Lista Przebojów Programu Trzeciego

Dzień Dobry. Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku. Słucham od początku ale proces wstawania trwa. Powiem banalnie-dobra muzyka.

Swietny budzikowy kawalek Gunsow.

Gary pisze:

kajman pisze:Gunsi mogą być, ale moim zdaniem w zestawie do głosowania obowiązkowo powinno być This I love. To wielki utwór (dla mnie ich zdecydowanie najlepszy).

ja popieram, aczkolwiek uważam, że nie miałby szans na top 100.

A ja wcale nie jestem tego pewien.

mara pisze:Słucham od początku ale proces wstawania trwa.

Proces zmartwychwstawania na forum też trwa. Byłaś przez ostatnie pół roku bardzo kapryśna.

Ta druga godzina jest naprawde świetna

Widzę, że Sweet Child mnie ominęło... i w sumie dobrze, bo akurat ci Gunsi jakoś tak średnio dla mnie.

DŻOJE!

FANTASTYCZNIE!! Joy Division !! Mój trzeci głos

JD jak dla mnie najsłabszy w tej godzinie na razie, ale trzyma pozom drugiej godzinki

W pierwszej chwili się ucieszyłem, ale ja jak zwyklę mylę dwa tytuły i to niestety nie jest świetne INXS tylko niezłe Joy.

mara pisze:Dzień Dobry. Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku. Słucham od początku ale proces wstawania trwa. Powiem banalnie-dobra muzyka.

No nareszcie! Gdzie byłaś, jak Cię nie było?

słoik pisze:

mara pisze:Słucham od początku ale proces wstawania trwa.

Proces zmartwychwstawania na forum też trwa. Byłaś przez ostatnie pół roku bardzo kapryśna.

nie kapryśna ale sztuki bilokacji jeszcze nie opanowałam.

Joy Division Wolałbym Passover na przykład

semuś pisze:Ta druga godzina jest naprawde świetna

Jak dla mnie na razie zdecydowanie słabsza od pierwszej.

Ależ się jaram, nawet Dire nie wzbudziło takich emocji. Genialna niespodzianka, genialna!

Emilia pisze:No nareezcie! Gdzie byłaś, jak Cię nie było?

To dla mnie z listy wielkich nieobecności została tylko tanatos.

słoik pisze:

Emilia pisze:No nareezcie! Gdzie byłaś, jak Cię nie było?

To dla mnie z listy wielkich nieobecności została tylko tanatos.

Tanatos śpi i lepiej jej nie budzić

Wreszcie coś w tej godzinie, co mogę określić jako bardzo dobre, ale i tak słabsze niż moje podium pierwszej godziny.

Ze spadku Stinga akurat się bardzo cieszę

96 96 9 ALL ALONG THE WATCHTOWER ^ JIMI HENDRIX
95 RE 11 (I CAN'T GET NO) SATISFACTION ^ THE ROLLING STONES (powrót nr 120 - ostatnio Top nr 15)
94 83 8 MONEY ^ PINK FLOYD
93 98 3 SWEET CHILD O'MINE ^ GUNS N' ROSES
92 RE 2 LOVE WILL TEAR US APART ^ JOY DIVISION (powrót nr 121 - ostatnio Top nr 15)
91 65 9 ENGLISHMAN IN NEW YORK ^ STING

Wolę tego dolnego Stinga.

Kiedyś na koncercie Stinga w Spodku Englishman... zabrzmiał zjawiskowo. Przy okazji pozdrowienia dla ówczesnej małżonki Edyty z Sosnowca.

Głos pana Sumnera działa na mnie jak valium. Już mi złość przeszła.

Englishman w raju kobieta, a!hu!

No niestety, z roku na rok co raz gorzej mi się ich słucha, straszna łupanka z tego Joy Division.
I dziwi mnie ich wysoka pozycja w topie.

Sting dla mnie również słabszym momentem drugiej godzinki, ale także trzyma poziom.