seblit pisze:
Dzisiaj to już nawet Linkin Park i Maroon 5 się nie gra. Zacząłem słuchać LP3 właśnie w tamtym czasie (styczeń 1997) i to był najlepszy okres tej listy. Dzisiaj państwo redaktorstwo selekcjonuje muzykę i wybiera smętne gnioty i marny kabaret na zasadzie im bardziej niszowe tym lepiej. Bez refleksji, że muzyka niszowa jest często niszowa bo jest do d... i nikt jej nie chce słuchać.
Nie zmienia to faktu, że mimo wszystko nadal zdarzają się na LP3 prawdziwie genialne utwory i to trzeba tej liście oddać.
W wielu kwestiach się z Tbą zgadzałem nie raz

Ale tutuaj dziwnie pojechałeś jakoś nie adekwatnie do realiów. Otóż jeśli piszesz, że lp3 była najlepsza w latach 90-tych (tym bardziej w okolicach 97), to w takim razie nie wiesz co prezentowała wcześniej. Moim zdaniem była znacznie lepsza bła przed latami 90-tymi

Ale to kwestia ocenna.
Teraz sprawa prezentowania utworów na lp3. Otóz tu się nie zgodzę, że forsują bardziej to, co niszowe, bo może w pewnym zakresie tak jest. Ale jednak wiele rzeczy wartosciowszych pomijają. Owszej jest ów wymóg prezentowania min. 33% utwrów polskich, ale ten zalew w ostanich latach polskimi koszmarami jest porażający i bardziej wynika moim zdaniem z jakiegoś "głównego nurtu" niż tendencji niszowych
