: sob lis 11, 2006 5:26 pm
I to jak szalałem! "System" w super wersji- długa końcówka! A "Leszek Żukowski" to talki nowy hymn pokolenia. jak już kiedyś mówiłem taka "Autobiografia" XXI wieku. Przez wszystkich odśpiewany- a jakie empcjonujace wykonanie.ku3a pisze:"System" nawet nie w dol
A tadzio3 nam tam szaleje na koncercie
Najlepszy był Roguc. Na scenie zachowywał sie niczym aktor dramatyczny. Skakał, leżał, przewracał sie i wiele innych rzeczy wyprawiał, a na końcu przy drugim bisie(kiedy publika długo domagała się ich ponownego wejścia) w czasie utworu "Zbyszek" skoczył na ludzi a wszyscy go nieśliśmy na rękach!!! Podobnie uczynił gitarzysta! To się działo!