Ja też bym wziąłu udział w jakiejś zgadywance bo w znawcy nieszczególnie mi dzisiaj idzie. A jesli nagrodą byłaby książka... to bardzo chętnie Martyrko może jakaś podpowiedź?
ku3a pisze:o nieeee, i Ty neon.ko przeciwko mnie??
Ku3a, to inaczej szło. on był mężczyzna i miał na imię Brutus .
ku3a pisze:ciekawosc mnie zzera co tez Martyrka z taka ciekawoscia czyta. no coz, wyglada na to, ze do mojego premierowego obejrzenia tej ksiazki bede musial poczekac do soboty.
ciekawe, czy ten egzemplarz rzeczywiście będziesz widział po raz pierwszy...
neon.ka pisze:ech Ku3a, podchodzisz Martyrkę od różnych stron, ale widzisz, Ona silna i twarda kobieta jest . Martyrko, trzymaj sie i się nie zdradź z tytułem!
dzięki Neon.ko za solidarność kobiecą
Już sie nie moge doczekac, jak Cie poznam....
ku3a pisze:wspomozcie ja troche, biedna wcale nie chciala tam isc
Czy ja kiedyś już nie wspominałem, by część emaliowanych listów kierować do Helen i pozdrawiać ją równie serdecznie jak bieżącego Prowadzącego? Niezależnie czy był to Marek N., czy obecnie Piotr B., Helen jest zawsze na zapleczu Listy, pracowita, skromna, cichutka... Kochamy Cię Helen!
ku3a pisze:ciekawosc mnie zzera co tez Martyrka z taka ciekawoscia czyta. no coz, wyglada na to, ze do mojego premierowego obejrzenia tej ksiazki bede musial poczekac do soboty.
no chyba tak
nie chciałabym juz teraz zdradzać Ci tą tajemnicę, a myśle, ze nie potrafiłbyś mnie chyba szantażować..., zbyt dobry z Ciebie chłopak..
[quote="zbyszu Prawdziwy najprawdziwszy. Znajomi wróciliz wycieczki do Wilna i do Trok.
Ba! Napiszę więcej! Mam jeszcze prawdziwy litewski kindziuk. Pachnie na odległosc!
Do zajedzienia
PS. Ale ja nie ejstem wcale gruby Szymon Lumen Lista niech potwierdzi [/quote]
Kindziukiem mnie nie skusisz. ale chleb...mmm... A że nie jesteś gruby widziałam na Twojej stronie
Co do karpia (czytam zaległości z dziś), to mi się tegoroczny nie podoba ze względu na muzykę. I śpiewają jakoś wyjątkowo nie bardzo. Ale może się przyzwyczaję, często na początku mi się nie podobały. Ze wszystkich poprzednich najgorszy dla mnie jest ten marszowy, a reszta może być.
Martyrka podpowiadać nie może. I to być może jest moja podpowiedź.
a dlaczegóżby nie??
jasne ze mogę... kniga ma okładkę szarawą (a raczej miała przed tym jak herbatka sie wylała) i stronniczek... heh.. ile jest ... niech no spojrzę.... 125 ? no chyba tak...
Ostatnio zmieniony sob gru 08, 2007 10:41 pm przez Martyr, łącznie zmieniany 1 raz.
JaceK pisze:Czy ja kiedyś już nie wspominałem, by część emaliowanych listów kierować do Helen i pozdrawiać ją równie serdecznie jak bieżącego Prowadzącego? Niezależnie czy był to Marek N., czy obecnie Piotr B., Helen jest zawsze na zapleczu Listy, pracowita, skromna, cichutka... Kochamy Cię Helen!
Helen prosi, zebym napisal Wam cos takiego milego, milego, milego
i pyta sie czy lubicie koreczki (z serem feta, a nie zoltym)