Trzeba być dobrej myśli.Nicoletta pisze:bo do Emowa to raczej szans nie ma.

Trzeba być dobrej myśli.Nicoletta pisze:bo do Emowa to raczej szans nie ma.
to niemożliwe, wybieram się w tym okołoczasie na 2 koncerty, więc czasowo źle i finansowoLLucky pisze:Trzeba być dobrej myśli.Nicoletta pisze:bo do Emowa to raczej szans nie ma.
doszłam do pewnych przemyśleń.LLucky pisze:No dobrze, skoro ten etap mamy za sobą, to przechodzimy do etapu zbierania zaliczek. Koszty są takie same, co poprzednio: 40 zł za osobonocleg i 300 do podziału za salodobę. Proszę zatem przelać na moje konto (ktoś jeszcze nie zna numeru? To proszę o PW) kwotę 50 zł pomnożoną przez liczbę noclegów (najchętniej równą 3) i liczbę osób zgłaszanych do przyjazdu przez danego forowicza (im więcej, tym lepiej). W tytule przelewu proszę podać tę liczbę noclegów oraz nicki/imiona tych osób. Jeśli przez kilka dni po wykonaniu przelewu nie potwierdzę, że pieniądze dotarły, to proszę o PW. Koniec zbierania zaliczek ustalam na... powiedzmy że 31 października. (Oczywiście jak zwykle ten termin jest przekraczalny w wyjątkowych przypadkach po ustaleniu ze mną.)
Tak, to jest możliwe, a dokładniej mówiąc moglibyśmy siedzieć w kuchnio-jadalni. Pierwotnie zresztą planowałem właśnie takie rozwiązanie, ale relacja wwasa przypomniała mi nieco realia tej jadalni, więc na wszelki wypadek zarezerwowałem salę. Zobaczymy, ile wpłynie zaliczek i jeśli okaże się, że nie będzie nas wiele, to będę rozmawiał z właścicielką o rezygnacji z sali. Być może i za jadalnię trzeba będzie nieco dopłacić, ale mam nadzieję, że nie, a jeśli już, to symbolicznie.Martyr pisze:Czy może możnaby ponegocjować z Panią albo może sie zastanowić czy nie dalibyśmy rady bez tej ogromnej sali?
W tym budynku jest jeszcze jedna sala i jest dużo większa od tej, w której siedzieliśmy.Martyr pisze:nie wiem, czemu napisałes o niej Łukaszu że to "mała sala" bo ta z kominkiem raczej była salą dużą, wręcz do tańców na weselu.
Pytajcie, szukajcie, namawiajcie. Przez parę dni będę poza forum, więc sam nie będę mógł tego dopilnować, ale przecież nie muszę tego robić koniecznie ja.Martyr pisze:Może jeszcze ktoś chętny się pojawi.
napisałam do 35 osób które bywały na zlotach, a nie pisały nic w tym wątku. Z tego 2 osoby może przybędą. Pozostali - część odpisała że nie, a kolejna część się nie odezwała.LLucky pisze:Pytajcie, szukajcie, namawiajcie. Przez parę dni będę poza forum, więc sam nie będę mógł tego dopilnować, ale przecież nie muszę tego robić koniecznie ja.Martyr pisze:Może jeszcze ktoś chętny się pojawi.
do zlotu już nie tak daleko, a frekwencja chyba nie jest powalająca. Chyba że są tacy co zaliczkę wpłacą i nic tu nie piszą...LLucky pisze:Tak, to jest możliwe, a dokładniej mówiąc moglibyśmy siedzieć w kuchnio-jadalni. Pierwotnie zresztą planowałem właśnie takie rozwiązanie (...) Zobaczymy, ile wpłynie zaliczek i jeśli okaże się, że nie będzie nas wiele, to będę rozmawiał z właścicielką o rezygnacji z sali. Być może i za jadalnię trzeba będzie nieco dopłacić, ale mam nadzieję, że nie, a jeśli już, to symbolicznie.Martyr pisze:Czy może możnaby ponegocjować z Panią albo może sie zastanowić czy nie dalibyśmy rady bez tej ogromnej sali?
To nie do końca tak, ale planuję trzy noclegi.LLucky pisze:kajman - 3 noclegi
odezwał się tylko kajman, więc zakładam, że reszta spokojnie może Myśliwiecką odpuścić.LLucky pisze:Aha, no i jeszcze jedna sprawa: zakładam, że nie będziemy odwiedzać Myśliwieckiej, choćby z tych względów, że zaczynamy zlot w czwartek i byłoby to trochę skomplikowane logistycznie (11 listopada to data znana z różnych utrudnień w ruchu po Warszawie, eufemistycznie rzecz ujmując). Poza tym nie wiadomo, co w Programie Trzecim jest planowane na ten dzień. Czy ktoś ma zdanie odmienne i jednak chciałby wybrać się do Trójki?