Lista Przebojów Programu Trzeciego

prz_rulez pisze:Zabijcie mnie więc, bo uwielbiam Crazy Froga Znaczy się, inaczej niż Radiohead np. oczywiście. Po prostu przy dwóch kierunkach, kupie pracy i masie problemów potrzebne są automatyczne rozweselacze

Ja wolę się automatycznie rozweselać przy Portishead.

mógł spaść Andrus...? eeee, chyba nie.

krzysiek83 pisze:

tadzio3 pisze:Eee "Livin' la vida loca" to było nawet fajne

Ile osób tyle gustów.

Oczywiście w kategorii koszmarków

tadzio3 pisze:W sumie jak popatrzeć z iloma piosenkami Grechuta był na liście i co osiągnął mnie to nie dziwi. Oczywiście nie mówię o duecie z Myslovitz, bo to inna kwestia

Ale Grechuta to już nie ten Grechuta co przedtem. Muzycznie znacznie mniej ciekawy i wokalnie też nie zawsze.

prz_rulez pisze:Zabijcie mnie więc, bo uwielbiam Crazy Froga

ale kochasz Duck Sauce'a.
A nie lepiej byłoby znaleźć sobie jakąś dziewczynę ?

semuś pisze:Ja czasami włączam sobie Papa Dance

W tej chwili to chyba nie jest taki obciach. Na portalach o muzyce alternatywnej płyty PD dostają prawie maksymalne oceny . Poza tym trzeba pamiętac że Papa Dance byli na pierwszym miejscu Listy

sk pisze:

Kod: Zaznacz cały

|  23 |  24 |    7 |    +1 | Osioł - Voo Voo                                                       | PL   |

Jeden z dwóch momentów gdy trzeba ściszyć radio. Mogłoby to wreszcie wylecieć.

semuś pisze:Ale jak po Deep Purple wlącza się papa dance to to nie jest do końca noarmalne.

Ekhm... A Metallica po Britney?
To właśnie ja, jestem poza stereotypami. Wciąż żałuję, że nie mogę znaleźć takiej stacji muzycznej, w której Chopin leciałby po Mandarynie, a przed Behemothem.

słoik pisze:Ja wolę się automatycznie rozweselać przy Portishead.

Ja też, ale na koncercie w Poznaniu nie będę i to już nie jest rozweselające.

A jednak Osioł się ostał.

albarn pisze:

semuś pisze:Ja czasami włączam sobie Papa Dance

W tej chwili to chyba nie jest taki obciach. Na portalach o muzyce alternatywnej płyty PD dostają prawie maksymalne oceny . Poza tym trzeba pamiętac że Papa Dance byli na pierwszym miejscu Listy

Ponoć byli za Brothers in arms.

animag pisze:Hehe. Wprawdzie "Tańczą panowie tańczą panie na moście w Avignion..." nie było na LP3 (Lista jeszcze nie istniała)

A właśnie, że było - Budka Suflera 1996/1997. Pani Ewa miała wówczas dobrą passę - Firebirds z "Groszkami...", Justyna z "Karuzelą...".

gżegoż pisze:Zresztą teraz coraz częstsze są przypadki, że utwory długo męczące się w poczekalni potem całkiem nieźle sobie radzą na liście. Kiedyś było inaczej - długie poczekiwanie wróżyło natychmiastowy wypadek

No to może jeżeli Florce uda się wejść to pobędzie z 30 tygodni? Ja byłbym za.

albarn pisze:

semuś pisze:Ja czasami włączam sobie Papa Dance

W tej chwili to chyba nie jest taki obciach. Na portalach o muzyce alternatywnej płyty PD dostają prawie maksymalne oceny . Poza tym trzeba pamiętac że Papa Dance byli na pierwszym miejscu Listy

I to była poruta.

Chociaż jakbym robił swój top 500 najważniejszych dla mnie utworów to pewnie i Britney Spears i Agulilera a nawet Lady Gaga by tam się znalazły. Nie były by wysoko i nie było by tego wiele ale...

prz_rulez pisze:Wciąż żałuję, że nie mogę znaleźć takiej stacji muzycznej, w której Chopin leciałby po Mandarynie, a przed Behemothem.

Trzeba chyba założyć swoją... Mało osób ma aż tak szeroki gust.

Cieszy awans osła. A najlepsze, że ten kawałek kiedyś był u mnie na koszmarliście. Oj, niestety Andrus nie wyszedł z listy po angielsku.

Yacy pisze:mógł spaść Andrus...? eeee, chyba nie.

nieeee spadł! Yeah! Hurrrrra!!!

prz_rulez pisze:

semuś pisze:Ale jak po Deep Purple wlącza się papa dance to to nie jest do końca noarmalne.

Ekhm... A Metallica po Britney?
To właśnie ja, jestem poza stereotypami. Wciąż żałuję, że nie mogę znaleźć takiej stacji muzycznej, w której Chopin leciałby po Mandarynie, a przed Behemothem.

Kiedyś w zd3 leciał taki materiał o tym że to jakiej słuchamy muzyki słuchamy świadczy o tym jkim jesteśmy człowiekiem w sensie np introwertycy słuchają blues ekstrawertycy np jazz a neurotycy wszystkiego po trochu i co chwila zmienia im się "ochota" ..witaj w klubie neurotyków.

Yacy pisze:mógł spaść Andrus...? eeee, chyba nie.

Jeszcze sie trzyma

gżegoż pisze: Zresztą teraz coraz częstsze są przypadki, że utwory długo męczące się w poczekalni potem całkiem nieźle sobie radzą na liście. Kiedyś było inaczej - długie poczekiwanie wróżyło natychmiastowy wypadek

I sam sobie po części odpowiedziałeś na pytanie, czy warto głosować na Florence

kajman pisze:

tadzio3 pisze:W sumie jak popatrzeć z iloma piosenkami Grechuta był na liście i co osiągnął mnie to nie dziwi. Oczywiście nie mówię o duecie z Myslovitz, bo to inna kwestia

Ale Grechuta to już nie ten Grechuta co przedtem. Muzycznie znacznie mniej ciekawy i wokalnie też nie zawsze.

To prawda, dlatego też pewnie "Wolność" nie zrobiłaby kariery gdyby była w zestawie (już był wtedy?) do głosowania.

słoik pisze:

animag pisze:Hehe. Wprawdzie "Tańczą panowie tańczą panie na moście w Avignion..." nie było na LP3 (Lista jeszcze nie istniała)

A właśnie, że było - Budka Suflera 1996/1997. Pani Ewa miała wówczas dobrą passę - Firebirds z "Groszkami...", Justyna z "Karuzelą...".

Faktycznie. Zapomniawszy mi się.

Utwór Andrusa pewnie wciąż tak mi się podoba, bo nie miałem okazji zbyt często go słyszeć.

semuś o Papa Dance pisze:Ponoć byli za Brothers in arms.

Zupełnie mnie to nie dziwi. Chętnie sam bym przyłożył rękę do takich wyników.
EDIT: Nie! Żle przecztałem. Wolałbym żeby byli przed BiA!