Ja już rozmawiałem z Kubą, więc tutaj też napiszę. Płacenie 2000 zł za takie warunki jak w Filato wydaje mi się grubą przesadą, jeśli jeszcze lodówka nie będzie działać, to już w ogóle.
Jeśli chodzi o Powsin, to turystycznie na pewnie wspaniałe miejsce, dużo okazji do spacerów i spędzania czasu w plenerze, o ile pogoda pozwoli. No właśnie - trzeba by uzyskać więcej informacji o tym pawilonie, który jest w remoncie - czy jest tam prąd, jakie temperatury panują itp. Nie chciałbym cały czas siedzieć w kurtce, jeśli będzie chłodno. Bo w domkach czy kuchni spędzalibyśmy tylko noc i czas posiłków.
Szukając innych miejsc, znalazłem chatę w Wawrze, tuż obok stacji:
https://www.booking.com/hotel/pl/willa- ... om.pl.html
Ona ma dużo plusów, ale zasadniczy minus - mniej miejsc do spania niż nas. Maksymalnie 10 osób, jeśli by wykorzystać w pełni oba łóżka podwójne i 2 osoby na sofie, ale raczej uznawałbym 9 za max. Można by skombinować materac czy materace do spania na podłodze (sam posiadam takowy), no i ewentualnie - choć nikomu tego nie proponuję - ktoś z warszawiaków mógłby wrócić do siebie na noc. Właściciele nie robią problemu z organizacją cichych imprez. Koszt przy 10 osobach to 1800. Średnia ocen: 9,4/10.
W budżecie do 2000 w Warszawie na tyle osób dostępny jest w Warszawie jeszcze rozważany kiedyś Tolek, ale wady jego raczej nie zniknęły magicznie, a tak to dla powyżej 10 osób to ciężko coś znaleźć, gdzie jeszcze są jakieś duże wspólne przestrzenie.
Na razie nie wiemy jeszcze, ile będzie faktycznie osób i ile będzie nocować.