Notowanie 1785 - 15.04.2016 - Marek Niedźwiecki

[kajman]

Gdzie ktoś widział tą pierwszą dychę bo ja nie znalazłem.
No to największe koszmary na obecnej liście mamy za sobą, a teraz świetny Skunx.

[LokiWawa]

Fatalna faza Listy. I to nowe Skunk Anasie tego nie poprawia.

[Tomekk]

Ten Skunk dużo slabszy od poprzedniego. Większych szans na top 30 raczej nie ma.
Ja też nie widziałem pierwszej dychy, chyba, że wszystko bez zmian.

[dannar]

Czyli najwyższą nowością PJ. Szkoda Rebeki, podwójnie, bo miałem być dziś na koncercie, ale nie wyszło

[kajman]

A tak to Dobry Wieczór

Niestety wypadło ponad rok temu.

[FOXD]

Skunk-a tym razem nie powala, ale znacznie lepsza niż wiele koszmarów z poczekalni

[kajman]

No to mamy koszmar nr 3 tego notowania. Chłopcy brzmią przy każdym przesłuchaniu coraz gorzej.

[kajman]

Czyli najwyższą nowością PJ.

Myślisz, że dała radę jak inna jest w poczekalni?

[Emilia]

Niestety Makowiecki nie ma tej siły nośnej jak Koteluk.
Witam.

[dannar]

Czyli najwyższą nowością PJ.

Myślisz, że dała radę jak inna jest w poczekalni?

Nie wyobrażam sobie co innego mogło zadebiutować tak wysoko.
Ach, no tak. Zapomniałem o nazwisku...

[Tomekk]

czyli jednak PJ nie dała rady. Może za to "The Community of Hope" choć trochę podskoczy...

[barb42]

Dobry wieczór.

Z tą Birdy to jakiś Żart- 3 utwory w zestawie , żaden na liście. A tak to Dobry Wieczór

Się zgadzam.
W sprawie numeru jeden mam oczekiwanie, byle nie Peszek Maria.

[kajman]

Nie wiem jak to wyszło Sinatrze, ale z tego co o nim wiem to musiało być gorzej niż Dylanowi. On zrobił to świetnie.

[FOXD]

Powrót Dylana także na plus

[Miszon]

Hmm... Klopsy z Zadu Koni bez Łyszkiewicza?
To chyba jakiś żart... może jeszcze Republika bez Ciechowskiego, a Dire Straits bez Knopflera?

[FOXD]

Ale się Iggy obsunął A DT pewnie wypadło

[dannar]

czyli jednak PJ nie dała rady. Może za to "The Community of Hope" choć trochę podskoczy...

3x PJ, 3x Birdy, a taka Peszek tylko jedna. Mój umysł jest za mały na zrozumienie tych proporcji.
Mam nadzieję, że drugi Iggy podobnie, ale w górę.

[Tomekk]

a Myslovitz bez Rojka, a nie...

[FOXD]

Przyjemna zbitka chciaż się zrobiła The Cult z Iggy-m

[Miszon]

a Myslovitz bez Rojka, a nie...

to co innego. On tam śpiewał i pisal teksty (nie wszystkie). I chyba tyle. łyszkiewicz był zespolem nawet w pewnym okresie doslownie, kiedy wystepował sam jako zespół.

[FOXD]

Ooo i LP przyjemniej brzmi w tej zbitce z The Cult i Iggy-m

[dannar]

a Myslovitz bez Rojka, a nie...

to co innego. On tam śpiewał i pisal teksty (nie wszystkie). I chyba tyle. łyszkiewicz był zespolem nawet w pewnym okresie doslownie, kiedy wystepował sam jako zespół.

Myszkowski i SDM to dobre porównanie?
Dobra faza poczekalni.

[FOXD]

Heh, PJ-ejka także miło się wkomponowuje w obecną fazę poczekalni

[kajman]

Santana 6 w górę.

[Aro]

Dziś mi się spóźniło na listę, ale za to trafiło na rewelacyjnego Santanę.