Ja wysyłam za chwilę. Poszło mi sprawnie. Po 2 przesłuchaniu zostało 17 utworów, z których jeden od razu przepadł. Potem przesłuchanie 16, 11 i już mogę wysyłać. I chociaż głosowałem na utwory to zauważyłem, że od jednego zgłaszającego załapały mi sę do 10 3 utwory, od drugiego 2 i od reszty po 1.
Grycek pisze:Ustaliliśmy, że koniec głosowania jest 3 paździenika o 24:00.
O rany, ile wam to głosowanie zajmuje...
Spokojnie, lepiej nie wykonywać pochopnych ruchówgłosów. Nie ma się co śpieszyć. Są jeszcze inne głosowania obecnie, a poza tym był zlot i niektórym odpadły 2 dni słuchania.
Grycek pisze:Ustaliliśmy, że koniec głosowania jest 3 paździenika o 24:00.
O rany, ile wam to głosowanie zajmuje...
a ile razy przesluchales wszystkie utwory? Bo ja 2, gdy dokonalem pierwszych odrzucen. Po trzeciej serii zostalo ok. 20, po czwartej 16, a pozniej juz bylo kombinowanie jak je wszystkie poustawiac w kolejnosci, wiec nastepne przesluchania doszly.
Ja niestety nie umiem słuchać utworów, których nie lubię, pod rząd Może będzie tak jak z Rojkiem na mojej liście, że któryś z nich chwyci mnie gdzieś za pół roku.
ku3a pisze:kto mowi, ze pod rzad. Zreszta jak jest chyba 5 godzin nagran do przesluchania, to trudno to nawet jednego dnia zrobic.
Uff myślałem, że tylko ja mam takie problemy. Ale staram się wykrzesać te 5-6 godzin, bo inaczej jestem totalnie w plecy. No bo mój najpliższy top z poczekalnią to 8 godzin do pierwszego przesłuchania. Następne zaczyna od 50któregoś miejsca, więc jest znacznie mniej. A muszę jeszcze znaleźć czas na Naszą Listę, Stonesów itd.
Zostało trochę ponad 24 godziny ,a nie zagłosowały takie osoby jak:
- Gary
- retry2
- Łucek
- mrsap
- Martyr
- jotem3
Piszę na wszelki wypadek, gdyby ktoś wysłał głosy, a one do mnie nie dotarły.
Martyr pisze:Głosy oddane
U mnie miejsce pierwsze niezaprzeczalnie było wiadome już od pierwszego przesłuchania
jak czytam takie komentarze to zazdroszczę Gryckowi że jest na bieżąco i wie kto i co... Ja też znałem swój nr 1 od pierwszego razu.
Ja dopiero od 2, ale to chyba nic dziwnego, bo nie tak łatwo pierwszą słuchaną piosenkę ustawić na 1 miejscu (proszę się niczym sugerować, bo ja słuchałem niekoniecznie w kolejności alfabetycznej).