jeszcze a propos U2 to mialem juz przyjemnosc sluchac nowej plyty i jest naprawde rewelacyjna
Booty to naprawde chyba najslabsza piosenka na plycie
tylko dlaczego to jest pierwszys singiel samobój troche
no ale i tak szykuje sie cos wielkiego zobaczycie !!!
Unforgiven jak Unforgiven, The day... dopiero można przerobić na popowy koszmarek, tyle tu przeciąganych samogłosek, tak sobie wyobrażam w stylu My heart will go on albo jeszcze lepiej panny Rihanny (jeszcze gorzej znaczy).
kajman pisze:
Ta Metallica mogłaby porządnie polecieć w dół, to może wtedy by wrzucili znacznie lepsze All nightmare long.
Rzecz gustu...
Nie wiem, czy byliby u mnie wyżej niż na 5 miejscu... Jak na Metallice to naprawdę słabo. Ja bym wolał The Unforgiven III na singiel. Pewnie będzie, ale następne w kolejności.
słoik pisze:Unforgiven jak Unforgiven, The day... dopiero można przerobić na popowy koszmarek, tyle tu przeciąganych samogłosek, tak sobie wyobrażam w stylu My heart will go on albo jeszcze lepiej panny Rihanny (jeszcze gorzej znaczy).
prz_rulez pisze: od My Heart Will Go On proszę się odwalić!
Jaki byłem szczęśliwy, gdy Madonna z "Frozen" i Perfect z "Niepokonanymi" blokowali Celince pierwsze miejsce. Niezapomniane chwile. Czasem myślę, że popularność obu utworów na Liście to troszczkę też pokłosie truchlenia przed "My heart..."
kocin pisze:jeszcze a propos U2 to mialem juz przyjemnosc sluchac nowej plyty i jest naprawde rewelacyjna
Booty to naprawde chyba najslabsza piosenka na plycie
tylko dlaczego to jest pierwszys singiel samobój troche
no ale i tak szykuje sie cos wielkiego zobaczycie !!!
spokojnie, następne będzie pewnie Crazy albo [ahhhhh] Magnificent. takczy siak - jeśli nie będzie to utwór tytułowy ani Cedars [a to na pewno nie będzie], to kolejny singiel będzie lepszy od Boots. a jeśli któryś z tych dwóch, to będzie rewelacyjnie.
prz_rulez pisze: od My Heart Will Go On proszę się odwalić!
Jaki byłem szczęśliwy, gdy Madonna z "Frozen" i Perfect z "Niepokonanymi" blokowali Celince pierwsze miejsce. Niezapomniane chwile. Czasem myślę, że popularność obu utworów na Liście to troszczkę też pokłosie truchlenia przed "My heart..."
Ja rozumiem, że można tego utworu nie lubić, ale...
O tak. A teraz się zaczną okrzyki radości. GRRR...