Lista Przebojów Programu Trzeciego

No i kto by się spodziewał, że od 1970 roku taki będzie sukces tej właściwie zapomnianej kapeli. Is God Dead? chyba w sylwestra tak, 6 osób zabitych w Kamieniu, kobieta w 9 miesiącu rozjechana, wiadomości w trakcie Topu, dziś zmarło niemowlę tej kobiety ratowane cesarką [*]

Brian pisze:

FOXD pisze:

Gary pisze:ale generalnie ubiegły rok na liście można nazwać w skrócie - "Dziadki kontratakują"

Raczej weterani, którzy zdetronizowali pseudo alternatywę

A cała muzyka skończyła się po 1980.

Nie podzielam tej opinii. Wbrew pozorom doceniam wielu wykonawców (utworów) po 1980 roku, a tym bardziej współczesnych. Na tym forum można się doszukać wielu potwierdzeń na to. Także daruj sobie tego typu komentarze.

Kult bardzo miło wpisuje się w 10 podsumowanie 2013

myślałem, że Sabbaci będą na 2. no to różnice punktowe chyba nie są za duże?

[quote="Emilia"]To Układ powinien być 5 razy na pierwszym, a nie słabe Prosto.
Słabsza końcówka roku po prostu. I dlatego dominuje "Prosto". Mi też układ zamknięty lepiej się podobał. A teraz genialny Ozzy z chłopakami.

BS to kolejny przykład, iż weterani potrafią znacznie więcej niż na "siłę promowani współcześni" wykonawcy. Kolejna dawka świetnej energii

Też uważam, że Układ > Prosto. Ale oba nagrania trzymają poziom, nie ma to tamto.

Yacy pisze:myślałem, że Sabbaci będą na 2. no to różnice punktowe chyba nie są za duże?

Pomiędzy trzecim i drugim miejscem są raptem 24 punkty różnicy. Ale za to lider ma baaardzo wyraźną przewagę.

Black Sabbath z tą piosenką także w moim prywatnym podsumowaniu trójkowego roku będzie wysoko. A pamiętam w Topie nowości oceniłem ich dosyć nisko, dopiero z czasem dałem się wciągnąć w ten przekaz Ozzy'ego!

FOXD pisze:BS to kolejny przykład, iż weterani potrafią znacznie więcej niż na "siłę promowani współcześni" wykonawcy. Kolejna dawka świetnej energii

Sabbaci nagrali bardzo dobry album, świetny powrót, szkoda tylko, że we dwóch utworach w dość trywialny sposób skopiowali samych siebie, przez co krążek musiał mieć u mnie obniżone noty.

Sundrajta pisze:Black Sabbath z tą piosenką także w moim prywatnym podsumowaniu trójkowego roku będzie wysoko.

U mnie w głosowaniu na lp3 cały czas na pierwszym, nie wiem ile już tygodni.

bobby-x pisze:No i kto by się spodziewał, że od 1970 roku taki będzie sukces tej właściwie zapomnianej kapeli.

Zapomnianej? Nie przesadzajmy!

Emilio, na jaki kolor te paznokcie?

Gary pisze:

Brian pisze:A cała muzyka skończyła się po 1980.

nie, tylko powróciła z mainstreamu do swojej niszy

Nic dodać, nić ując. Ale w dzisiejszych czasach to niezrozumiałe przeca

albarn pisze:

bobby-x pisze:No i kto by się spodziewał, że od 1970 roku taki będzie sukces tej właściwie zapomnianej kapeli.

Zapomnianej? Nie przesadzajmy!

Emilio, na jaki kolor te paznokcie?

Na karnawałowy

Ależ Sabbaci mocarnie brzmią, ciągle!

Riverside, i to jest bezapelacyjnie mój przebój roku

albarn pisze:Emilio, na jaki kolor te paznokcie?

Ciemna czerwień.
A teraz niezmiennie piękny Riverside.

Lemmy pisze:

FOXD pisze:BS to kolejny przykład, iż weterani potrafią znacznie więcej niż na "siłę promowani współcześni" wykonawcy. Kolejna dawka świetnej energii

Sabbaci nagrali bardzo dobry album, świetny powrót, szkoda tylko, że we dwóch utworach w dość trywialny sposób skopiowali samych siebie, przez co krążek musiał mieć u mnie obniżone noty.

Których kawałkach?

Tak, gdyby nie Depeszowcy to Riverside jak nic byłoby na pierwszym, a przy okazji który to już DM na pierwszym w podsumowaniach rocznych 3 czy 4.

Genialny polski zespół Riverside. Szkoda, że pierwszy ich singiel z ostatniej płyty słabo radził sobie w zestawieniu.

Riversi równie przyjemnie jak podczas odsłuchu notowań lp3

bobby-x pisze:Tak, gdyby nie Depeszowcy to Riverside jak nic byłoby na pierwszym, a przy okazji który to już DM na pierwszym w podsumowaniach rocznych 3 czy 4.

Riversajdowy to też grupa zwarta i zorganizowana. A więc Ozzy i s-ka

FOXD pisze:

Lemmy pisze:

FOXD pisze:BS to kolejny przykład, iż weterani potrafią znacznie więcej niż na "siłę promowani współcześni" wykonawcy. Kolejna dawka świetnej energii

Sabbaci nagrali bardzo dobry album, świetny powrót, szkoda tylko, że we dwóch utworach w dość trywialny sposób skopiowali samych siebie, przez co krążek musiał mieć u mnie obniżone noty.

Których kawałkach?

End of the Beginning to kopia Black Sabbath. Z kolei Zeitgeist pobrzmiewa ewidentnie Planet Caravanem. Na upartego jeszcze można by się spierać, czy Loner to nie jest NIB vol. 2, mi to raczej nie brzmi, ale znam ludzi, którzy tak uważają.

Ten RS trochę kosztem "Celebrity Touch" zdobył aż tak wysoka pozycję. Ale kto teraz pamięta ten świetny kawałek, który jakimś pechowym trafem wypadł już po 2 tygodniach...

Neo01 pisze:Ten RS trochę kosztem "Celebrity Touch" zdobył aż tak wysoka pozycję. Ale kto teraz pamięta ten świetny kawałek, który jakimś pechowym trafem wypadł już po 2 tygodniach...

Ja pamiętam.

Heaven, zasłużenie. Bardzo dobre nagranie.

bobby-x pisze:Tak, gdyby nie Depeszowcy to Riverside jak nic byłoby na pierwszym, a przy okazji który to już DM na pierwszym w podsumowaniach rocznych 3 czy 4.

a gdyby jeszcze nie było Riverside, to wygrałoby Black Sabbath