Lista Przebojów Programu Trzeciego

kajman pisze:Z tego co mogło zostać zostało najgorsze co mogło.

Jak zwykle zaprezentuję opinię całkowicie przeciwną.

santosz pisze:

Artur pisze:Ależ nowosci dodali do zestawu!

Ale po co? Skoro i tak nikt tego nie słucha, tylko głosuje na to co zna. Nie trudno przewidzieć co pojawi się w następnym notowaniu

W punkt! Hey i Andrus w "30", Foo Fighters i Plant w poczekalni. Reszta się nie przebije raczej.

kajman pisze:Z tego co mogło zostać zostało najgorsze co mogło. W związku z tym bilans notowania ujemny bo żaden koszmar nie wypadł a jeden zadebiutował.

Nistety, zwłaszcza Curly i Blur mogły się ostać jeszcze

lady pisze:

FOXD pisze:Ejże, a cóż tu się porobiło? Toż Natalka już była w trendzie spadkowym

No i świetny Podsiadło z zespołem wyleciał

Ale jaki?

Wodecki debiutant

Aro pisze:trudno powiedzieć, ale są tam fajnie zakręcone gitary i trochę blusują, więc całkiem możliwe, że może Ci się utwór spodobać.

Twoja rekomendacja wystarczy, bym uważniej posłuchała utworu

Jakim cudem Chałupy nie były na liście? A no tak, komercha to wtedy była

Szkoda, że nie było Wodeckiego na LP3 w tym wydaniu. https://www.youtube.com/watch?v=fMLgKEZAPew. Całkiem młody utwór.

O LOL.

FOXD pisze: Ale jaki?

Curly Heads.

Skoro jest okazja to opowiem historię, kiedy byłem na finale WOŚP w Katowicach posłuchać Habakuka. Przechodziłem obok faceta, który wyglądał jak Wodecki i widziałem go później z kumplami jeszcze kilkakrotnie. Stał się on naszą gwiazdą wieczoru Okazało się, że to dziekan Uniwersytetu pod którym się impreza odbywała i wszedł na scenę. Najlepsze było jednak dopiero przed nami - okazało się, że wokalista Habakuka nazywa się Zbigniew Wódecki i kiedy po koncercie się przedstawił padliśmy ze śmiechu

Wodecki świetny, ale niestety orkiestra mu nie dorównuje (chociaż też ma dobre momenty) ale i tak jest bardzo dobrze.

Kiedy słyszę Wodeckiego to mi się Mike Patton przypomina: https://www.youtube.com/watch?v=zaUrzMeS4xg

Ten debiut Wodeckiego, to raczej jakiś efekt "tęsknoty" za tymi klimatami Choć kawałek całkiem, całkiem

Zwieeeedzam świat, zwiedzam cały świat

EVENo pisze:Najlepsze było jednak dopiero przed nami - okazało się, że wokalista Habakuka nazywa się Zbigniew Wódecki i kiedy po koncercie się przedstawił padliśmy ze śmiechu

???
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Turbiarz

Wychodzi na to, że "Żurawie" odleciały dzisiaj, natomiast "Tragiczna-komedia" zdaje się hamować Może za tydzień spadek?

lady pisze:Twoja rekomendacja wystarczy, bym uważniej posłuchała utworu

a to cieszę się bardzo, że mogłem Ci coś polecić.

Stary i lepszy Knopfler bez wysiłku "przeżyje" tego nowego i gorszego.

Knopfler dzisiaj na całej linii spadkowo

adameria pisze:

EVENo pisze:Najlepsze było jednak dopiero przed nami - okazało się, że wokalista Habakuka nazywa się Zbigniew Wódecki i kiedy po koncercie się przedstawił padliśmy ze śmiechu

???
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Turbiarz

Właśnie też szukałem potwierdzenia i nie wiem o co biega, bo niewątpliwie każdy z nas usłyszał to samo: Zbigniew Wudecki. Na basie gra Wojciech Cyndecki i tu mogły nam się literki poprzestawiać i usłyszeliśmy to, co chcieliśmy usłyszeć, ale to też bez sensu, bo na 100% było to ostatnie nazwisko, jakie padło ze sceny.