Koszmarlista 255

[adr]

1. Coldplay - PARADISE

zawsze jak słyszę "para, para, paradise, o o o", to mi się przypomina "umbrella, ella, ella, e e e"

[Adamsky]

1. Strachy na Lachy - Awangarda...

[kajman]

Top3 pozostał bez zmian, a ciekawie dopiero na pozycji piątej, na której efektownie debiutują Strachy. W top10 jest jeszcze debiutant. To Maggie po wielu tygodniach na zapleczu załapuje się na podwójne miejsce dziesiąte.
1. 1. 64 14 1 Zbigniew Zamachowski & Grupa MoCarta - Kobiety jak te kwiaty
2. 2. 29 8 1 T Love - Polskie mięso
3. 3. 27 6 1 Coldplay - Paradise
4. 5. 18 5 1 Snow Patrol - Called out in dark
5. 19. 15 4 3 Strachy na Lachy - Jazz awangarda i podziemie
6. 6. 14 6 1 Zaz - La fee
7. 8. 13 4 1 Stiltskin - American beauty
8. 4. 11 4 2 Foster the People - Pumped-up kicks
9. 7. 11 3 1 Luxtorpeda - Autystyczny
10. 9. 9 2 1 Coma - Los cebula i krokodyle łzy
11. 10. 8 3 1 Nosowska - Nomada
12. 17. 8 2 1 Myslovitz - Przypadek Hermana Rotha
13. 12. 7 3 2 Guano Apes - Sunday lover
13. 16. 7 3 2 Basia - From Newport to London
15. 22. 7 2 1 Red Hot Chili Peppers - The adventures of Rain Dance Maggie
16. 26. 7 2 3 Grzegorz Turnau - Uno momento mortis
17. 25. 6 3 3 Anna Maria Jopek - Lizbona Rio i Hawana
18. 22. 5 2 3 Aga Zaryan & Grzegorz Turnau - To jedno
19. 17. 5 1 1 Peter Gabriel - Rhythm of the heat
19. 21. 5 1 1 Julia Marcell - Matrioszka
19. P. 5 1 1 Szymon Zychowicz - Zapytam ją (ostatni raz)
22. N. 4 1 2 Mastodon - The sparrow
23. 13. 3 2 4 Yugopolis & Maciej Maleńczuk - Ostatnia nocka
23. 31. 3 2 4 Adele - Rumour has it
25. 26. 3 1 3 Red Box - Brighter blue
25. 10. 3 1 3 Nosowska - Nomada
25. 31. 3 1 3 Red Hot Chili Peppers - Monarchy of roses
27. 35. 2 1 4 Closterkeller - Bez odwrotu
27. N. 2 1 4 OME - Po deszczu
30. 11. 1 1 5 Zakopower - Bóg wie gdzie
30. 20. 1 1 5 Kate Bush - Wild man
30. 31. 1 1 5 Beirut - Santa Fe
30. 35. 1 1 5 Foo Fighters - Walk

Nieoficjalnie podium takie jak oficjalnie, ale potem spore różnice. Tuż za podium oficjalnie szósty Zaz a do top10 wkraczają przebojem Basia i Nosowska.
1. 1. 134 14 1 Zbigniew Zamachowski & Grupa MoCarta - Kobiety jak te kwiaty
2. 2. 69 8 1 T Love - Polskie mięso
3. 3. 66 7 1 Coldplay - Paradise
4. 6. 59 8 1 Zaz - La fee
5. 4. 43 5 1 Snow Patrol - Called out in dark
6. 8. 36 5 2 Foster the People - Pumped-up kicks
7. 5. 35 4 3 Strachy na Lachy - Jazz awangarda i podziemie
8. 14. 33 6 2 Basia - From Newport to London
9. 7. 33 4 1 Stiltskin - American beauty
10. 12. 29 5 1 Nosowska - Nomada
11. 9. 26 3 1 Luxtorpeda - Autystyczny
12. 14. 22 3 2 Guano Apes - Sunday lover
13. 17. 21 3 3 Anna Maria Jopek - Lizbona Rio i Hawana
14. 13. 19 3 1 Myslovitz - Przypadek Hermana Rotha
15. 10. 19 2 1 Coma - Los cebula i krokodyle łzy
16. 15. 17 2 1 Red Hot Chili Peppers - The adventures of Rain Dance Maggie
17. 16. 17 2 3 Grzegorz Turnau - Uno momento mortis
18. 25. 16 3 3 Red Box - Brighter blue
19. 23. 15 3 4 Yugopolis & Maciej Maleńczuk - Ostatnia nocka
20. 19. 15 2 1 Szymon Zychowicz - Zapytam ją (ostatni raz)
21. 18. 15 2 3 Aga Zaryan & Grzegorz Turnau - To jedno
22. 25. 13 2 3 Red Hot Chili Peppers - Monarchy of roses
23. 23. 13 2 4 Adele - Rumour has it
24. 27. 11 2 4 OME - Po deszczu
25. 19. 10 1 1 Peter Gabriel - Rhythm of the heat
25. 19. 10 1 1 Julia Marcell - Matrioszka

[TomaszBr]

Ale Red Hot (starsi) mają 7 punktów... 5 od Martyr i 2 ode mnie. Toteż dostali 17 w nieofcjalnym.

[kajman]

Zgadza się! Z rozpędu policzyłem ich jako drugie u Ciebie (przez te przerwy). Dzięki!

[Miszon]

Jaka Maggie?

[kajman]

Jaka Maggie?

Komentarza nie poprawiłem, a przedtem RHChP było na 10.

[gżegoż]

Mastodon nie był nowością, bo ja go wskazałem już tydzień wcześniej. Pozwoliło mu to zająć 24. miejsce.
Z mojego punktu widzenia w 1553 notowaniu nastąpiła typowa zamiana "siekierki na kijek". Szybciej niż się spodziewałem wyleciał mój wice-koszmar Pendragon, ale w tym samym czasie pojawił się jeszcze gorszy long and boring smęt