Lista Przebojów Programu Trzeciego

kajman pisze:

LLucky pisze:adameria, skoro Cię widzę, to chciałbym zadać pytanie osobiste. Nie chcę poruszać trudnych spraw, ale... jakie nagranie zgłosiłbyś na literkę I, jeśli byś mógł uczestniczyć w zlocie?

Przecież on zgłosił na dziką.

Racja! Chyba się akurat wtedy wyłączyłem na chwilę. Za bardzo mnie zdołował mój własny wybór.

No to już nie ma niespodzianki...

kajman pisze:

LLucky pisze:adameria, skoro Cię widzę, to chciałbym zadać pytanie osobiste. Nie chcę poruszać trudnych spraw, ale... jakie nagranie zgłosiłbyś na literkę I, jeśli byś mógł uczestniczyć w zlocie?

Przecież on zgłosił na dziką.

Zgłosiłem.
Odegrano Izrael czy nie?

Hello na 1.
Do przeczytania.

Jeżeli Dawid śpiewa, że to już "koniec" to trzeba pakować manele i uciekać stąd.
Hello wszystkim i lecę do innych zajęć.
Dobranoc moi mili i niech muzyka zawsze będzie z Wami.

Dziękuję i do następnego. Dobranoc. Hello!!!

adameria pisze:

kajman pisze:

LLucky pisze:adameria, skoro Cię widzę, to chciałbym zadać pytanie osobiste. Nie chcę poruszać trudnych spraw, ale... jakie nagranie zgłosiłbyś na literkę I, jeśli byś mógł uczestniczyć w zlocie?

Przecież on zgłosił na dziką.

Zgłosiłem.
Odegrano Izrael czy nie?

jeszcze aż w poniedziałek w drodze do pracy sobie pod nosem śpiewałem: "jestem duszą w podróży i przeznaczeniem. Próbuje rozsiewać nasiona miłości i zniewolenia" (nie pamiętam tekstu, więc na pewno coś pozmieniałem ).

W kontekście tego Lao - pamiętacie państwo, co oznaczało w przedwojniu odpisanie na zaproszenie na jakąś imprezę "D.U.P.A."?

adameria pisze:

LLucky pisze:jakie nagranie zgłosiłbyś na literkę I, jeśli byś mógł uczestniczyć w zlocie?

Zgłosiłem.
Odegrano Izrael czy nie?

Odegrano, oczywiście odegrano.

adameria pisze:Hello na 1.

No to "hello... hello... hello..." do następnego notowania!

Wypadła nowa Florence, nowy Taco i nowe The Dumplings.
Bez sensu. (tym bardziej, że zastąpili ich Wodecki, Gilmour i średnie Archive).

No niestety Z mojego punktu widzenia to bardzo nieudane notowanie, bo wyleciały same dobre utwory, a zastąpiły je słabe. Zresztą sam fakt, że wypadają utwory z tak krótkim stażem, a starocie wciąż się trzymają, jest bardzo niepokojący i świadczy o tym, że lista znów zmierza w bardzo złym kierunku

Niestety - kryzys jest widoczny.

gżegoż pisze:No niestety Z mojego punktu widzenia to bardzo nieudane notowanie (...)

Udane czy nieudane - cóż to za dywagacje?

gżegoż pisze:Zresztą sam fakt, że wypadają utwory z tak krótkim stażem, a starocie wciąż się trzymają, jest bardzo niepokojący (...)

Tomekk pisze:Niestety - kryzys jest widoczny.

Jaki kryzys? Florka była słabiutka, Taco też niczym nie zachwycał a The Dumplings... Podejrzewam, że przez brak głosów w wyniku przerwanej zorganizowanej akcji to spowodował. Dwa tygodnie temu debiut wysoko w Poczekalni (niespodziewany), tydzień temu też raczej niespodziewany debiut w Top30...

Popatrzcie na to z innej strony. Tydzień temu mnóstwo utworów wykonało w Top30 ruch o jedno, dwa miejsca - w górę, bądź w dół. Czyli było bardzo statycznie. Wczoraj było już o wiele lepiej

Nie wiem, ale LP3 ostatnio coraz bardziej zaskakuje in minus.
Średnia wieku wykonawców w Top 30 zwiększyła się wczoraj chyba o 20 lat...

Tomekk pisze:Średnia wieku wykonawców w Top 30 zwiększyła się wczoraj chyba o 20 lat...

Akurat tutaj masz rację. Wyleciały z Top30 utwory z 7-tygodniowym stażem a przybyło kolejne 30...

już nawet nie chodzi o staż tylko o wiek wykonawców - Wodecki (60 l.), Gilmour (70?) itd.
Taco czy The Dumplings to właściwie debiutanci.
No ale z gustem słuchaczy nie można dyskutować

Tomekk pisze:już nawet nie chodzi o staż tylko o wiek wykonawców - Wodecki (60 l.), Gilmour (70?) itd.

To już, niestety, kwestia doboru przy wrzucaniu do zestawu... Temat trudny i wielki jak Pacyfik

Skoro Gilmour nadal nagrywa świetne utwory, to dlaczego niby ma go nie być na LP3 ?
O Wodeckim nie można powiedzieć tego samego, bo utwory są stare, ale też są ok i mają prawo być na Liście.
W tym tygodniu promujemy Elvisa, który od dawna nie żyje, ale kiedyś nagrał bardzo dobry utwór i niby dlaczego nie ma go być na Liście ? Fajnie, że Buble to odkopał.
Lista jest dla słuchaczy i skoro na coś głosują, to znaczy że im się podoba i chcą tego słuchać na Liście, nieważne ile dany wykonawca ma lat, skoro jest dużo lepszy niż niektórzy (a dla mnie większość) debiutanci.
I nie piszcie, że nie jestem obiektywna, bo ani Gilmour, ani Wodecki nie grają bluesa

Gilmour juz nie gra bluesa?

Tomekk pisze:Wodecki (60 l.)

A to jest lekka, chociaż może nieświadoma manipulacja. Wodecki nie występije solo lecz z MMOC i średnia wieku tego składu jest pewnie o jakieś 30 (jeżeli nie więcej) lat niższa.

Tomekk pisze:już nawet nie
Taco czy The Dumplings to właściwie debiutanci

No fakt, poza tym mamy samych staruszków: Kortez, Koteluk, Adele, Święs, Podsiadło. Czuję się małolatem w towarzystwie takich weteranów.

jollyroger72 pisze:To już, niestety, kwestia doboru przy wrzucaniu do zestawu...

Myślę, że z zestawu bez problemu wybrałoby się 30 utworów ze średnią wieku wykonawców poniżej 25 lat, tylko że ludzie nie na nich głosują. Widocznie ci starsi mają im więcej do zaproponowania.

kajman pisze:Myślę, że z zestawu bez problemu wybrałoby się 30 utworów ze średnią wieku wykonawców poniżej 25 lat, tylko że ludzie nie na nich głosują. Widocznie ci starsi mają im więcej do zaproponowania.

Chyba jednak jest tak, że starsi dostają mnóstwo głosów tylko za to, że mają znane nazwiska lub występowali w znanych zespołach (jak Gilmour), a młodsi (nie piszę o wszystkich młodszych - by kajman się nie czepiał) mają mniej głosów właśnie za to, że są jeszcze młodzi i mniej znani. Wspomniana Koteluk jest tutaj najlepszym przykładem: jak była jeszcze zupełnie nieznana, to jej (według mnie najlepszy) utwór całkowicie przepadł, a jak stała się powszechnie znana, to każdy jej kawałek dochodzi wysoko, również te słabsze.

Ależ niewątpliwie masz sporo racji, tylko że to nie wina zestawu lecz głosujących. Częściowo przynajmniej głosują na nazwiska, chociaż w sporej części jest to także efekt tego, że sporo z tego, co proponują ci młodsi im nie odpowiada.
Natomiast nie zgadzam się co do Koteluk. Jej pierwszy utwór był fatalny i na podobnym poziomie jest co najwyżej ostatnia kolaboracja. Ale z kolei najlepszy utwór Organka też do poczekalni nie wszedł.

No właśnie, bo ludzie głosują raczej na nazwisko (całe szczęście nie zawsze, czego najlepszym dowodem jest Taco).
Organek, Mela i jeszcze kilka wykonawców na samym początku nie mogli wejść nawet do poczekalni.

Miszon pisze:Gilmour juz nie gra bluesa?

Może raz mu się w karierze zdarzyło (coś bluesowego odkryłam kiedyś na "On An Island" i w Pink Floyd coś chyba było), ale to za mało, żeby pisać, że gra bluesa

Tomekk pisze:całe szczęście nie zawsze, czego najlepszym dowodem jest Taco

W tym przypadku napoiszę, że niestety nie zawsze.

W kontekście tego Lao - pamiętacie państwo, co oznaczało w przedwojniu odpisanie na zaproszenie na jakąś imprezę "D.U.P.A."?

a więc oznaczało to:
"Dziękuję uprzejmie, przyjdę akuratnie".

Pierwszy użył tego bodajże Tuwim (hmm... jednak raczej nie on. ale ktoś z tego srodowiska) , ale nieco nieświadomie, w pośpiechu, nie zauważając że może obrazić pana hrabiego, który mu to zaproszenie przesłał. Sprawa stała się słynna i anegdotyczna, przez co wkrótce wiele osób na zaproszenia odpisywało DUPA.