Lista Przebojów Programu Trzeciego

Nudy!

Mój numer 1.

To jest utwor poza jakim kolwiek zestawieniem ...

Zaczynam się tak czuć jakbym był na koncercie Pink Floyd.
I nie powiem jest całkiem przyjemnie, chociaż z pewnością nie należy on do moich ulubionych wykonawców...

Fantastyczna godzina.

1. Hotel California - Eagles
2. High Hopes - Pink Floyd
3. Yesterday - The Beatles
4. List do M. - Dżem
5. The House of the Rising Sun - The Animals
6. November Rain - Guns N' Roses
7. Autobiografia - Perfect
8. Kayleigh - Marillion

Shine on You Crazy Diamond - robi wrazenie ciagle po latach, nie sluchalem dawno

dziesiąta:

1. PERFECT - Autobiografia
2. GUNS N’ ROSES - November Rain
3. EAGLES - Hotel California
4. THE BEATLES - Yesterday
5. PINK FLOYD - High Hopes
6. MARILLION - Kayleigh
7. DŻEM - List do M.
8. THE ANIMALS - The House of the Rising Sun

kapitanBOMBA pisze:8. pink floyd

Napisane małymi literami. Nie wiem co chcesz tym osiągnąć? Liczysz, że pod wpływem tego ktoś zmieni swój gust czy chcesz wyładować w ten sposób swoją... złość czy no... nie wiem co?
Zdaje się, że Redaktor przed momentem powiedział, że to tylko zabawa. Ja się tego trzymam. Podobnie jak własnego gustu.

@ gżegoż, myślę na siłę niczego się nie osiągnie, ale usunięcie wyników topu z poprzedniego roku byłoby dobrym posunięciem.
Również moim zdaniem. Ja jestem ciekaw ile zostanie usuniętych w przyszłym roku i ile dodanych.
Inna rzecz, że nawet prezentacja utworu A lub B w audycji C lub D nie pomaga.
Natomiast pamiętam z jaką ulgą słuchałem Topu w roku 2010, bo rozsądna jest nie rewolucja tylko ewolucja.

Nawet z mojego starego radyjka marki Grundig dźwięki układają się taką nieprawdopodobną kaskadą, że za każdym razem nie mogę się nadziwić, że Shine brzmi najlepiej na Topie.

Inne utwory w czołówce brzmią, "Shine" majestatycznie płynie przez mój pokój.

adameria pisze:Napisane małymi literami. Nie wiem co chcesz tym osiągnąć? Liczysz, że pod wpływem tego ktoś zmieni swój gust czy chcesz wyładować w ten sposób swoją... złość czy no... nie wiem co?

Wg mnie to zwykły hejter, który chce tutaj zabłysnąć.

albarn pisze:

Brian pisze:Chodziło mi o młodych wiekiem, niekoniecznie gustem.

Gdyby młodzi słuchacze przejęli top, to wcale nie znaczyłoby, że zapanowałyby na nim utwory sprzed kilku lat. Po prostu młodzi, którzy mają nieograniczony dostęp do muzyki mają własny kanon i nie muszą opierac się na Trójce jak na wyroczni. Podejrzewam, że w takim topie nie byłoby Eagles, Omegi i Marillion, ale byliby np. David Bowie, Velvet Underground i The Smiths.

akurat chociaż jedna piosenka The Smiths by tu ładnie wyglądała w zestawieniu.,
Takie There is a light .... to zdecydowanie zasługuje na miejsce w topie wszechczasów.,

Proponuję zmienić nazwę na
Shine on You Crazy Diamond, Parts I-V
skoro grana jest tylko połowa dzieła.

albarn pisze:Gdyby młodzi słuchacze przejęli top, to wcale nie znaczyłoby, że zapanowałyby na nim utwory sprzed kilku lat. Po prostu młodzi, którzy mają nieograniczony dostęp do muzyki mają własny kanon i nie muszą opierac się na Trójce jak na wyroczni. Podejrzewam, że w takim topie nie byłoby Eagles, Omegi i Marillion, ale byliby np. David Bowie, Velvet Underground i The Smiths.

Ale np przez kilka lat w Esce Rock odbywało się głosowanie na najlepsze utwory w historii to te 3 wymienione zespoły też na liście były. A słuchacze Eski Rock to z pewnością młodzi słuchacze.
Po prostu dobra muzyka zawsze się broni.

gżegoż pisze:

Lemmy pisze:Nie zawrócisz kijem Wisły, ludzie nie przestaną nagle głosować na Zeppelinów, Straitsów i Floydów.

Nikt tego nie wymaga, ale nawet w obrębie tych najbardziej znanych wykonawców widać jakieś dziwne zabetonowanie. Beatlesi mają chyba 23 utwory w zestawie, a w setce od lat są tylko ich 3 wciąż te same utwory. Podobnie Stonesi, Depeche i inni.

Inny dziwny fakt to taki, że już drugi rok z rzędu w Top100 nie ma żadnych nowości, tylko kilka powrotów. Od lat jest to zaklęty krąg ok. 120 utworów, z których tylko niektóre się chwilowo wymieniają, by za rok lub dwa (no, najdalej pięć) znów się zamienić miejscami

Bo gdyby głosowało u nas chociaż z pół miliona osób (jak to jest w małej Holandii, która pod tym względem bije nas na niejedną głowę) to i wyniki stałyby się bardziej przystępne. Tak podejrzewam oczywiście. I sam już nie wiem czy dla Topu takie rozwiązanie byłoby na pewno lepsze?

A ja wam powiem że ta stagnacja daje jakieś poczucie stabilizacji, że w Nowy Rok dzień spłynie na słuchaniu może tej samej muzyki ale jednak dobrej muzyki, ocenianej przez nas jako słuchaczy za najlepszą. Osobiście unikam słuchania topowego zestawu w ciągu roku, ponieważ słuchanie tych a nie innych piosenek stało się dla mnie czymś w rodzaju ceremonii. Zmianom mówię tak, ale jeżeli jakiś utwór został okrzyknięty dobrym to ciężko nagle go "zeźlić".

adameria pisze:

kapitanBOMBA pisze:8. pink floyd

Napisane małymi literami. Nie wiem co chcesz tym osiągnąć?

no cóż cały dzień mam wrażenie, że ktoś sobie z nas dworuje... nie zdziwiłbym się gdyby to był fan PF.

Jakkolwiek cenię wiele innych klasyków, tak Shine mogłoby dla mnie nie istnieć. A co do kierunku ewolucji Topu - chciałbym może nieco większego udziału nowszych utworów. A to, że czołówka się nie zmienia z roku na rok, to zupełnie mnie nie dziwi.

Drodzy Komentatorzy, zwłaszcza ci nieudzielający się na forum poza topami: zapoznajcie się z zestawieniami chronologiczno-tematycznymi utworów z zestawu do głosowania, które przygotował nasz kolega Donnie: http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?f ... 6&start=25 i oceńcie, czy w zestawie naprawdę nie ma bardzo wielu wartościowych, uznanych i klasycznych utworów, które nie są wcale gorsze od tych co roku pojawiających się w setce? czy naprawdę jesteśmy skazani na taką stagnację, skoro utworów do wyboru jest tak bardzo dużo, a w historii muzyki postało tak wiele różnych przebojów?

Gigant giganta gigantem pogania.

Pierwsze skojarzenie to Godzilla, bo niedawno słuchałem tamtej przeróbki. A Kashmir cały czas dla mnie rewelka.

Nicoletta pisze:

albarn pisze:

Brian pisze:Chodziło mi o młodych wiekiem, niekoniecznie gustem.

Gdyby młodzi słuchacze przejęli top, to wcale nie znaczyłoby, że zapanowałyby na nim utwory sprzed kilku lat. Po prostu młodzi, którzy mają nieograniczony dostęp do muzyki mają własny kanon i nie muszą opierac się na Trójce jak na wyroczni. Podejrzewam, że w takim topie nie byłoby Eagles, Omegi i Marillion, ale byliby np. David Bowie, Velvet Underground i The Smiths.

akurat chociaż jedna piosenka The Smiths by tu ładnie wyglądała w zestawieniu.,
Takie There is a light .... to zdecydowanie zasługuje na miejsce w topie wszechczasów.,

Bowie i The Smiths jak najbardziej na Top!

"I am a traveler of both time and space,
to be where I have been"

Nicoletta pisze:Takie There is a light .... to zdecydowanie zasługuje na miejsce w topie wszechczasów.,

Jeden z najbardziej oczywistych braków w zestawie.

tadzio3 pisze:Ale np przez kilka lat w Esce Rock odbywało się głosowanie na najlepsze utwory w historii to te 3 wymienione zespoły też na liście były. A słuchacze Eski Rock to z pewnością młodzi słuchacze.

Bo nie tylko o wiek tutaj chodzi, tylko chęć wyjścia poza kanon; trudno, by zupełnie wymazać te zespoły (zresztą nie chciałbym tego, apage), jeśli od lat wśród większości słuchaczy są tłuczone jako te najważniejsze.