Koszmarlista 378

[herMMan]

2. Waglewski Fisz Emade - POCISK

[miszony]

1. MOTORHEAD & BIFF BYFORD — Starstruck

[Miszon]

0. Ukraińskie "elity" polityczne.

[4989341]

01. Pablopavo i Ludziki - DANCINGOWA PIOSENKA MIŁOSNA
02. Waglewski Fisz Emade - POCISK
03. Waglewski Fisz Emade - OJCIEC
04. Deep Purple - A SIMPLE SONG
05. Artur Rojek - BEKSA
06. Black Sabbath - LONER
07. Johnny Cash - SHE LOVE ME A LOT
08. Sigur Rós - RAFSTRAUMUR
09. Pearl Jam - SIRENS
10. Marek Jackowski - DESZCZ

[kamil_snk]

1. Tomasz Makowiecki - A SUMMER SALE
2. Plastic - I WANT U

[barb42]

Mój koszmarek wyleciał, więc w tym tygodniu moja koszmarlista jest pusta

Mój też, ale usłyszałam nowy i lista nie pozostaje pusta.

[kajman]

Sensacyjnie się potoczyło w tym tygodniu. Tegotygodniowego zwycięzcy w poprzednim notowaniu nie było w top10. Zwycięstwo minimalne (bo nawet piosence z miejsce 8 zabrakło jednego indywidualnego sukcesu do pokonania lidera), ale jednak zwycięstwo. Na drugim miejscu Daft, który po raz pierwszy pojawia się w top5.
Lider jest jedynym debiutantem w top10, ale jest też powrót Rojka.
1. 13. 24 5 1 Luxtorpeda - Mambałaga
2. 6. 22 7 1 Daft Punk - Give life back to music
3. 3. 21 6 1 Makowiecki - A summer sale
4. 1. 21 5 1 Plastic - I want U
5. 5. 20 6 1 Pet Shop Boys & Example - Thursday
6. 11. 19 6 1 Artur Rojek - Beksa
7. 7. 19 6 1 Waglewski Fisz Emade - Pocisk
8. 4. 19 5 1 Stromae - Formidable
9. 10. 17 5 1 Bisquit - Wielki mały czlowiek
10. 9. 14 5 1 Edyta Bartosiewicz - Cień
11. 12. 14 4 1 Pablopavo i Ludziki - Dancingowa piosenka miłosna
12. 14. 13 4 2 Bokka - Town of strangers
13. 15. 11 3 1 Stereophonics - Graffiti on the train
14. 16. 10 4 2 Pharrell Williams - Happy
14. 19. 10 4 2 Waglewski Fisz Emade - Ojciec
16. 20. 8 2 1 Pearl Jam - Sirens
16. 21. 8 2 1 Ed Sheeran - I see fire
18. 24. 8 2 2 Black Sabbath - Loner
19. 24. 7 4 3 Grzegorz Turnau - Figowe liście
20. 18. 7 2 1 Sting - And yet
20. 24. 7 2 1 Motorhead & Biff Byford - Starstruck
22. 34. 4 2 4 Pustki - Się wydawało
23. 28. 4 1 2 Misia Ff - Mózg
23. 29. 4 1 2 David Bowie - I'd rather be high
23. 32. 4 1 2 George Michael - Let her down easy
23. P. 4 1 2 Johnny Cash - She used to love me a lot
23. N. 4 1 2 30 Seconds to Mars - City of angels
28. 22. 3 2 4 Arcade Fire - Reflektor
28. 30. 3 2 4 Deep Purple - A simple song
30. 32. 3 1 3 Dawid Podsiadło - 4:30
30. 34. 3 1 3 Marek Jackowski & Anna Maria Jopek - Deszcz
30. N. 3 1 3 Linkin Park & Rakim - Guilty all the same
33. 23. 2 1 4 Kult - Prosto
33. 27. 2 1 4 Sigur Rós - Rafstraumur
33. 36. 2 1 4 Riverside - We got used to us
36. 36. 1 1 5 Within Temptation & Piotr Rogucki - Whole world is watching
36. 36. 1 1 5 Pearl Jam - Getaway
36. N. 1 1 5 Kings of Leon - Temple

Nieoficjalnie oficjalny lider jest dopiero 7, a najlepiej zaprezentował się Rojek, który znalazł się na podium.
1. 2. 62 9 1 Daft Punk - Give life back to music
2. 6. 51 7 1 Artur Rojek - Beksa
3. 3. 51 6 1 Makowiecki - A summer sale
4. 5. 50 6 1 Pet Shop Boys & Example - Thursday
5. 4. 49 6 1 Plastic - I want U
6. 7. 49 6 1 Waglewski Fisz Emade - Pocisk
7. 1. 49 5 1 Luxtorpeda - Mambałaga
8. 8. 48 7 1 Stromae - Formidable
9. 10. 43 5 1 Edyta Bartosiewicz - Cień
10. 9. 42 5 1 Bisquit - Wielki mały czlowiek
11. 11. 41 6 1 Pablopavo i Ludziki - Dancingowa piosenka miłosna
12. 14. 39 7 2 Pharrell Williams - Happy
13. 14. 30 4 2 Waglewski Fisz Emade - Ojciec
14. 12. 28 4 2 Bokka - Town of strangers
15. 19. 27 4 3 Grzegorz Turnau - Figowe liście
16. 13. 26 3 1 Stereophonics - Graffiti on the train
17. 18. 23 3 2 Black Sabbath - Loner
18. 28. 21 4 4 Arcade Fire - Reflektor
19. 16. 20 3 1 Pearl Jam - Sirens
20. 22. 19 3 4 Pustki - Się wydawało
21. 23. 18 3 2 Johnny Cash - She used to love me a lot
22. 16. 18 2 1 Ed Sheeran - I see fire
23. 30. 17 4 3 Dawid Podsiadło - 4:30
24. 20. 17 2 1 Sting - And yet
25. 20. 17 2 1 Motorhead & Biff Byford - Starstruck

[barb42]

Mamy jednakowego lidera tu i tam.

[ku3a]

czy kiedyś wcześniej już tak było?

[Yacy]

strzelam - Gotye?

[kajman]

Wydaje mi się, że faktycznie, chociaż nie wiem, czy Gotye nie było na szczytach koszmarlisty później.