Lista Przebojów Programu Trzeciego

Coś magicznego... Zgasiłam światła...

1. Kult - Polska
2. Pink Floyd - Hey You!
3. Metallica - One
4. Pink Floyd - Time
5. Kult - Arahja
6. The Eagles - Hotel California
7. Depeche Mode - Enjoy the Silence
8. Led Zeppelin - WHOLE LOTTA LOVE
9. Pink Floyd - Another Brick In The Wall Part II

konwicki1980 pisze:Mercury i...?

Stipe.

August pisze:Niby lubię, ale to chyba najsłabsza pozycja w tej godzinie.

Przecież dopiero się zaczęła ta godzina praktycznie.

Lukasz1929 pisze:One - kultowy utwór

Kultowy jest inny numer One - Jeden przykład fortuny z rodzimego kraju.

Tak jak mi obrzydziło TWC 16 podejście do U2, tak "One" odnotowuje zawsze jako wartościowy utwór tej kapeli

Jak kocham U2 tak za One nie przepadam.
Gdyby tak tu "October" się pojawił ...albo "Unforgettable fire" ...

dominik_fi pisze:

August pisze:Niby lubię, ale to chyba najsłabsza pozycja w tej godzinie.

Przecież dopiero się zaczęła ta godzina praktycznie.

Ale pozostałe na pewno będą lepsze.

albarn pisze:

konwicki1980 pisze:Mercury i...?

Stipe.

Należy jeszcze doliczyć co najmniej Sinead O'Connor. O upodobaniach Jacksona to już lepiej nie pisać.

tak nisko jeszcze Autobiografia nie była.

-3
27 24. AUTOBIOGRAFIA - Perfect

Autobiografii wolałbym słuchać po 19 lub po 20

krysiron pisze:Podły spoiler

oj, się wymsknęło (mrugam), nie, bardziej wypada rumieńcem wstydu lico ubarwić

elpetrzy pisze:Coś magicznego... Zgasiłam światła...

a ja zamknąłem oczy

LIst do M wyżej od Autobiografii

Autobiografia najniżej w historii ?

Chciałem awansu, jest spadek Perfectu.
26 to będzie "Mama" Genesis. Pierwsze dziś bez zmian.

krzysiek83 pisze:wersja LZ jest mięsista, świetne bębny i wokal, u Santany gitara jest spoko, ale reszta leży

No akurat perkusja u Santany jest rewelacyjna, tylko faktycznie szkoda, że odpuścił ten fragment z samą perkusją. A wokalnie faktycznie Plant jest lepszy, ale Cornell też daje radę.

Zerkam teraz na tv - w Jaka to melodia dziś finał roku.

Spadek Autobiorgrafii po raz kolejny odnotowuję jako pozytywny trend. Dla mnie, pomimo i z doceniam znaczenie i wymowę utworu dla tamtych czasów, ten kawałem ma miejsce w 100, ale zdecydowanie w jej drugiej 50-ce.

I znowu hymn pokoleniowy, co najmniej trzeci już dziś (Niemena i Białą flagę też dorzucimy potem)

song dziecinstwa Kwasniewskiego. Przynajmniej tak zapewniał XD

dawno mi tak świetnie Autobiografia nie grała jak dziś...

Z Perfectu magicze jest Objazdowe Nieme Kino z Live 2001.

W poniedziałek kupiłem wreszcie "Live" - oj mocno grało w moim autku w drodze do domu.
Klasa i klasyka, ale i tak wolę "Lokomotywę z ogłoszenia", "Obracam w palcach złoty pieniądz" czy moje ukochane "Objazdowe nieme kino" - numer jeden na liście kiedy zaczynałem jej słuchać...to już ponad 30 lat.