Lista Przebojów Programu Trzeciego

Artur pisze:z jakiej płyty to pochodzi

CD...

Pół minuty to Basia z Matem Biankiem śpiewała.

marsvolta pisze:Nigdy za nimi nie przepadałem i tego nie ukrywam, dlatego nie sobie też tym nowym utworem głowy nie zawracam, a trzeba przyznać, że jest on zwyczajnie głupi albo śmieszny.

Starsze płyty bardzo mi się podobały, ale im dłużej grają tym ciężej się tego słucha

sk pisze:

Kod: Zaznacz cały

|  27 |  21 |   14 |    -6 | Ogród półcieni - Closterkeller                    | PL   |

WAS???!!!
No niee, koniec świata na liście.

Żegnamy niestety Closterkeller Szkoda...

Hmm. Z jednej strony trochę mi szkoda "Ogrodu półcieni", z drugiej strony przy końcu długiej wersji tego utworu zaczynam myśleć, kiedy już się skończy. Więc może to dobrze, że większą część żywotu był (w sumie jeszcze jest) grany we fragmencie. Tak brzmi-mi lepiej

lady pisze:Wigilię mieliśmy zieloną , więc Wielkanoc będzie biała

Lepsze niż wszystkie prognozy pogody świata
A tak poważnie to nie miałbym nic przeciwko, przynajmniej byłoby ciekawiej

Kurczę, Closter chyba powoli kończy swój żywot na Liście...

macor70 pisze:Skoro Twój awatar to jabłko królewskie to chyba jakaś królewna w Tobie jest

No nie wiem czy królewskie, królowie pewnie zazwyczaj w większych salach przebywają niż to biedne jabłuszko "uciśnione" .
Czekam sobie na The Decemberists, oby jak najdłużej .

sk pisze:

Kod: Zaznacz cały

|  27 |  21 |   14 |    -6 | Ogród półcieni - Closterkeller                    | PL   |

lubię to..

PaTToN pisze:

marsvolta pisze:Nigdy za nimi nie przepadałem i tego nie ukrywam, dlatego nie sobie też tym nowym utworem głowy nie zawracam, a trzeba przyznać, że jest on zwyczajnie głupi albo śmieszny.

Starsze płyty bardzo mi się podobały, ale im dłużej grają tym ciężej się tego słucha

mogę się z tym zgodzić.

Brian pisze:

Robinson pisze:No ale byłem raczej pewien, że wejdzie z 51 miejsca do poczekalni.

Ja tam nie chciałbym ich słyszeć nawet tam, bo naprawdę niesamowicie słabe to nagranie.

Dobra kondygnacja była znacznie gorsza i dotarła nawet na szczyt.

kajman pisze:

lady pisze:Ależ mi się marzy żeby na następny singiel wybrano " You better watch yourself "

A mnie on nie przekonuje. Dla mnie na poziomie Dusta. Mi by się marzyło (...) lub Slow train

kajman ja Cię kiedyś kopnę, przysięgam Chyba mi nie powiesz że to jest " beznadziejna łupanka "...?
Ale już o " Slow Train " mamy podobne zdanie. Świetnie pomyślany utwór

PaTToN pisze:

marsvolta pisze:Nigdy za nimi nie przepadałem i tego nie ukrywam, dlatego nie sobie też tym nowym utworem głowy nie zawracam, a trzeba przyznać, że jest on zwyczajnie głupi albo śmieszny.

Starsze płyty bardzo mi się podobały, ale im dłużej grają tym ciężej się tego słucha

To się nazywa ROZWÓJ
też wolę britpopowy Myslovitz, a nie smędzenie typu "chciałbym byc Thomem Yorke".

No i PJ w zestawieniu głównym też pewnie nie ma... nie podoba mi się to nic a nic! Czuję jeszcze, że Florka zaliczy dzisiaj spory spadek, tak więc w ramach protestu sobie idę, o!

Julia pisze:

macor70 pisze:Skoro Twój awatar to jabłko królewskie to chyba jakaś królewna w Tobie jest

No nie wiem czy królewskie, królowie pewnie zazwyczaj w większych salach przebywają niż to biedne jabłuszko "uciśnione" .
Czekam sobie na The Decemberists, oby jak najdłużej .

No to sobie poczekasz do grudnia... a dopiero początek kwietnia mamy

Julia pisze:Czekam sobie na The Decemberists, oby jak najdłużej .

Obyśmy się doczekali.
Bo jednak jakieś 3 utwory musiały wypaść.

albarn pisze: też wolę britpopowy Myslovitz, a nie smędzenie typu "chciałbym byc Thomem Yorke".

Pod tym też się muszę podpisać.

Wygląda na to, że spadły Strachy , PJ-ka i ....? Obstawiam, że wypadła Katie M.

Słyszę, że na razie królują panowie z lirycznymi głosami.
edit: a jeszcze będzie Radiohead.

Robinson pisze:

Julia pisze:Czekam sobie na The Decemberists, oby jak najdłużej .

Obyśmy się doczekali.
Bo jednak jakieś 3 utwory musiały wypaść.

Może Radiohead wypadnie, może Katie?

słoik pisze:Słyszę, że na razie królują panowie z lirycznymi głosami.

lady pisze:Ten Phil Collins gdyby śpiewem za bardzo nie popował to by mi się nawet mógł spodobać, bo w podkładzie czuć rhytm'n'bluesem bardzo

No bo to cover jakiejś strasznej staroci ('63).

albarn pisze:To się nazywa ROZWÓJ
też wolę britpopowy Myslovitz, a nie smędzenie typu "chciałbym byc Thomem Yorke".

Jeśli tak mają się rozwijać to ja dziękuję