Fisz Emade brzmią dużo lepiej, gdy biorą się za piosenki ze swoim ojcem, chociaż akurat w tym konkretnym utworze nie do końca jestem o tym przekonany?
Kryptograf zgrywa się na wielką kapelę rockową i za pierwszym podejściem, to mnie kłuło w oczy, ale teraz się przekonałem, że coś w tym jest i daję im tę kolejną szansę.
PJ w kompletnie nie trafiającym do mnie kawałku, niby tu wszystko gra jak trzeba, a nie gra nic...
Jak uwielbiam
Tinę, to
Kygo zrobił z tego utworu dyskotekową sieczkę, a mimo tego piosenka nie traci swego uroku, no ale że mam do czynienia z dyskoteką, daję mniej.
Hania, która nie rani mej duszy, ani uszu, muszę wreszcie posłuchać całej jej płyty (tylko że takich zaległości mam co najmniej kilkanaście).

A ta piosenka trąci taką pajęczyną nagrań z XX wieku i na tym głównie polega jej siła. JL Walker w trzecim podejściu, znowu z innym współwykonawcą i ciągle mnie kręci ten blues. Pierwszy raz słyszę jak
Adama współgra z gitarami i perkusją
Queenu i nie mogę napisać, że coś mi te nie pasuje i nie nazwę tego jak inni świętokradztwem, bo przecież chłopaki chcą nadal grać, choć lidera już dawno nie ma... Tylko do jasnej (...) niech nagrywają nowy repertuar, a nie tylko koncertówki na okrągło. A zatem ocena wysoka, ale bez szans na punktowaną piątkę, gdyż to autocover (a z zasady na takie nie głosuję)!
Uhu,
Rebeka w tak dobrym utworze, dawno nie słyszałem (a przecież to staroć nagrany po nowemu).

Nie wiem jak ugryźć
TYS, który na razie mnie nie przekonał, lecz w tej muzyce faktycznie jest pewien potencjał, momentami przypomina mi
Michaela Jacksona, ale najbardziej
Mars Voltę.
Flora Cash, to chyba będzie odkrycie tego zestawu, kompletnie nie znany mi duet (no właśnie, bo na początku myślałem, że tak się nazywa wokalistka) z takimi głosami, potrafiący tworzyć taki klimat w piosence.
2Lips to w sumie bardzo podobna muzyka i klimaty, i też zupełnie nie znany mi wykonawca, i do tego z Polski.
Sławek w słabiutkiej piosence, a przecież posiada kapitalne warunki wokalne! I następna żenada od
DP, a przecież jak sobie pomyślę jakie dzieła nagrywała ta ekipa. I oto kolejny autocover w wykonaniu
Korteza, jednego z moich ulubieńców, więc już wiecie jak postąpię... W tym jednak przypadku nawet ocenowo
Łukasz nie dojrzał do pierwszej piątki, chociaż zabrakło niewiele. Bardzo dobry jest ten
Hook, jeszcze tylko chłopaki muszą popracować nad repertuarem.
AH zabrzmiało tak jak słyszałem najczęściej w tekście ich piosenki, czyli sympatycznie.
Moja propozycja zyskuje z każdym odsłuchem, więc się nie dziwię, że do piątki wreszcie się załapała, bo na początku w ogóle się na to nie zanosiło?! Nikt dotąd nie oddał głosu na eurowizyjną rewelację, wstyd, a to przecież taka sympatyczna dziewczyna, śpiewająca trochę w klimatach
BE.
Sevdaliza byłaby w porządku, bo ma kawał głosu, tylko ten płaczliwy ton psuje wszystko? Prościutki jak budowa cepa
Sam, ma jednak coś takiego co przyciąga ucho i wzrok, no ale bez przesady.

Znowu mamy do czynienia ze świetnymi Pierogami, bo te poprzednie wołały o pomstę do
Kory?
Dool jest przykładem, że dobra i trudna zarazem muzyka bierze mnie nie od razu, bo po pierwszym przesłuchaniu czułem się dziwnie z tym kawałkiem, a za drugim dopiero razem przywalił mi prosto w serce i między oczy! W przypadku
FDC było nawet podobnie, tylko że to inna liga w moim odbiorze muzyki. Jeszcze
Szpal mąci wodę
"Tajemnym proszkiem", lecz z niego chleb nie wyrośnie ani przebój?
I nie mam co porównywać tego zestawu z tym sprzed tygodnia, jak tu są kawałki poza pierwszą piątką wyraźnie lepsze od poprzedniego zwycięzcy. Zaś reszta jest milczeniem.
1. [9,0] Dool – DUST AND SHADOW
2. [9,0] Hanna Banaszak – STOJĘ NA TOBIE ZIEMIO
3. [8,5] Viktoria (Georgieva) – TEARS GETTING SOBER
4. [8,0] Colin Macleod feat. Sheryl Crow – OLD SOUL
5. [8,0] Flora Cash – BORN IN THE SLUMBER
---------------------------------------------------------------------------
[8,5] Queen + Adam Lambert – THE SHOW MUST GO ON (live)
[8,0] 2Lips – I HAVE A DREAM
[7,5] Joe Louis Walker & Keb' Mo' – OLD TIME USED TO BE
[7,5] Kryptograf – CRIMSON HORIZON
[7,0] Kortez – LUDZIE Z LODU (live)
[7,0] Sevdaliza – COMET
[7,0] Thank You Scientist – SWARM
[6,5] the Dumplings – PEWNE SERCE
[6,5] Fontaines D.C. – TELEVISED MIND
[6,5] Waglewski Fisz Emade – ZIEMIA
[6,0] Hook – DWIE WIEŻE
[6,0] Rebeka – MELANCHOLIA (Rework)
[6,0] Sztywny Pal Azji – MÓJ TAJEMNY PROSZEK
[5,5] Agata Radziszewska – DOTKNĄĆ NIEBA
[5,5] Amaranthe – ARCHANGEL
[5,5] Ashbury Heights – SPECTRES FROM THE BLACK MOSS
[5,0] Pearl Jam – QUICK ESCAPE
[4,5] Marty & Kim Wilde's – 60's WORLD
[4,0] Alan Parsons – AS LIGHTS FALL
[4,0] Sam Smith – DIAMONDS
[4,0] Swiernalis oraz Piotr Rogucki – OGRODNIK
[3,5] Kygo & Tina Turner – WHAT'S LOVE GOT TO DO WITH IT
[3,0] Uniatowski – KONIEC ŚWIATA
[2,0] Deep Purple – WE’RE ALL THE SAME IN THE DARK