Ten Maleńczuk to kolejny utwór, który "mi się nucił" ostatnio (mimo że go nie lubię). Ale przez chwilę nie mogłam sobie uprzytomnić, czy tam jest "boli mnie głowa i nie mogę spać", czy "boli mnie noga i nie mogę stać".
marsvolta pisze:Zobaczcie ile Kobiety mają punktów z zestawieniu wszechczasów, aż strach zaglądać.
Tam to w ogóle strach zaglądać, a szczególnie na miejsce pierwsze.
Pierwsze miejsce poznałem dopiero przy okazji podsumowania wszech czasów, z okazji któregoś lubileuszu. Nie powiem, żuchwa mi opadła.
Mi też kiedyś. Bo jak zacząłem słuchać Listy, to się po jakimś czasie dowiedziałem, że na pierwszym najwięcej było Queen. Z początku myślałem, że to mogło być Show must go on, albo We are the champions (nie wiedziałem, z jakiego to roku), a raczej nie Bohemian rhapsody (nie wiedziałem, od kiedy istnieje lista).
A potem jak się dowiedziałem, to też mi żuchwa opadła, bo na to bym w życiu nie wpadł. Strzelałbym zapewne, oprócz tych wyżej wymienionych, wszystkie kawałki z płyty Greatest Hits II. A tam tego nie było.
Co innego cebula, ona nie ma wnętrzności, jest sobą na wskroś cebula do stopnia cebuliczności. Cebulasta na zewnątrz, cebulowa do rdzenia, mogłaby wejrzeć w siebie cebula bez przerażenia...
albarn pisze:Ale czemu Lorient, a nie np. PSG albo Marsylia?
To będzie taka dosyć dziwna historia bo ja ogólnie to czesto kibicuję na różnych meczach drużynom które często są skazywane na pożarcie. No i któregoś dnia grałem u kolego w grę PES 2008. I włączyłem pierwszy mecz Real - Lorient. I oczywiście rozwaliłem te biedne Lorient chyba 8 albo 9 do zera. I jak wróciłem do domu to mi sie smutno zrobiło że ja taki silnym Realem takie słabiutkie Lorient rozwaliłem. I wtedy przyżekłem sobie że w ramach pokuty będę kibicował Lorient. Co nie znaczy że nie lubię innych klubów
NA fejsie Comy można było głosować na kolejnego singla z płyty. Wybór był Angela - Deszczowa piosenka. Wygrało to drugie.
edit:
O nie! Co tu robi ten Wilson! Do trzeciej dychy zapraszamy! To w tej chwili chyba najsłabszy punkt całej pierwszej dziesiątki! (nawet Kasabian go pobija)
edit2:
No i zapomniałem o Paraparaparapara. No OK - to w takim razie PRAWIE najsłabszy punkt 10-ki.
Ostatnio zmieniony pt lis 18, 2011 10:49 pm przez Miszon, łącznie zmieniany 2 razy.
słoik pisze:Co innego cebula, ona nie ma wnętrzności, jest sobą na wskroś cebula do stopnia cebuliczności. Cebulasta na zewnątrz, cebulowa do rdzenia, mogłaby wejrzeć w siebie cebula bez przerażenia...
albarn pisze:Ale czemu Lorient, a nie np. PSG albo Marsylia?
To będzie taka dosyć dziwna historia bo ja ogólnie to czesto kibicuję na różnych meczach drużynom które często są skazywane na pożarcie. No i któregoś dnia grałem u kolego w grę PES 2008. I włączyłem pierwszy mecz Real - Lorient. I oczywiście rozwaliłem te biedne Lorient chyba 8 albo 9 do zera. I jak wróciłem do domu to mi sie smutno zrobiło że ja taki silnym Realem takie słabiutkie Lorient rozwaliłem. I wtedy przyżekłem sobie że w ramach pokuty będę kibicował Lorient. Co nie znaczy że nie lubię innych klubów