Strona 9 z 12
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:02 pm
				autor: Miszon
				albarn pisze:Miszon pisze:Albo Lovesong wrzucić, też świetnie. Co prawda podobno cover, ale nie zauważyłem 

 .
 
Lovesong? The Cure?
 
Podobno. Nie zauważyłem. Na szczęście 

 .
konwicki1980 pisze:jeszcze, polecam Turning tables.
Tak, też mi to przyszło do głowy.
 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:03 pm
				autor: mara
				albarn pisze:Miszon pisze:Albo Lovesong wrzucić, też świetnie. Co prawda podobno cover, ale nie zauważyłem 

 .
 
Lovesong? The Cure?
 
Nie ..Syda Barretta 

 wiem wiem robię się już z tym Sydem nudna..
 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:06 pm
				autor: kajman
				Miszon pisze:albarn pisze:Miszon pisze:Albo Lovesong wrzucić, też świetnie. Co prawda podobno cover, ale nie zauważyłem 

 .
 
Lovesong? The Cure?
 
Podobno. Nie zauważyłem. Na szczęście 

 .
 
No to nic dziwnego, że mi się nie podobało, ale jednak od oryginału lepsze.
 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:08 pm
				autor: Miszon
				kajman pisze:Miszon pisze:albarn pisze:
Lovesong? The Cure?
Podobno. Nie zauważyłem. Na szczęście 

 .
 
No to nic dziwnego, że mi się nie podobało, ale jednak od oryginału lepsze.
 
Nie porównywałem, bo jak pisałem - nie wydaje mi się, że to jest cover.
Ale gdybym - na pewno Cure by przepadło.
 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:09 pm
				autor: sk
				Kod: Zaznacz cały
|  11 |  22 |    4 |   +11 | Rhythm of the Heat - Peter Gabriel                           | ZG   |
 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:10 pm
				autor: animag
				Genialny "Rhythm of the Heat" w górę"!!! Yes, yes, yes!!!  
 
 
Szkoda - jednak padło na Pendragon jako czwartego do "brydża" (wypadku)  

 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:11 pm
				autor: Miszon
				WOW! Ależ dziś niesamowite ruchy na Liście! I to prawie same pozytywne! (brakuje tylko spadku z Listy Zamacha z Mocartem)
Wielki zaskok, taki nieprzebojowy utwór z TAKIM skokiem? 

  Brawa dla słuchaczy!
A może to fani Gwiezdnych Wojen głosowali? 

 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:12 pm
				autor: mara
				No taki skok to ja lubię, i nie mówcie że trójka puszcza muzykę popularną w negatywnym znaczeniu słowa, niekoncertowego Petera z tą wesją na jutubie nie ma, Moniki Borzym z gorzką żołądkową(american boy?)  też , a na OME trzeba było poczekać.A jak czegoś nie ma na jutubie to na pewno nie jest to komercha.
			 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:12 pm
				autor: kamil_snk
				Miszon pisze:Ba! 2 (albo 3?) razy Stodoła, raz Podzamcze, raz Agrykola, raz SGGW.
Dobra rekomendacja 

 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:13 pm
				autor: lady
				Uff, przestało mulić ... Odpukać  
 
 
No i wiele rzeczy mogłabym dziś odpukiwać, więc powiem tak ostrożnie - wieeelka radocha  

 ( wiecie z czego  

 ) i równie wielka obawa ( wiecie o co  

 ). Oni potrzebują naprawdę wielu głosów.
Brawo Peter !!!
 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:13 pm
				autor: albarn
				Miszon pisze:Nie porównywałem, bo jak pisałem - nie wydaje mi się, że to jest cover.
Ale gdybym - na pewno Cure by przepadło.
Aha, już wiem o co chodzi  

 Słyszałem to kiedyś w Trójce, i pod koniec piosenki dopiero zorientowałem się, co to jest  

 Ciekawie wyszło, aczkolwiek nikt nigdy nie będzie lepszy od The Cure  

 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:13 pm
				autor: Miszon
				mara pisze:No taki skok to ja lubię, i nie mówcie że trójka puszcza muzykę popularną w negatywnym znaczeniu słowa, niekoncertowego Petera z tą wesją na jutubie nie ma, Moniki Borzym z gorzką żołądkową(american boy?)  też , a na OME trzeba było poczekać.A jak czegoś nie ma na jutubie to na pewno nie jest to komercha.
O sory, Monika Borzym widziałem w DZień DObry TVN, ogólnie w Trójce raczej nie słyszałem, a gdzie indziej owszem. Także  trochę nie pasuje ona do towarzystwa.
 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:15 pm
				autor: sk
				Kod: Zaznacz cały
|  10 |   7 |   26 |    -3 | Kobiety jak te kwiaty - Zbigniew Zamachowski i Grupa MoCarta | PL   |
 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:18 pm
				autor: mara
				przez ten utwór nie mogę normalnie słuchać poranku Griega bo zaraz zaczyna mi pogłowie chodzić wstęp do kobietjaktychkwiatów.
			 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:19 pm
				autor: Kertoip
				kurde, Peter G. niszczy! idzie na lidera!
ej, kto potrafi sprawić żeby kółko w myszce znowu zaczęło działać?
			 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:19 pm
				autor: sk
				Kod: Zaznacz cały
|   9 |   8 |   17 |    -1 | Walk - Foo Fighters                                          | ZG   |
 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:22 pm
				autor: Miszon
				Ale mam wyczucie - wyszedłem po herbatę, wracam i już po Kobietach 

 .
Swoją drogą - może tak do zestawu dodać Kobiety - We are the mutants?
NIe wspominając Primusa - Tragedy's a'comin - pierwsza trzydziecha realna, a Poczekalnia (czyli debiut zespołu na Liście?) nawet pewna!
 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:23 pm
				autor: Corleone
				Kertoip pisze:ej, kto potrafi sprawić żeby kółko w myszce znowu zaczęło działać?
Hmm...ja musiałem przez awarię scrolla kupić nową myszkę. 

 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:23 pm
				autor: Miszon
				albarn pisze:Miszon pisze:Nie porównywałem, bo jak pisałem - nie wydaje mi się, że to jest cover.
Ale gdybym - na pewno Cure by przepadło.
Aha, już wiem o co chodzi  

 Słyszałem to kiedyś w Trójce, i pod koniec piosenki dopiero zorientowałem się, co to jest  

 Ciekawie wyszło, aczkolwiek nikt nigdy nie będzie lepszy od The Cure  

 
Zresztą - to było singlem wtedy, co Someone Like YOu. To skoro teraz singlem jest Someone Like You, to mogliby dać Lovesong 

 .
FF wykonało swoją robotę chyba w 150%. Czas odejść, ustąpić miejsca nowemu kawałkowi.
 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:24 pm
				autor: LLucky
				No i jak chcę coś napisać to znowu zaczyna mulić...
A chciałem napisać, że jakoś ostatnie dwie piosenki Red Hotów są dla mnie bardzo wtórne. Sekcja rytmiczna z "The Adventures..." kojarzy mi się z "Seven Nations Army" Białych Pasków, a zwrotki "Monarchy..." (zarówno linia melodyczna tekstu, jak i przester wokalu) przypominają mi "Hold me, thrill me, kiss me, kill me" U2. Aż się zastanawiałem, czy nie wrzucić do działu z zabawami w skojarzenia, ale nie pasuje do wątku z tłumaczeniem tytułów ani do wątku ze zlepkami.
Ciekawe, z jaką inną skojarzy mi się następna piosenka Red Hot na Liście...
			 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:24 pm
				autor: sk
				Kod: Zaznacz cały
|   8 |  10 |   11 |    +2 | Days Are Forgotten - Kasabian                                | ZG   |
 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:25 pm
				autor: tanatos
				Kto widział teledysk do Re-Wired z POLSKIM AKCENTEM? 

 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:25 pm
				autor: Kertoip
				łomatko, ale ładnie się znów Kasabijaaan odbija do góry 
 
 
fajna lista dziś.
 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:27 pm
				autor: Corleone
				LLucky pisze:Sekcja rytmiczna z "The Adventures..." kojarzy mi się z "Seven Nations Army" Białych Pasków
Ja natomiast słyszę frazę "seven nations army" w refrenie Monarchy of roses.  

 
			
					
				Re: 1553 - 4.11.2011 (Piotr Baron)
				: pt lis 04, 2011 10:29 pm
				autor: Ratty
				Yeah, sukces, forum znowu mnie wpuściło, ale zamuła okropna :/ Cze Tanatos! Szkoda, ze przegapiłam "Jeden ton podaje trąba" bo byśmy sobie to pośpiewały.