myślenice - Głogoczów - Kraków (96 330 km - zwiedzanie Starego Miasta i jedziemy dalej) Kraków - Miechów - Jędrzejów - obwodnica Kielc - Skarżysko-Kamienna - obwodnica Radomia - Białobrzegi - Grójec - Janki - Warszawa (trasa Łazienkowska) - Wiązowna (ford fiesta 96 654 km)

Emilia pisze: Skoro już łysiejesz, to pewnie i wzrok już nie ten.

Okulary zacząłem nosić zanim się urodziłaś. Dekadę temu rzuciłem soczewki kompaktowe.

barb42 pisze:Lady, różnią nas sportowo Ci Włosi, kiedyś "szłam za nimi", ale teraz już koniec.

Ale co się takiego stało, że ich porzuciłaś ?

słoik pisze:Albo mam omamy naoczne, albo Emilia usunęła posta potylicznego.

Tak się składa, że to właśnie w potylicy mieszczą się ośrodki nerwowe odpowiedzialne za widzenie, więc nie wykluczone, że i jedno, i drugie.

Dobry wieczór!

Ja tak właściwie to tylko przyszedłem podpisać Listę obecności i spadam, bo mnie coś dziś jakoś oczka bolą.
Na dodatek widzę, że prowadzę w Znawcy.
Czy omamy są zaraźliwe?

No to idę... Ale duchem i uchem zostanę z Wami!

Dobranoc!

słoik pisze:

Emilia pisze: Skoro już łysiejesz, to pewnie i wzrok już nie ten.

Okulary zacząłem nosić zanim się urodziłaś.

Całe życie nagle stanęło mi przed oczami.

lady pisze:

barb42 pisze:Lady, różnią nas sportowo Ci Włosi, kiedyś "szłam za nimi", ale teraz już koniec.

Ale co się takiego stało, że ich porzuciłaś ?

Tomba już nie gra (za Tombę wstawcie sobie np. Dżanlukę Paliukę albo tego Badżio ze śmieszniejszą fryzurą).

słoik pisze:Dekadę temu rzuciłem soczewki kompaktowe.

chyba kontaktowe. Ja takie noszę.

Pan Piotr musi być wyjątkowo zakochany w tym utworze...

Nie wiem, czy rokędrolowe życie jest dobre, ale na pewno wesołe.

Solenizantów i jubilatów? Ja poproszę, by graffiti było dla mojej babci, której dziś dziesiąta rocznica śmierci. A w Topie grało "Angie"...

MartAnna pisze:Pan Piotr musi być wyjątkowo zakochany w tym utworze...

Jakby mógł, to za uszy wyciągnąłby go na miejsce pierwsze.

Zgodzę się z Panem Piotrem, że ten utwór zasługuje na numer jeden, ale tak nagminne nagabywanie do głosowania może obrzydzić nawet najpiękniejszy utwór. No ale warto głosować.

Uwielbiam Listę - piosenki niekoniecznie
Nistety GOTT znowu w górę. Początkowo mi ten utwór nie przeszkadzał, ale z każdym przesłuchaniem bardziej mnie dobija.

Emilia pisze:Całe życie nagle stanęło mi przed oczami.

A Świętego Mikołaja na oczach nie masz?