Notowanie 1672 - 14.02.2014 - Marek Niedźwiecki

Tylko jedna tematyka — cotygodniowe wydania LP3 w opinii forowiczów, pisane zwykle na gorąco podczas bieżących emisji radiowych.

Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz

Awatar użytkownika
Miszon
Posty: 15699
Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Notowanie 1672 - 14.02.2014 - Marek Niedźwiecki

Post autor: Miszon »

Też tak sądzę. A tekst piosenki jest kwestią wtórną (dla niektórych w ogóle przezroczystą, nawet po polsku).
Awatar użytkownika
neon.ka
Posty: 4334
Rejestracja: pt sie 03, 2007 8:00 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 436, 30.06.1990
Lokalizacja: warszawa

Re: Notowanie 1672 - 14.02.2014 - Marek Niedźwiecki

Post autor: neon.ka »

LLucky pisze:Jeśli ktoś ogląda filmy w oryginalnej wersji językowej, to rzeczywiście używanie polskich tytułów nie zawsze jest uzasadnione. Zresztą te polskie czasami nie odzwierciedlają dobrze tego, co tytuły oryginalne (...)
Nie możemy założyć, że wszyscy w Polsce znają język angielski [że o innych oryginalnych językach filmów nie wspomnę], a uczestnicząc w rozmowie Polaków nikt nie powinien być z niej w jakiś sposób wyłączony z powodu używania przez innych słów, których jako Polak nie musi znać i rozumieć. Dla mnie to tak trochę wchodzi na kwestię szacunku dla rozmówcy.
konwicki1980 pisze:Przyznam, że też jestem zwolennikiem oryginalnych tytułów, co nie znaczy, że polskich w ogóle nie używam. Ale tak ogólnie to tytułów piosenek czy płyt przecież nie przekładamy na język polski, więc dlaczego inaczej miało by być akurat z tytułami filmów.
Dlatego, że tytuły filmów są tłumaczone, i pod tymi przetłumaczonymi funkcjonują w naszym kraju, natomiast tytuły piosenek i płyt wydawane są pod oryginalnymi nazwami.
ODPOWIEDZ