Re: Notowanie 1773 - 22.01.2016 - Marek Niedźwiecki
: pt sty 22, 2016 10:45 pm
Jeszcze 15 minut do 22. Co do tego czasu? Bowie w jakiejś megadługiej wersji?
Forum pozytywnie zakręconych wokół LP3
https://forum.lp3.pl/
Sorry, ale przejawiasz uprzedzenia w kolejnej kwestiiSundrajta pisze:Tego wymagałaby kultura osobista i netykieta czy jak tam się zwie zbiór zasad zachowania w społeczeństwie internetowym.prz_rulez pisze:A niby dlaczego? Bo ktoś sobie tak wymyślił? Poza tym, to nie jest obraźliwe słowa. Nie napisałem, że to śmierć, wrak lub złom (jak sugeruje słownik synonimów w kontekście innego znaczenia słowa "trup").Sundrajta pisze:Jeszcze by tak prz_rulez uczynił.![]()
Nie mam nic do Jego wypowiedzi merytorycznej ale powinno używać się innego języka!![]()
Dla mnie to słowo brzmi po prostu jak niezgorsza zniewaga niestety...
Przy czym to miecz obosieczny.prz_rulez pisze:wolność słowa jest dobra tylko wtedy, gdy pasuje niektórym.
... ale nie lubi trupów.Emilia pisze:A przecież on taki tolerancyjny i pełny miłości bliźniego.
Za to lubi prowokować, a potem chować głowę w piasek.adameria pisze:... ale nie lubi trupów.Emilia pisze:A przecież on taki tolerancyjny i pełny miłości bliźniego.
Miło że wpadłaś do nas choć na chwilę.Emilia pisze:Serwusik.
Postanowiłam wpaść na chwilę pomiędzy jednym serialem, a drugim.![]()
Widzę, że wybrałam zły tydzień na odwiedziny, bo prz znów raczy nas swoimi mądrościami. A przecież on taki tolerancyjny i pełny miłości bliźniego.
Wolność słowa właśnie na tym polega, że funkcjonuje w niej także bardziej twarde, dosadne, ostre słownictwo, co niekoniecznie musi być tożsame z obraząSundrajta pisze:Wolność słowa jest dobra zawsze i nikt porzecież Ci jej nie odbiera! Tylko zwracamy uwagę na ostre słownictwo.prz_rulez pisze:Aha. Bo jeśli ktoś ma inne zdanie i inne podejście, to jest trollem.
Jak widać wolność słowa jest dobra tylko wtedy, gdy pasuje niektórym.
Akurat bardzo dobrze wiem o jego istnieniu ale jak mogę staram się go unikać!FOXD pisze:(...)Wyjdź poza grajdoł, w którym żyjesz i zaakceptuj, że jest świat poza tym, w którym zyjesz
Przeszedł obokTomekk pisze:Nie można przejść obojętnie wobec "Lazarusa".
Tomkku, po prostu wyjąłeś mi to z ustTomekk pisze:Wsłuchajcie się w numer jeden.
Nie można przejść obojętnie wobec "Lazarusa".
Ano tak, zrozumiałe jest w takim razie Twoje niezrozumienie świata, który jednak nie stoi w miejscu, tylko stale ewoluuje bez względu na upodobania tego czy innego pokoleniaSundrajta pisze:Akurat bardzo dobrze wiem o jego istnieniu ale jak mogę staram się go unikać!FOXD pisze:(...)Wyjdź poza grajdoł, w którym żyjesz i zaakceptuj, że jest świat poza tym, w którym zyjesz
Nie zawsze jak widać jest to możliwe.
Może i nie jest obraźliwe, ale słowa "trup" używa się także w kontekście zepsutego na amen samochodu czy komputera (i to pewnie jest w słowniku). W stosunku do człowieka chyba bardziej jednoznaczne (i jednocześnie bardziej neutralne) byłoby "nieboszczyk".prz_rulez pisze:Poza tym, to nie jest obraźliwe słowo. Nie napisałem, że to śmieć, wrak lub złom (jak sugeruje słownik synonimów w kontekście innego znaczenia słowa "trup").
Nigdy nie słyszałem o Kemalu Monteno, ale to o niczym nie świadczy. Mógł być największym z muzyków, ale po prostu o nim nie słyszałem. O Davidzie Bowie słyszałem, znam jego twórczość i właśnie dlatego ta śmierć ma dla mnie znaczenie - nie dlatego, że był wielki, tylko dlatego, że był mi w pewien sposób bliski.prz_rulez pisze:A czy ktoś z tych podniecających się śmiercią Mistera Jonesa chociaż się dowiedział o tym, że wczoraj odszedł Kemal Monteno? Dla Bałkanów znaczył tyle, co Bowie, a może i więcej; porównywano go do Roya Orbisona i Boba Dylana.
Nie ma co się wkurzać. Co sekunda na świecie umierają tysiące ludzi i siłą rzeczy nie możemy równie bardzo rozpaczać po wszystkich. Dotyka nas najwyżej śmierć tych, których (jak najbardziej wybiórczo) znaliśmy.prz_rulez pisze:I właśnie dlatego wkurzam się tymi podnieceniami po trupach. Podnieceniami, niestety, wybiórczymi.
Żeby było ciekawiej, to dotyczy to nie tylko przywiązania do ludzi, ale ogólnie do żywych istot. Znam takich, co byli smutni z powodu śmierci rybki akwariowej.LLucky pisze:Dotyka nas najwyżej śmierć tych, których (jak najbardziej wybiórczo) znaliśmy.
On lubi trupy wybiórczo przecież.adameria pisze:... ale nie lubi trupów.Emilia pisze:A przecież on taki tolerancyjny i pełny miłości bliźniego.
Być może dlatego, że część z tych uprzedzeń utrwala się w (pod)świadomości właśnie wtedy, gdy jesteśmy mali. Prawdziwy dystans można osiągnąć chyba tylko w wieku, którym zaczyna dotykać nas zbawienna skleroza.FOXD pisze:A wielu zalecam jednak zdystansowanie się od różnego rodzaju uprzedzeń i naleciałości, bo uwierają i wbrew pozorom pokazują jacy wyznawcy tychże uprzedzeń są mali i miałcy
Oczywiście, bo to będzie wtedy stan faktyczny.adameria pisze:Rozumiem, że jak umrzesz i powiedzą o Tobie, że jesteś trupem, to będzie to OK?
No dobrze, skoro niektórzy naprawdę wywołują wilka z lasu...Emilia pisze:Widzę, że wybrałam zły tydzień na odwiedziny, bo prz znów raczy nas swoimi mądrościami. A przecież on taki tolerancyjny i pełny miłości bliźniego.
Przykro mi, że tak piszesz. Tym bardziej, że sam nie zawsze byłeś święty. I nigdzie nie chowam głowy w piasek, napisałem to, co napisałem i się do tego przyznaję.konwicki pisze:Za to lubi prowokować, a potem chować głowę w piasek.
Czyż z perspektywy chrześcijańskiej nie powinniśmy się cieszyć? W końcu jesli wierzymy, że Bowie był dobrym człowiekiem, to powinniśmy się cieszyć, że pójdzie do nieba!adameria pisze:Żeby było ciekawiej, to dotyczy to nie tylko przywiązania do ludzi, ale ogólnie do żywych istot. Znam takich, co byli smutni z powodu śmierci rybki akwariowej.
Ja wtedy poszedłem się myć. I tak z wszelkich możliwych miejsc bombardują nas Bowiem. Pozwólcie mu w końcu przejść na drugą stronę.adameria pisze:Wsłuchajcie się w numer jeden.
Nie można przejść obojętnie wobec "Lazarusa".
A ja Tobie zalecam abyś nie wypuszczał z siebie co chwilę aroganckich komentarzy i zniknął z tego forum na amen.FOXD pisze:A wielu zalecam jednak zdystansowanie się od różnego rodzaju uprzedzeń i naleciałości, bo uwierają i wbrew pozorom pokazują jacy wyznawcy tychże uprzedzeń są mali i miałcy
Nigdy nie aspirowałem do stanu świętościprz_rulez pisze:sam nie zawsze byłeś święty.