Strona 10 z 10
Re: 1557 - 2.12.2011 (Marek Niedźwiecki)
: pt gru 02, 2011 11:10 pm
autor: jerzyko70
Gotye, Gotye, Gotye... dobranoc
Re: 1557 - 2.12.2011 (Marek Niedźwiecki)
: pt gru 02, 2011 11:20 pm
autor: tadzio3
Teraz to już na pewno powinno być ostatni raz na pierwszym
Re: 1557 - 2.12.2011 (Marek Niedźwiecki)
: pt gru 02, 2011 11:48 pm
autor: rafal92
Krótkie podsumowanie:
1. ZAMACH!?!?
2. piękny TOP 5 (może z wyjątkiem Coldplay), a pierwsza dwójka...

Re: 1557 - 2.12.2011 (Marek Niedźwiecki)
: sob gru 03, 2011 5:04 pm
autor: konwicki1980
Dzisiaj dopiero skomentuję wyniki, bo wczoraj nie mogłem się dostać do komputera i muliło, jak diabli.
Utwór "Someone like you" w wersji live moim zdaniem jest jeszcze lepszy niż w wersji studyjnej i nie rozumiem, o jakie nagięcie zasad tu chodzi. W sumie można było wybrać inny utwór live, ale w sumie fani są zadowoleni.
Za tydzień licze, że Coma będzie na 1., Adele na 2., a Gotye na 3. W kwestii "Zamacha" niestety, uważam, że jeszcze długo się pomęczymy z tą piosenką.
Re: 1557 - 2.12.2011 (Marek Niedźwiecki)
: ndz gru 04, 2011 3:35 am
autor: prz_rulez
Komentarz do tego, co przed chwilą zobaczyłem:
1. Patrzę i nie wierzę.
2. Tu tym bardziej nie wierzę! Cebula najlepszym utworem Comy ever?!
9. Hehe, powkurzajcie się jeszcze trochę, ja się w międzyczasie pośmieję

10. Nie ma to jak trójkowe kruczki... Ale to ewidentnie pokazuje, jak wielką pomyłką było wypadnięcie tego utworu z listy.
17. i 29. Dziesięć tygodni temu były ogromne nadzieje, a dziś? Słabiutko. Z tym, że Julia jest w gorszej sytuacji.
40. Widzę, ze jednak szału nie ma. Mimo wszystko jestem troszkę zdziwiony.
Re: 1557 - 2.12.2011 (Marek Niedźwiecki)
: pn gru 05, 2011 6:52 pm
autor: kajman
prz_rulez pisze:Komentarz do tego, co przed chwilą zobaczyłem:
2. Tu tym bardziej nie wierzę! Cebula najlepszym utworem Comy ever?!
10. Nie ma to jak trójkowe kruczki... Ale to ewidentnie pokazuje, jak wielką pomyłką było wypadnięcie tego utworu z listy.
17. i 29. Dziesięć tygodni temu były ogromne nadzieje, a dziś? Słabiutko. Z tym, że Julia jest w gorszej sytuacji.
40. Widzę, ze jednak szału nie ma. Mimo wszystko jestem troszkę zdziwiony.
2. Z tych co były na liście to wg słuchaczy tak. Kilka innych nie miało szans.
10. Ewidentną pomyłką to jest ten debiut.
17. No teraz to i ten utwor jest w nieciekawej. Liczę natomiast, że No light 2x poszaleje na liście. Trzymam kciuki.
40. No ja też się nie spodziewałem tak wielkiego skoku.
Re: 1557 - 2.12.2011 (Marek Niedźwiecki)
: śr gru 07, 2011 12:46 am
autor: prz_rulez
Coma miała Spadam, System, Wolę istnienia... Na pół też jest dobre, ale raczej jako pewna forma manifestu. No, w każdym razie jakoś nie czuję magii cebul. A teoretycznie to ja najlepiej rozumiem tu teksty Roguckiego

Co do Lany, to przecież to był numer jeden na polskiej liście singli (tak, takowa już istnieje, jeśli nie wiecie), jest alternatywnym hitem for internetowych... No tak, tak, ale wiadomo, to Trójka, żyjąca w innym świecie. Czy to dobrze, czy źle - nie mnie oceniać, każdy ma swoje zdanie.
Re: 1557 - 2.12.2011 (Marek Niedźwiecki)
: śr gru 07, 2011 6:54 pm
autor: Gary
Tak sobie myślę: skoro "Somebody that I used to know" jest 10 raz na 1 miejscu, to ile tygodni byłoby "Heart's a mess" gdyby swego czasu dostało szansę? 32 razy?

Re: 1557 - 2.12.2011 (Marek Niedźwiecki)
: śr gru 07, 2011 11:20 pm
autor: kajman
prz_rulez pisze:Coma miała Spadam, System, Wolę istnienia... Na pół też jest dobre, ale raczej jako pewna forma manifestu. No, w każdym razie jakoś nie czuję magii cebul. A teoretycznie to ja najlepiej rozumiem tu teksty Roguckiego

Tylko że oprocz textow jest jeszcze muzyka i myślę że ona ma też bardzo duży wpływ na odbiór utworu. Dla mnie słowa nie mają żadnego wpływu na odbiór utworu a muzycznie uważam że Cebula jest znacznie lepsza i od Napóła i od Woli. Poza tym jest najbardziej trójkowa. Wydaje mi się że jedynie Spadam jest pod tym względem porównywalne, ale zapłaciło frycowe.