Lista Przebojów Programu Trzeciego

1. Coldplay - PARADISE

1. Paul McCartney - My Valentine
2. Artur Andrus - Piłem i spałem bleeee
3. Adam Nowak i Karolina Gruszka - Okruchy dusz
4. Renata Przemyk - Jakby nie miało być
5. Coldplay – Paradise
6. Maryla Rodowicz - Drugi but
7. Maciej Balcar - Nigdy nie zapomnę
8. Adele - Someone like you (live)
9. Wedan Żórawina - Show me the way
10. Leonardo di Smętio - Show me the place

Namnożyło się tych gniotów wstrętnych:

1. Maryla Rodowicz - DRUGI BUT
2. Grzegorz Turnau - UNO MEMENTO MORTIS
3. Marek Dyjak - CZŁOWIEK (ZŁOTA RYBA)
4. Leonard Cohen - SHOW ME THE PLACE
5. Paul McCartney - MY VALENTINE
6. Bruce Springsteen - WE TAKE CARE OF OUR OWN
7. Artur Andrus - PIŁEM, SPAŁEM, GNIOTY NAGRYWAŁEM
8. Birdy - PEOPLE HELP THE PEOPLE
9. Maciej Balcar - NIGDY NIE ZAPOMNĘ
10. Van Halen - TATTOO

11. Kari Amirian - THE WINTER IS BACK
12. Basia i Mietek Szcześniak - WANDERING
13. Guillemots - I DON'T FEEL AMAZING NOW
14. James Morrison - I WON'T LET YOU GO
15. Katie Melua - BETTER THAN A DREAM
16. Wojtek - NIONIO
17. Jónsi - GATHERING STORIES

Ad. 10. Ależ to wtórne i plebejskie. Fuj!

4. Fisz Emade - DZIECKO WE MGLE

1. Gotye
2. Zaz
3. Illusion
4. Foster
5. Jelonek

1. Gotye feat. Kimbra - SOMEBODY THAT I USED TO KNOW
2. Artur Andrus - PIŁEM W SPALE, SPAŁEM W PILE
3. Acid Drinkers - ET SI TU N'EXISTAIS PAS
4. Ray Wilson & Stiltskin - FIRST DAY OF CHANGE
5. Van Halen - TATTOO
6. Maciej Balcar - NIGDY NIE ZAPOMNĘ
7. Power Of Trinity - CHODŹ ZE MNĄ
8. Wojtek Mazolewski Quintet - NIONIO
9. Marek Dyjak - CZŁOWIEK (ZŁOTA RYBA)
10. James Morrison - I WON'T LET YOU GO

W tym tygodniu jakoś tak wyjątkowo, według miejsca zajmowanych na liście. Tylko u mnie to nie są jakieś takie straszne koszmary... powiedzmy, że to takie "mniej podobające się" utwory.

1. Coldplay - PARADISE
.
3. Power Of Trinity - CHODŹ ZE MNĄ
.
5. Katie Melua - BETTER THAN A DREAM

1. Fisz Emade
2. Marek Dyjak
3. Artur Andrus
4. Maria Antonina Rodowicz - jest na mojej czarnej liście, nieważne, co gra

konwicki1980 pisze:4. Maria Antonina Rodowicz - jest na mojej czarnej liście, nieważne, co gra

A czemuż to?

Nie cierpię i już. Moim zdaniem skończyła się, odkąd przestała śpiewać z Grechutą, a było to całe wieki temu. Nie ma (oczywiście moim zdaniem) ani wyglądu, ani głosu, ani repertuaru. O Maryśce biesiadnej i telewizyjnych programach ze szmirowatymi kowerami nie wspomnę. Dostaję gęsiej skórki na sam jej widok. "Szparka sekretarka" i "Damą być" doprowadzają mnie do rozpaczy. Ten nowy utwór też nielepszy. Po pierwszej frazie ma się ochotę wyrzucić radio przez okno. Może lepiej, żebym dalej nie uzasadniał, dlaczego nie cierpię "Madonny RWPG".

konwicki1980 pisze:Nie cierpię i już. Moim zdaniem skończyła się, odkąd przestała śpiewać z Grechutą, a było to całe wieki temu. Nie ma (oczywiście moim zdaniem) ani wyglądu, ani głosu, ani repertuaru. O Maryśce biesiadnej i telewizyjnych programach ze szmirowatymi kowerami nie wspomnę. Dostaję gęsiej skórki na sam jej widok. "Szparka sekretarka" i "Damą być" doprowadzają mnie do rozpaczy. Ten nowy utwór też nielepszy. Po pierwszej frazie ma się ochotę wyrzucić radio przez okno. Może lepiej, żebym dalej nie uzasadniał, dlaczego nie cierpię "Madonny RWPG".

Z paroma rzeczami się zgadzam. Ale z paroma innymi nie. Owszem gniotów w karierze miało mnóstwo, że dodam Małgośkę i Wozy. Ale w przeciwieństwie do Ciebie uważam, że zaśpiewała wiele rewelacyjnych utworów. I to może tyle na ten temat ode mnie.

Andrus poprawia swój najlepszy wynik punktowy i wygrywa bezdyskusyjnie. Dosyć niespodziewanie na drugie miejsce wraca Coldplay. Z kolei jak najbardziej spodziewanie na podium wskakuje Acid. Skład top10 identyczny jak ten sprzed tygodnia, co jest zjawiskiem wyjątkowo rzadkim.
1. 1. 51 14 1 Artur Andrus - Piłem w Spale spałem w Pile
2. 5. 31 9 1 Coldplay - Paradise
3. 9. 30 10 2 Acid Drinkers - Et si tu n'existais pas
4. 2. 25 7 1 Zaz - La fee
5. 3. 25 5 1 Gotye & Kimbra - Somebody that I used to know
6. 7. 21 6 1 Fisz Emade - Dziecko we mgle
7. 4. 18 6 2 Foster the People - Pumped-up kicks
8. 8. 18 5 1 Illusion - Tron
9. 6. 17 6 1 Adam Nowak & Karolina Gruszka - Okruchy dusz
10. 10. 15 6 1 Paul McCartney - My Valentine
11. 12. 15 5 2 Ed Sheeran - Lego house
12. 16. 14 4 1 Marek Dyjak - Człowiek (złota ryba)
13. 11. 11 4 1 Adele - Someone like you
13. P. 11 4 1 Renata Przemyk - Jakby nie miało być
15. 18. 11 3 1 Power of Trinity - Chodź ze mną
16. N. 10 3 1 Van Halen - Tattoo
17. 19. 9 4 2 Leonard Cohen - Show me the place
18. 15. 8 4 3 Wojciech Mazolewski Quintet - Nionio
19. 23. 7 2 1 Maryla Rodowicz - Drugi but
20. 30. 7 2 3 Coldplay - Charlie Brown
21. 13. 6 3 4 James Morrisson - I won't let you go
22. 14. 6 2 1 Coma - Los cebula i krokodyle łzy
23. 20. 5 3 4 Jelonek - Violmachine
24. 32. 5 2 3 Kazik na Żywo - Plamy na słońcu
24. P. 5 2 3 Stiltskin - First day of change
26. 21. 5 1 1 Lana del Rey - Video games
26. 21. 5 1 1 Afro Kolektyw - Niemęskie granie
26. N. 5 1 1 Red Hot Chili Peppers - Look around
29. 23. 4 3 4 Katie Melua - Better for a dream
30. 27. 4 2 4 Bruce Springsteen - You take care of our own
31. 28. 4 1 2 Basia & Mietek Szcześniak - Wandering
31. 35. 4 1 2 Grzegorz Turnau - Uno momento mortis
31. N. 4 1 2 Julia Marcell - Echo
34. 23. 3 2 4 Maciej Balcar - Nigdy nie zapomnę
35. 17. 3 1 3 Nosowska - Kto?
35. 28. 3 1 3 Birdy - People help the people
35. P. 3 1 3 Red Hot Chili Peppers - Monarchy of roses
38. P. 2 1 4 Florence + The Machine - No light no light
39. 32. 1 1 5 Kasabian - Goodbye kiss

Nieoficjalnie nastąpiła mała podmianka na podium i Drinkersi są bez problemu drudzy. Zamiast Paula Illusionu w top10 pojawiają się Ed & Adele.
1. 1. 125 15 1 Artur Andrus - Piłem w Spale spałem w Pile
2. 3. 89 12 2 Acid Drinkers - Et si tu n'existais pas
3. 2. 78 10 1 Coldplay - Paradise
4. 4. 71 10 1 Zaz - La fee
5. 7. 63 9 2 Foster the People - Pumped-up kicks
6. 5. 62 9 1 Gotye & Kimbra - Somebody that I used to know
7. 9. 57 9 1 Adam Nowak & Karolina Gruszka - Okruchy dusz
8. 6. 52 7 1 Fisz Emade - Dziecko we mgle
9. 13. 47 8 1 Adele - Someone like you
10. 11. 47 7 2 Ed Sheeran - Lego house
11. 8. 45 6 1 Illusion - Tron
12. 10. 45 6 1 Paul McCartney - My Valentine
13. 12. 43 7 1 Marek Dyjak - Człowiek (złota ryba)
14. 18. 39 7 3 Wojciech Mazolewski Quintet - Nionio
15. 16. 31 6 1 Van Halen - Tattoo
16. 13. 31 4 1 Renata Przemyk - Jakby nie miało być
17. 17. 30 5 2 Leonard Cohen - Show me the place
18. 15. 30 4 1 Power of Trinity - Chodź ze mną
19. 34. 29 6 4 Maciej Balcar - Nigdy nie zapomnę
20. 30. 28 5 4 Bruce Springsteen - You take care of our own
21. 21. 27 5 4 James Morrisson - I won't let you go
22. 19. 22 3 1 Maryla Rodowicz - Drugi but
23. 23. 20 3 4 Jelonek - Violmachine
24. 29. 19 3 4 Katie Melua - Better for a dream
25. 20. 18 3 3 Coldplay - Charlie Brown

konwicki1980 pisze:Nie cierpię i już. Moim zdaniem skończyła się, odkąd przestała śpiewać z Grechutą, a było to całe wieki temu. Nie ma (oczywiście moim zdaniem) ani wyglądu, ani głosu, ani repertuaru. O Maryśce biesiadnej i telewizyjnych programach ze szmirowatymi kowerami nie wspomnę. Dostaję gęsiej skórki na sam jej widok)

Mógłbym się pod tym podpisać. Są tacy wykonawcy których nie znosi się wręcz organicznie i każda ich piosenka wkurza. Mam kilku takich oprócz Maryli.

seblit pisze:Są tacy wykonawcy których nie znosi się wręcz organicznie i każda ich piosenka wkurza. Mam kilku takich oprócz Maryli.

Niestety też sporo takich mam Obecnie przychodzą mi na myśl zwłaszcza Bajm, Basia i Leonard Cohen Na nich jestem szczególnie uczulony W ostatnich latach fatalną passę mają także Raz, Dwa, Trzy, Coldplay i Perfect, mimo że dawniej miewali całkiem fajne kawałki... Ale zaznaczam, że nie mam żadnej awersji do tych wykonawców ani do członków zespołów, tylko do tego, co tworzą.

Ja najbardziej nie trawię twórczości tych wykonawców: Rodowicz, Turnau, Basia, Szcześniak, Aerosmith, Zakopower, Voo Voo, Joe Cocker, Kayah. W ich przypadku wszystkie bez wyjątku piosenki, jakie słyszałem to gnioty. Niewiele lepiej jest w przypadku Stinga i Jopek, ale oni miewali przebłyski.
Wymieniłem tylko trójkowych, bo jest jeszcze cały tabun komercyjnych gniotorobów.

Ja tak mam z Brodką, czego nie nagra to koszmar.

Zawsze mnie dziwiło, że wśród najlepiej zarabiających polskich artystów jako nr 1 w kwestii brania kasy za koncerty wymienia się często właśnie M.R. Zastanawiam się, kto chodzi na te koncerty. Widać ludzie chcą po raz 1000. usłyszeć "Małgośkę" i "Niech żyje bal".

1. Madonna, Nicki Minaj & M.I.A. - GIVE ME ALL YOUR LUVIN'
2. Artur Andrus - PIŁEM W SPALE, SPAŁEM W PILE

To mój debiut w koszmarliście, to chyba wystarczająco świadczy o uczuciach jakimi darzę te utwory. Walka o prowadzenie szła łeb w łeb

speaknoevil666 pisze:1. Madonna, Nicki Minaj & M.I.A. - GIVE ME ALL YOUR LUVIN'
2. Artur Andrus - PIŁEM W SPALE, SPAŁEM W PILE

To mój debiut w koszmarliście, to chyba wystarczająco świadczy o uczuciach jakimi darzę te utwory. Walka o prowadzenie szła łeb w łeb

Po pierwsze- nie ten wątek. Po drugie- Madonny nie ma w Top 50, więc zgodnie z zasadami nie można na nią głosować na koszmarlistę.

No tak, wywołałem temat, więc też trochę napiszę. Gdybym wiedział, że Maryla zaśpiewa na koncercie Odpowie ci wiatr, Jeszcze przed chwilą, Niepozornego pana, Kiedy się dziwić przestanę, A gdzie to siódme morze, Przyjdzie chmura chmur, Remedium, Wielką wodę, Wariatka tańczy, Cyrk nocą, Konie, Nietakt, Święty spokój, Hej, żeglujże żeglarzu, Wielki trójżaglowiec, Pejzaż horyzontalny, Niech żyje bal, Rajski deser, Rozmowę przez ocean, Nietolerancję, Dworzec, Krąży, krąży złoty pieniądz, Łatwopalnych, Mławę, Za pierwszą chmurą, Drugi but, Źródło Jan, Kochać za młodu, Tonę, a przynajmniej co trzeci z tych utworów byłby to dla mnie jeden z najbardziej upragnionych koncertów. Niestety z tego to pewnie co najwyżej Remedium i Niech żyje bal się pojawi, a reszta to będą gnioty, których wolałbym nie słuchać. Dla mnie jest artystką kontrowersyjną, ale bez wielu jej piosenek muzyka byłaby znacznie uboższa.
A tak w ogóle to nie mam uprzedzeń do artystów jako takich, ale mogę znaleźć takich, z których repertuary (oczywiście z tego co znam kompletnie nic mi się nie podoba). Pierwszym moim skojarzeniem w tej dziedzinie jest niewątpliwie Presley. Nad kolejnymi musiałbym pomyśleć.

kajman pisze:Pierwszym moim skojarzeniem w tej dziedzinie jest niewątpliwie Presley. Nad kolejnymi musiałbym pomyśleć.

Chuck Berry ? A może Bill Haley ?

lady pisze:

kajman pisze:Pierwszym moim skojarzeniem w tej dziedzinie jest niewątpliwie Presley. Nad kolejnymi musiałbym pomyśleć.

Chuck Berry ? A może Bill Haley ?

Nie jestem chyba ich wielbicielem (dosyć słabo znam), ale oni robili wrażenie autentycznych i przede wszystkim nie byli tacy mdli i cukierkowaci.